Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Bardzo nam przykro :( nigdy nie wiem co w takiej chwili napisać ... Kamila przytulamy Cię serdecznie

Tak bardzo nam przykro

Bardzo mocno współczujemy
Kabi musisz być silna ,przecież jest z Tobą cząstka Aferki - Chili .

Kamila to niewiarygodne. Po prostu nie wierzę. Tak szybko to się stalo. Czy ona odeszła w czasie operacji?
Była jeszcze taka mloda i pogodna. To rówieśniczka mojej Lamii. Na pewno była to choroba przeniesiona genetycznie. Szkoda, że na stronach wiekszości hodowli nie ma zakładki Tęczowy Most i przyczyń smierci psa.
Kamila bardzo współczujemy i mamy nadzieję, że Chili po tym co przeszła godnie będzie reprezentować Aferę.

Bardzo mi przykro
byłam przekonana, że się uda
trzymajcie się

Bardzo mi przykro .Dopiero co podziwiałam Ją w naszym forumowym kalendarzu. Będziemy Cię pamiętać Aferko.
Trzymajcie się.

Miałam nadzieję, że nieszczęście Was ominie i przejdzie bokiem.Niestety tak się nie stało Bardzo Ci Kamilo współczuję.

Nie odeszła podczas operacji.Zgodziłam się na niewybudzanie jej z narkozy po rozmowie z lekarzem.
Po usunięciu śledziony okazało się, że nowotwór jest właściwie wszędzie. Ale przede wszystkim w naczyniach krwionośnych których nie da się usunąć.
Pozbyli się 3 litrów krwi i guza wielkości jabłka.Jeśli pozostawilibyśmy ten stan (bez śledziony,ale z resztą nowotworu), to przy każdym ruchu pękłyby skrzepy krwi na wątrobie i innych organach i Afera umierałaby w męczarniach.Lekarz dał jej kilka dni życia i powiedział, że będzie to bardzo niehumanitarne jeśli pozwolę jej tak żyć....nie miałam sumienia.
Ja jej nawet nie pożegnałam. Wczoraj poszłam na usg, zostawiłam ją na operację i powiedziałam tylko "pa Aferko,do jutra".To jest jakiś koszmar...To mi się śni...

O 19 jesteśmy umówieni na pochówek. Nic już więcej dla niej nie zrobię.

Kamila szalenie mi przykro.
Nie mogę uwierzyć.
Tworzyłyście taki zgrany duet...

Berneńczyki są najwspanielszymi towarzyszami życia, i taka była dokładnie Twoja Aferka.
Trzymaj się.

Ściskam Cię serdecznie


Aferka będzie czekać na Tęczowym Moście i będzie za Tobą bardzo tęsknić...

Bardzo współczujemy...

Kamilko....
bardzo, bardzo mi przykro...
Aferko[*]

Kamilko, ja też kiedyś nie pożegnałam się z moim psem..... Ben miał takie przerzuty, ze wet zadał mi to samo pytanie co Tobie.....
Po czasie rozpaczy, jakoś tak wewnętrznie czułam, że on jest tam, gdzie jest -szczęśliwy i że czeka tam na mnie.....

zgasł Pies ... skąpany w deszczu łez ... zgasł Pies ....
Kamila ... nie wiem co więcej napisać ...
żegnaj Siostro Mniejsza [']

Kamilo. Mój Max odszedł rok temu. Nigdy go nie zapomnę i Ty nigdy nie zapomnisz Afery. Wiem co czujesz. Trzymaj się.

Bardzo mi przykro.
Trzymaj się

Aferka [*]

Kamila, zrobiłaś dla niej to najtrudniejsze, co mogłaś dla niej zrobić..

Afera (*)

wielki szok, ogromny smutek. Słów brak. Kamila trzymaj się. Afera (*)