Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Moderator: Anirysova

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Majszczur » 2011-06-07, 11:17

O cholera :-? trzymamy kciuki, cokolwiek by to nie było niech idzie precz !
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Danka2208 » 2011-06-07, 11:31

Mocno trzymamy
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez SwissW » 2011-06-07, 13:31

Zaciskam kciuki :!:
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez saba&mlis » 2011-06-07, 13:38

Trzymamy mocno i czekamy na lepsze wiesci
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Apcik » 2011-06-07, 14:31

trzymamy mocno!!!
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Cefreud » 2011-06-07, 15:43

z tego co zrozumiałam wczoraj dr Tarka wynalzł w Anubku nowotwór(jaki nie wiem,zakłócenia w telefonie).
Na razie zdecydowali się na opiekę "paliatywną" ale myślę,że jak Jola skończy szkolenie sama wszystko opisze.

Anubek też trzymamy za Ciebie kciukasy
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Barbapapa » 2011-06-07, 17:32

Wszystko wskazuje że Anubek ma początki histo. Najgorzej jest w jelitach,a raczej w ukladzie pokarmowym i płucach i oskrzelach, nieco w sercu. Zdiagnozowane zostały procesy degeneracyjne i choroba autoagresyjna- bardzo podobnie jak tu było u Chivka oraz guzy złośliwe. Jest bardzo "zły" i sprytny grzyb, który pięknie otoczył się bakteriami niepozwalając do siebie dotrzeć i mający super środowisko do rozkwitu. Zły stan jelit dał obraz chorobowy dziąseł i szczęk. Najnowsze oprogramowanie na Morę pozwoliło bardzo szczegółowo określić gdzie mendy siedzą.
Na dzień dzisiejszy jeśli ktoś chce mi pomóc to poprosze o podanie sposobu na skuteczne podanie leków do psiego organizmu, tak aby zadziały. I niestety mimo waszych wielu chęci myślę że to się nie uda..... Dlatego zastosowaliśmy wyłacznie preparaty na podniesienie odporności oraganizmu, podjęłam wraz z lekarzem decyzję o nie podawaniu leków zwalczających bakterię, grzyba. Za miesiąc mam kontrolę. Jeśli będzie gorzej- pozostaje wyłącznie opieka paliatywna, jeśli będzie tak samo to spróbujemy zacząć zwalczać mendy, jeśli będzie poprawa to lekarz zastanowi się co dalej. Jeśli te plany wezmą w łeb, to skontaktuję się dr Jagielskim, może możliwość jakiś badań po śmierci pomoże doktorowi lepiej walczyć z komórkami nowotworymi ze wskazaniem u Bernów.
A zmoich obserwacji zachowań psa ( jestem wręcz przeczulona na każde odstępstwo) i dłuuuuuuuuuuuuuuuuuugiej rozmowie z lekarzem wysnułam wnioski co do pewnych możliwych elementów układanki:
1. kwiecień 2010 babeszja ( oficjalnie wyleczona)
2. od maja do połowy sierpnia odseparowanie od najukońszego przyjaciela- Chivka ( widzenia sporadyczne)
3. Smierć Chivka
4. przybycie do domu Łysego
5. Bezgraniczne, w tym cielesne uwielbienie przez Łysego, który mu nieco na nerwy działał
6. jesienne przeziębienie - bakteryjne ( oficjalnie wyleczone)
7. Wiosenne zapalenie pęcherza ( oficjalnie wyleczone)
8. od jesieni walka z powiększającym się zapaleniem dziąseł ( bezskuteczna)
9. od 04/2011 ( magiczne 6 lat) nasilające się, nieadekwatne dyszenie do temperatury i zmęczrnia
10. ogólny spadek kondycji od zimy/wiosny ( składane na karb zaniechania biegów)
11. zapewne, chcoć tylko w domniemaniu genetyczne uwarunkowania
12. i mnóstwo innych o których mogę się domyślać jak również nie mieć zielonego pojęcia.
A na badanie trafiłam, bo po podawaniu leków na całkowite usunięcie bakterii odpowiedzialnych za przeziębienie, umówiona byłam na kontrolę. Przez pół roku ( od 15-12) rozwój mend i stan organizmu tak niesamowicie się zmienił że lekarza musiałam uświadomić że to bardzo emocjonalny berneńczyk, który skończył 6 lat i ma możliwość mieć predyspozycje genetycznedo zachorowań na histo.
Ostatnio edytowano 2011-06-07, 17:49 przez Barbapapa, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez kreska » 2011-06-07, 17:40

Bardzo wspolczuje Anubkowi i trzymam kciuki za powrot do zdrowia . Wedlug badan Chivas nie mial nowotworu i mam nadzieje ze Anubek tez go nie ma i chce wierzyc ze w jego przypadku leczenie skonczy sie pozytywnie <bezrady2> Moze nalezy skontaktowac sie ze specjalista od nowotworow i histio...

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Barbapapa » 2011-06-07, 17:50

Według badań MORA, Chivas miał grzyba który rozwinął się w ilościach powodujących nowotwór.
Dziękuję za zmianę tytułu. Ech
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez daria » 2011-06-07, 19:21

Aż nie wiem co napisać,trzymam kciuki aby wszystko się dobrze poukładało. <załamka>
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Drixon » 2011-06-07, 20:58

Jolu ... aż nie wiem co napisać - jeśli jest cień szansy to się go trzymajcie ...
gdybyście czegoś potrzebowali to pisz
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-07, 21:15

nie to niepojęte .MUSI BYC DODRZE pozytywne myślenie działa bardzo silnie. Ślemy maź dobrej energii niech pomoże zwalczyć wroga jaki by nie był
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Aga-2 » 2011-06-08, 14:58

Jeśli (z naciskiem na JEŚLI) to histio, to chyba jest pierwszy przypadek tak wczesnego zdiagnozowania. Mam nadzieję, że leki na poprawę odporności zadziałają i że Anubis da radę to świństwo zwalczyć na tyle, żeby można było przystąpić do wybicia bakterii i grzyba. Mocno trzymam za to kciuki :!:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Barbapapa » 2011-06-08, 17:10

Bardzo dziękuję, i ja mam taką nadzieję.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Bożena od Pretora » 2011-06-09, 14:49

O Boże, biedne te nasze psiska. Życzymy Wam ,żeby psisko szybko wyzdrowiało. Na pewno będzie dobrze. Trzymamy kciuki.
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Gocha » 2011-06-09, 15:00

Jola nawet nie wiem co napisać , trzymajcie się .Anubek zdrowiej chłopaku .
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Poker » 2011-06-10, 16:01

Anubku szczęścia i nie daj się chłopczyku :sciana:
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Julian » 2011-06-10, 16:43

Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie.
Jolu wytrwałości!
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Busola » 2011-06-13, 09:49

Jolu, co u Twojego kawalera?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Chivaskowe i Anubisowe potyczki zdrowotne

Postprzez Barbapapa » 2011-06-13, 11:43

Dziękuję za pamięć. Pojawiają się "ataki" ksztusząco-dławiące, więcej śpi ale poza tym, to wzasadzie nic. Hunor, chęci do pilnowania , apetyt bez zmian. Może częściej chce się przytulać.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Histiocytoza złośliwa i inne typy nowotworów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości