Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Przyklejam ku pamięci. Tess

Post przeklejony z forum Aussie, moze komus sie przyda...

"Trzy tygodnie temu moja siostra zadzwoniła że skazano jej sukę (mix-yorka) na śmierć ...

Diagnoza - wada wrodzona nerek. Coś mi nie pasowało - nie zlecono podstawowego badania ogólnego moczu... Podano jakieś witaminy Shocked Confused i odesłano do domu.

No to ja wysłałam siostrę - na USG, badanie ogólne moczu, morfologię i biochemię ... zebrałam wszystkie dane.

Dopadłam za pomocą skype'a panią weterynarz na będącą na praktykach w USA (Davis) której "konikiem" są choroby nerek...

Przekazałam wyniki badań , opisy USG (powiększone nerki) i dowiedziałam się że suka ma ostra niewydolność nerek z nakładającym się zapaleniem bakteryjnym którą można leczyć w dość nieskomplikowany sposób środkami dostępnymi w Polsce UWZGLĘDNIAJĄC fizjologię nerek.

Siostra potuptała z planem procesu leczenia... Shocked Shocked Shocked oczy zrobili w jej lecznicy...

"Nikt tak w Polsce nie leczy ... Musiała Pani z kimś mądrym to konsultować ..."

Wdrożonao zalecenia made in USA.

Ku wielkiemu zdziwieniu weterynarzy (ktorzy sami się przyznali że leczyli skutki a nie przyczyny - nie zauważywszy pewnych drobnych wskaźników w badaniach krwi) suka wyszła z ostrej niewydolności nerek.

No a teraz najlepsze...

Pani lek.wet. Agnieszka Neska wróciła do Polski Very Happy . W sprawie3 umówienia wizyt proszę dzwonić pod nr 0502536064


Przyjmuje wszystkich "nerkowców" i nie tylko w Lecznicy dla Zwierząt w Konstancinie -Jeziornie (koło Warszawy).

Lecznica Małych Zwierząt
Bielawa 9
Konstancin - Jeziorna 05-520

Godziny otwarcia:
pn. - pt. : 9-21
sb. : 10 - 14"

strona internetowa www.nerkiwet.com

Informuję wszem i wobec że niedługo WYSTARTUJE specjalna strona o CHOROBACH UKŁADU MOCZOWEGO stworzona przez p. Agnieszkę Neskę kierowana do weterynarzy oraz właścicieli psów. więcej info niebawem

To super. Nie możemy sie doczekać. Proszę o informację kiedy będzie gotowa.

JUŻ JEST !!

Zapraszam na stronę internetową lek. wet. Agnieszki Neski poświęconą chorobom układu moczowego i procesom leczenia. http://nerkiwet.pl/

Już byłam czytałam, oglądałam i polecam
jeszcze nie wszystko skończone, ale w końcu ...nie od razu Rzym zbudowano

Ponieważ niestety w naszym pięknym Kraju najlepiej samemu być specjalistą zwłaszcza w dziedzinach takich jak zdrowie (dotyczy to tak samo ludzi jak i zwierząt ) chciałam jeszcze raz uczulić wszystkich, którym chce się tu zaglądać na to aby wykonywali kontrolne badania krwi i moczu swoim psiakom.
Ze strony VET serwisu http://www.vetserwis.pl/pnn_pies_1.html

,,Zapobieganie PNN
Obecnie nie mamy żadnych możliwości zapobiegania niewydolności nerek u psów.
Wczesne rozpoznanie przewlekłej niewydolności nerek może pozwolić na zastosowanie leczenia przyczynowego i zatrzymać lub znacznie spowolnić rozwój choroby. Wykonywane regularnie, co 3 miesiące, badania moczu mogą umożliwić zdiagnozowanie choroby jeszcze przed pojawieniem się azotemii (wysokiego poziomu mocznika i kreatyniny) oraz występowaniem jej objawów. Kontrolne badania krwi są także pomocne, jednak wykrywają niewydolność nerek w późniejszym jej stadium"

Nie zastanawiajcie się czy z Was się będą śmiać sąsiedzi (widząc jak ,,łapiecie" siuśki Psa), rodzina (że się nad psem tak trzęsiecie) czy weterynarze (mój żartuje, że sobie gabinet rozbuduje dzięki mnie ) . Łapcie siuśki i badajcie - jak przeczytaliście link powyżej, to wiecie ile można psu przedłużyć życie w razie nieszczęścia przy ,,szczęśliwym" szybkim wykryciu choroby.
I sprawa ,,techniczna" :
ja łapię Mufkowe siuśki na taką podłużną kuwetkę wąską, niewysoką a długą - łatwo podsunąć suce pod zadek w trakcie... wiadomo czego. Psu trochę łatwiej złapać, my łapaliśmy do małego wiaderka. Oczywiście na co byście nie łapali dobrze jest wyparzyć ten przedmiot tak żeby był czyściutki.

Popieram z całego serca, gdyby każdy robił regularne badanie moczu psiakom udało by się uratować wiele berneńskich ( i nie tylko) serduszek - Kiarci pewnie też...
Badajcie siuśki !

Czy macie jakis sprawdzony patent na pobranie moczu u suczki? Lamii nie robiłam jeszcze badania moczu. Tylko morfologię z biochemią. Profilaktycznie bedę jej robić , bo za dużo tych przypadków nerkowych u naszych bernów.
Myslałam coby jej podłożyć szufelkę pod tyłek po przecież o pojemniku nie ma mowy.

Wersja - dla suk
Biorę butelkę 1.5 l po wodzie mineralnei i przecinam na pół wzdłuż. Mam rynienkę z korkiem w sam raz szeroką i długą.
Po udanym przechwycie siuśków, zlewam je do słoiczka wyparzonego, co jest bardzo łatwe po odkręcenia korka.
Dzięki takiemu patentowi mogę przeprowadzić akcję na zwykłym spacerze, bo zużytą butelkę wrzucam do pierwszego kosza na śmieci, a słoiczek wkładam do kieszeni.
Dawniej używałam specjalnie zakupionej patelni. Była bardzo dobra, ale głupio było potem paradować z patelnią i to brrr, brudną. No i ludziska strasznie ta patelnia frapowała.

Przejrzalam strone i bardzo sie ciesze ze sa w Polsce specjalisci od zwierzecych nerek. Co sie naszukalam, nadzwonilam, nakombinowalam dla Duende... Teraz jestem madrzejsza o cala mase informacji, ale niestety tez bogatsza w kota z problemami nerkowymi. Dobrze, ze sa takie strony.

Muszę się pochwalić że odniosłam sukces. Za radą weta i Magdy *maat* pobrałam Lamii mocz do kontrolnego badania przeciętą butelką po wodzie mineralnej. Patent się sprawdził w 100%. jak narazie wyniki wzorcowe.Obu były takie zawsze. jakczęsto badacie mocz? Raz na 3 miesiące wystarczy?

Aniu w zupełności, myślę, że nawet raz na pół roku wystarczy zbadać mocz a raz do roku krew. Ja miałam zamiar właśnie w takich cyklach badać psa - tylko, że Mufka zawsze jakiś manewr wywinie i jak do tej pory jest badana częściej (czasem się śmieję, że chyba tylko psy które latały w kosmos były lepiej przebadane ) ale mam nadzieję, że wyjdziemy na prostą i w takich odstępach będziemy się badać i mam nadzieję, że zawsze tylko kontrolnie... Cieszę się, że Lamia zdrowiutka , czego wszystkim życzę.

A od kiedy należy zacząć badać krew i mocz ? Jak pies ma ile miesięcy lub lat ?

wg mnie krew powinno sie badac w okresie najintensywniejszego wzrostu szczeniaka czyli w okolicy 5-6 m-cy (oczywiscie jesli wczesniej nic nas nie niepokoilo) i poczynajac od tego czasu raz na pol roku powtarzac badania dodajac do tego mocz.

My już mamy badania za soba. Zrobiłam badania równiez na profil kostny - poziom wapnia i fosforu.
Wszystko z naszą kruszynką jest w porzadku
Należy jednak pamiętać że parametry krwi u szczeniaka moga sie bardzo różnic od parametrów psa dorosłego i nie nalezy wpadać w panikę gdy poziom jakiegoś czynnika przekracza normy przewidziane dla psów dorosłych.
Każdy parametr zmienia się w miarę wzrostu psa i pod wzgledem parametrów krwi pies jest już ustabilizowany mniej swiecej około 9 miesiąca życia.
Jakis czas temu firma Laboklin opublikowała na swojej stronie opracowanie na ten temat - strona główna (pl) >> wetinfo >> ostatnia pozycja z 05/2007 "Hematologia i biochemia kliniczna u szczeniat"
zainteresowanych odsyłam do lekturki

Busola napisał(a):pod wzgledem parametrów krwi pies jest już ustabilizowany mniej swiecej około 9 miesiąca życia.

inbloom napisał(a):wg mnie krew powinno sie badac w okresie najintensywniejszego wzrostu szczeniaka czyli w okolicy 5-6 m-cy

dziękuję - tak zaczniemy badać, żeby w razie czego (tffuuu tttfffuuuu) wcześniej regować

frappe napisał(a):

Busola napisał(a):pod wzgledem parametrów krwi pies jest już ustabilizowany mniej swiecej około 9 miesiąca życia.

yyyy, mała poprawka
...między 9 a 14 miesiącem życia, w zależności od parametru

UWAGA !!! ponieważ specjalizująca się w chorobach nerek lek. wet. Agnieszka Neska ma problemy z domeną aż do odwołania strona jej została przeniesiona na www.nerkivet.com !

proszę o przekazanie informacji dalej ;)

bodzia78 napisał(a):UWAGA !!! ponieważ specjalizująca się w chorobach nerek lek. wet. Agnieszka Neska ma problemy z domeną aż do odwołania strona jej została przeniesiona na http://www.nerkivet.com !

Strona nie działa

http://www.nerkiwet.com/

przez w a nie v