Strona 2 z 7

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 20:01
przez Matylda
Z Tarnowa.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 20:18
przez maat
Tu jest telefon do znakomitego weta w Nowym Sączu ( od Kasi Bossowej)
dr Marek Szostek
601 85 44 90
Ja służę pomocą w Krakowie, gdybyś potrzebowała, ale nie wiem kto zna się na nerkach.
Dobrą diagnostykę mają w Krakvecie .

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 20:35
przez anula
Matko, co się dzieje, kolejna sunia z chorymi nerkami. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko trzymać kciuki za powodzenie leczenia.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 20:38
przez Ania Gd
Mati - trzymamy kciuki.
Z nerkami to poważna sprawa.
Trzymajcie się dzielnie.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 20:54
przez Hekate
Zaciskamy jeszcze mocniej, trzymajcie się

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 21:05
przez inbloom
trzymamy kciuki! i wierzymy, ze Neska pomoze!

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 21:14
przez meggy
Bardzo mocno trzymamy !!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 22:11
przez Matylda
Przepisałam wyniki badań i wysłałam mejlem.
Póki co weterynarz będzie podawał kroplówki dwa razy dziennie, do środy, potem powtórzymy badanie. Jeżeli nie ulegnie poprawie, jakiejś pozytywnej i dającej nadzieję to raczej już nie ma dla niej szans.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 22:29
przez Drixon
trzymamy kciuki i ogonki za zdrowie Suni ...

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 23:09
przez Busola
matko jedyna, to jakaś epidemia :-(

Matylda, bądźcie dzielni, trzymamy kciuki

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 23:29
przez izu
I my baaardzo mocno. Niech wyzdrowieje!! Nie dajcie się!!!

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-27, 23:44
przez Cefreud
trzymamy kciuki!
Hmm Kasia Jasiowi zrobili w ubiegłym tygodniu w szpitalu a Matysia kiedyś miała....

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 00:04
przez Wydra
Już nie tylko kciuki zaciśnięte ale i modły do św Frańciszka idą.Miejmy nadzieję,że zostaną wysłuchane.Trzymajcie się mocno i pamiętajci miłość i wiara czynią cuda

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 16:07
przez Matylda
Przed chwilą dostałam odpowiedź na mejla. Dzisiaj już była jedna seria kroplówek, o 18 druga. Wcisnęliśmy jej siłą miseczkę ryżu z indykiem i marchewką.
Wyślę dr dane z badania moczu i to, czym ją na razie leczą - ale to wieczorem. Mamy zrobić USG, oznaczyć albuminy, fosfor i wapń. Do tego trzeba obniżyć ciśnienie, włączyć leki na owrzodzenie przewodu pokarmowego, domięśniowo żelazo i witamina B.

Reszta zależy od wyników.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 16:31
przez Aga-2
Trzymamy za Was :!: Nie dajcie się! Może chociaż Wy wygracie z tą chorobą :!:

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 16:49
przez Barbapapa
Trzymamy bardzo mocno kciuki.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 20:23
przez Busola
Matylda, z mięsem ostrożnie, tam jest sporo białka

koniecznei pisz jak idą postepy w leczeniu

a badania radze zrobic niezwłocznie, znaczy migiem ;-) - co masz zrobic jutro zrób dzis

viewtopic.php?f=16&t=1794&view=unread#unread
w tym temacie znajdziesz duzo przydatnych porad dotyczących żywienia psiaków z problemami nerkowymi i nie tylko, w ostrej niewydolnosci powinno sie byc rygorystycznym, jednak z drugiej strony lepiej by sunia jadła cokolwiek niz nic
nie przeraź sie tylko - to nie jest optymistyczny wątek

kciuki trzymamy

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 20:30
przez Tess
Walczcie ile się da. Jeśli uda się Wam - uda się też innym psiakom. Za dużo ich odeszło ostatnio. Trzymamy kciuki i modlimy się z całych sił.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 20:31
przez DolceVita
O Boże Matyldo dopiero weszlam bo jestem poza domem i czytam ze Oszin tak bardzo chora.Jest doskonała Klinika Weterynaryjna w Myślenicach Therios , spróbujcie. Z którego weta korzystacie mam nadzieję że na Zielonym.

Re: Psiak, który już prawie nie je

PostNapisane: 2008-10-28, 22:21
przez Matylda
Dobra, po następnej kroplówce. Dorzucamy (czyt. wciskamy) mięso wołowe dla żelaza i czekamy na jakiś cud przy jutrzejszych badaniach, uff...