Strona 7 z 7

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 10:06
przez justyna79
[*][*][*][*]BARDZO MI PRZYKRO

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 12:04
przez kerovynn
Majszczur napisał(a):potrzaskanego serca nic nie poskłada... nic i nikt... nigdy...

każdy przeżywa inaczej. Po Negrze pozbierała mnie Rawka a po Rawce i Pirusie Esia.
A po Esi, pokocham następnego psa - bo KAŻDY PIES jest wart naszej miłości i KAŻDY na nią czeka

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 14:38
przez kabi
Jakoś to będzie. Chociaż nie sądzę, żeby w moim domu na stałe zagościł kolejny berneńczyk... Chili to kilka psów w jednym - istne ADHD, na pewno nie da mi się nudzić i smucić. Ale na pewno nie pozostanie "jedynaczka",także może w przyszłym roku ...?
Jak na razie cała uwaga i miłość skupia się na diabełku,więc prawdopodobnie będzie jeszcze bardziej rozwydrzona i rozpieszczona niż jest ;-)

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 19:45
przez Tess
Kabi, przyjmij proszę i od nas serdeczne wyrazy współczucia. Ja tylko wiem, że po takiej stracie ta jedynaczka, która zostaje bardzo szybko " się rozpuszcza". Milunia jest już rozpuszczona do granic możliwości, a nawet trochę ponad te granice :roll: .

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 22:10
przez kerovynn
Esia tez jest rozwydrzona ;-) - właśnie dlatego, że poprzednie psy odeszły za szybko, i że w ogóle odeszły :-(
Kocham ją tak "na zapas" :-) .
Trzymaj się Kabi :-D , mała z pewnością pomoże Ci się pozbierać, poza tym w niej pozostała Aferka - a to bardzo dużo :-)

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 22:22
przez Drixon
każdy Bernuś jest inny,
a TEN pierwszy zawsze zostanie NAJ ...i życzę Wam żeby każde naj zostało zauważone w Aferkowej córci...

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-03-08, 22:38
przez iwona_k1
Jakie to szczęście,że masz malutką...

Re: kciuki za Aferę,proszę!;(

PostNapisane: 2010-06-02, 09:39
przez Daria + Chila i Luna
o matko mnie nie było na forum jakiś czas dopiero teraz dotarłam, jakie to niesprawiedliwe