niewydolność nerek - co jest przczyną?

Moderator: Anirysova

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez anula » 2008-10-15, 09:39

Viola przyjmij pomoc dla Kiary. Forum szwajcarów jest wyjątkowe w tym względzie, wiele jest tu osób chcących i mogących pomóc, czy to finansowo czy w inny sposób, pamiętaj w kupie jest siła. Głowa do góry, z pomocą innych i za radą innych dacie radę. :mrgreen:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Hekate » 2008-10-15, 09:49

Dokładnie, najważniejsze jest dobro Kiary, a finanse zostaw nam, jako grupa możemy więcej ;-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-15, 13:20

Dzisiaj jadę na badania usg, biochemię - muszę o nią walczyć, nie mogę się poddawać.
Dziękuję Wam za wsparcie, podnosicie na duchu.
Przepraszam że nie odpisuje na privy ale nie mam czasu, na prawdę, tu Kiarunia, praca, uczelnia i inne sprawy.
Jeśli ktoś chciałby ofiarować coś na leczenie Kiary to będę dozgonnie wdzięczna.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez anula » 2008-10-15, 13:25

To podaj na kogo i na jaki nr rachunku bankowego, a chętni się znajdą :mrgreen:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Zuzanda » 2008-10-15, 13:34

VIOLA , KONTO plizzzzzzzzzzzzzzz :!: :!: :!: :!:
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-15, 13:41

BZ WBK
74 1090 1737 0000 0001 0476 4700
WIOLETTA CZAJOR PRZECŁAW 71B 64-514 PAMIĄTKOWO POLSKA

Dziękuję w imieniu Kiary, Bóg zapłać.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez meggy » 2008-10-15, 13:43

:mrgreen: madra dziewczynka -poszlo :!:
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-15, 13:57

Zuch dziewczyna :mrgreen:
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-15, 14:06

Pani Neska odpisała:

"Wygląda to kiepsko, co do drgawek to wynikają one albo z bardzo wysokiego mocznika, i dodatkowo z nadciśnienia. Anoreksja jest podstawowym problemem z którym borykają sie właściciele piesków z mocznicą, jeżeli mocznik spadanie to sunia powinna zacząć jeść, dodatkowo trzeba jej włączyć leki osłaniające przewód pokarmowy np ranigast oraz podawać leki przeciw wymiotne."

Dziękuję
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Anna Rozalska » 2008-10-15, 14:17

Viola to swietnie,że dr. Neska odpisała. Zaufaj jej. To swietna dr.Ostatnio postawila na nogi basseta mojej kolezanki. Wprawdzie miał moczówkę,która była wynikiem infekcji układu moczowego. Zaczęła się banalnie bo od stanu zapalnego siusiaka,potem pęcherza i nerek. Internista zbagatelizował problem białka w moczu i jeszcze miesiąc a doszłoby do trwałego uszkodzenia nerek. Na szczęscie konsultacja u dr.Neski pomogła, nerki na USG w porządku.Wystarczy tylko długa kuracja antybiotykowa. Najważniejsze aby u Kiary obniżył sie mocznik i sunia zaczęła jesc. Trzymamy kciukiaby tak sie stało.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-15, 14:18

Viola, było coś jeszcze, poleciła coś na zbicie mocznika?
Zaleciła jakieś badania?

najlepiej gdybys do niej zadzwoniła
a juz superdobrze gdybys pojechałą :lol:
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-10-15, 15:25

Też coś przesłaliśmy...
Dziewczyny trzymajcie się i relacjonujcie wszystko. Jak cos jeszcze potrzebujecie dajcie znać :!:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-15, 17:28

No właśnie nic więcej nie napisała. Za chwilę jadę do wet'a bo właśnie wróciłam z pracy.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-15, 20:01

Violka, jak tam, macie zdjęcie usg?
bo ja tu jak na szpilkach...
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Hekate » 2008-10-15, 20:25

Przelew poszedł, teraz trzymam kciuki bardzo mocno, daj znać jak wizyta u weta
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Pati94 » 2008-10-15, 21:42

Przelew zrobimy w najbliższsym tygodniu, Wiolu trzymaj sie razem z Kiarą. Dziewczyna napewno wygra tą walke, bądźcie silne i piszcie na bierząco. Trzymam kciuki a Egan zaciska wszystkie 4 łapki :!: :!:
Avatar użytkownika
Pati94
 
Posty: 518
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-19, 12:21
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Egan

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Hekate » 2008-10-15, 21:56

Viola i co powiedział wet :?: :?: :?:
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez frappe » 2008-10-15, 21:59

Właśnie wróciliśmy. USG nie robiliśmy bo wet po wynikach stwierdził, że po badaniach i jej przebadaniu widać, że ewidentnie obydwie nerki są chore i to w bardzo zaawansowanym stadium, że może kawałek nerki wielkości paznokcia w ogóle funkcjonują. Pobraliśmy jej krew, jutro rano będą wyniki. Dostała 3 zastrzyki, na wzmożenie pracy nerek, na pobudzenie apetytu, na siusianie. Nadal nic nie je, wypiła trochę wody. Dzisiaj dwa razy wymiotowała. Jutro ok. 9-10.00 będą wyniki i będzie trzeba podjąć decyzję. Dzisiaj zupełnie jest niemrawa - ledwo się rusza. Ciągłe drgawki. Wet powiedział, że nie dba o nas ale o zdrowie psa, jeśli będzie widział nadzieję po wynikach na leczenie to zaleci, jeśli nie to wg niego będzie trzeba ulżyć psu. Powiedział, że można pomóc psu i podawać kroplówki, leki itd. ale to będzie pomocne dopóki będzie się to podawać to będzie w miarę normalnie funkcjonować, po odstawieniu "wspomagaczy" będzie jeszcze gorzej. Nie chce nas oszukiwać i szanse Kiary określił, że w miesiącach nie odważy się tego określić. Szykujemy się na jutrzejsze wyniki i powoli przygotowujemy się na najgorsze. Widać po jej oczach, że cierpi.
Dziękuję wszystkim Wam kochani za pomoc, duchową jak i finansową. Jeśli będzie cień szansy będziemy ją ratować, tylko czy tym samym jej nie krzywdzimy ? Jeśli nie uda się jej pomóc wszystkie pieniążki prześlę dla kolejnego potrzebującego psiaka.
Dziękuję. Bóg zapłać.
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Hekate » 2008-10-15, 22:03

Trzymamy kciuki, oby wyniki dały nadzieję, będe się za was modlić ;-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: niewydolność nerek - co jest przczyną?

Postprzez Busola » 2008-10-15, 22:28

Viola,
ZMIEŃ WETA i to natychmiast.

to kompletne bzdury co on gada :!: :!: :!:
to ze nerki są chore to wiemy, bo widać po wynikach, ale nie wiemy co to za choroba i skąd sie wzieła
Kroplówki przy chorobach nerek mają pomóć utrzymac psa w jaknajlepszej kondycji do postawienia diagnozy.
TU NIE MA DIAGNOZY
Q..wa to może być choroba kłębuszkowa , to może być zapalenie, to mnoże być niewydolność spowodowana nowotworem jakiegoś narządu, wszystko,
ALE SIE TEGO NIE DOWIEMY BEZ USG
mozemy jedynie w ten sposób sztucznie utrzymywac ją przy życiu
NIE O TO NAM CHODZI, PRAWDAAAAA?

czy to ten sam weterynarz?
on nie dba ani o was ani o psa, dba jedynie o siebie bo wyciąga kase
nie rozumiem jak mozna leczyc psa 3 miesiące i przy pogorszeniu nie zlecic usg?
nerki nie dają objawów chorobowych aż ponad 70% nie jest uszkodzone.

ZGROZA
uciekaj od niego jak najszybciej
jakie leki dostała, podaj nazwy
czy mocz w koncu zbadaliscie?
jak ostatnie wyniki, podobno kilka dni temu była krew badana?

Violka, nie złość sie na mnie, ale krwe mnie zalała gdy przeczytałam twego posta

chcesz podejmować decyzję? - najpierw podejmij tą o zmianie lekarza dla Kiarci
i to jak najszybciej - Kiarcia nie może czekać
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu moczowego i układu wydalniczego (np. nerki, tarczka), gruczoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości