Strona 1 z 9

Pies bez życia, nic nie je, biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 16:51
przez truski26
witam mam problem z psem. Nie wiem co mu sie stało ale od dwóch dni nie je, pije tylko wodę i ma biegunke. Piesek wczoraj został wyprowadzony rano był wesoły żywy jak zawsze, po godzinie mama zauważyła że coś jest nie tak bo po pierwsze nie mogła psa dowołać i gdy już wyszedł to z podkulonym ogonem, smutny bez życia tak jakby sie mu coś stało. Wspominała też że słyszała jakby bardzo na kogoś szczekał ale tego nie widziała na kogo... podejrzewamy że ktoś mógł go czymś otruć bo w mojej wsi już były takie przypadki... poszłam do weterynarza przepisał jakiś lek na biegunke i narazie tyle. Musieliśmy psu na siłę wsadzić te tabletki do pyska bo nie ma mowy żeby normalnie coś zjadł. Do tej pory najwiecej jadł gotowanego jedzenia, czasem suchej karmy purina chociaz i tak był wybredny. A teraz
chodzi , nie szczeka. przważnie leży w legowisku. Weterynarz spytał tylko czy pies jadł kości, a mu rzadko kości dajemy. Nie zauważyłam wymiotów ani żadnych drgawek. Widać że przez to że nie chce jeść trochę schudł. Martwię sie pies ma 6 lat :(

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 16:57
przez ewazoltowska
Natychmiast do innego weta !!! czy sprawdzaliście temperature ?

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:00
przez jack
Może ktoś go uderzył, pobił. W mojej okolicy niedawno złodzieje zakatowali psa...

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:05
przez truski26
nie sprawdzaliśmy temperatury , mój pies to jest taki że do auta nie wejdzie zeby go zawiezc wiec weterynarz powiedzial ze go musi zobaczyć jak mu nie minie po tych tabletkach..
I mój pies zawsze biega po podwórku, nigdy luzem poza domem . A jak mu sprawdzić temperaturę ?

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:14
przez truski26
mam nadzieje ze wytrzyma do poniedzialku, że chociaż ta woda którą pije go uratuje bez jedzenia:(

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:19
przez Barbel
Truski - skad jesteś? Może jest w poblizu jakas lecznica, która ma dyzur? Moze daj mu węgiel lekarski - jak podtrury to zwiąże truciznę.

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:22
przez truski26
dzis dostał od weterynarza Synergal Tabl. 250 mg

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:26
przez ewazoltowska
Temperaturę mierzymy w odbycie /pod ogonem/ bez jedzenia wytrzyma ale musi pić .Jednak jeżeli to zatrucie to każda chwila jest istotna. Jak wyglądają te biegunki tzn po prostu lużny stolec czy jakby syfonowy ?Synergal jest antybiotykiem .

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 17:34
przez truski26
nie widzialam tego co wydalił bo on mieszka z moja mama i ciezko mi teraz odpowiedziec. Czytałam że przy zatruciach psy też wymiotują podobno, mój nie . Wodę ma cały czas.Cały czas zaglądaja do niego czy coś zje czy też nie. jest jakaś szansa że po tym leku mu przejdzie skoro to antybiotyk. I tylko 2x dziennie dwie tabletki przez dwa dni kazał dawać.

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 19:23
przez PaniBisiowa
Pies nie zawsze wymiotuje, gdy się czymś struje. Mój zeżarł muchomora i o wymiotach mogłam tylko pomarzyć. Jeśli rzeczywiście czymś się struł to antybiotyk mu nie pomoże. Poszukajcie weta. Żeby nie było za późno.

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 21:00
przez kreska
co to za wet co temperatury nie sprawdzil??? :-> a babeszje sprawdzaliscie??


pozdr

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 21:11
przez Majszczur
kreska, jak wet miał sprawdzić temperaturę czy pobrać krew skoro pies nie był u weta ("mój pies to jest taki że do auta nie wejdzie zeby go zawiezc ") tylko właściciel pojechał w ciemno po antybiotyk.

turski26 MUSISZ zawieźć psa do weterynarza! nie ma że nie wejdzie do auta. Na smycz i jak trzeba to na siłę.
Jak biegunka nie minie pies może się odwodnić i padnie.
Na zatrucie antybiotyk nie pomoże. Ale to wcale nie musi być zatrucie. Może trzeba będzie podać mu kroplówkę. Może rtg (mógł coś połknąć co mu blokuje przewód pokarmowy). Na podstawie Twoich relacji nie badając pacjenta wet nie postawi trafnej diagnozy. Z psem do weta.

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 21:21
przez kreska
kreska, jak wet miał sprawdzić temperaturę czy pobrać krew skoro pies nie był u weta ("mój pies to jest taki że do auta nie wejdzie zeby go zawiezc ") tylko właściciel pojechał w ciemno po antybiotyk.

Majszczur, z pierwszego postu nie wynika ze nie byl u weta, po przeczytaniu kolejnych ... moja opinia jest nadal taka sama ...wet nie sprawdzil temperatury nie zaleznie czy bezposrednio czy za posrednictwem wlascicieli :->

pozdr

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 21:59
przez ewazoltowska
Moim zdaniem bez wizyty u weta się nie obejdzie .Psa mimo oporów do auta. Biegunka może być też przy stanie zapalnym gardła !!! zmierzyłaś temperaturę ? przy biegunkach następuje utrata elektrolitów,ktore uzupełnia się kroplówkami sama woda nie wystarcza. Jak się czuje piesek ?????

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 22:22
przez asiaqu
może zanim w poniedziełek pojedzie do weta podać coś na biegunke ......

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-07, 22:30
przez Barbel
Aśka - na biegunke to on teoretycznie już dostał ( było w pierwszym poście), ale on weta nie widział!, ani wet jego!
Tam nie było żadnej diagnostyki!
Truski - ponawiam pytanie - skad jesteś - podamy ci namiary do normalnego weta w poblizu ( w miare możliwosci)!!
Spoiler:

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-08, 00:02
przez truski26
załatwie jutro jakies wieksze auto i pojade do gorzowa ( rozmawiałam z weterynarzem z kliniki "cztery łapy") a tak dokładnie jestem z Barlinka.
Dokladnie to samo mi powiedział lekarz że może coś zjadł co mu tam w środku siedzi albo to coś innego. Trzeba zrobić zdjęcie i moze bedzie jasne..

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-08, 00:05
przez Barbel
Super - jedź - trzymamy kciuki!

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-08, 00:08
przez kreska
truski26 napisał(a):załatwie jutro jakies wieksze auto i pojade do gorzowa ( rozmawiałam z weterynarzem z kliniki "cztery łapy") a tak dokładnie jestem z Barlinka

zmierz temperature, pleasss :-> sprobuj "złapac" mocz do naczynia i zobacz jego barwe jesli jest ciemna i pies ma temperature to moze byc babeszja i wtedy liczy sie czas....

pozdr

Re: Pies bez życia, nic nie je - biegunka

PostNapisane: 2012-01-08, 00:16
przez truski26
dzis nic nie zrobie bo nie ma psa przy mnie, ale wiem że piesek sobie śpi..