Strona 1 z 1

"ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-10, 22:23
przez Przemo
"ropomaciczne"

Powiedcie mi jak z ta choroba wyglada??
Bo znowu mnie mecza
Czy sunia ktora nie miala szczeniakow
ma wieksze ryzyko zachorowania na ta chorobe
niz sunia ktora miala szczeniaki?

Czy jest to porowno? ... ?

Re: "ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-10, 22:41
przez Iwonka
Mój pierwszy berneńczyk miał ropomacicze "otwarte " jest jeszcze "zamknięte" w pierwszym przypdku ropa "wylewa się" z psa w drugim przypadku jest gorzej gdyż jest to powiedzmy bez objawowe tzn nie ma wycieku ropy i czesto właściciele zbyt późno odkrywają, że coś jest z suni nie tak.
Leczenie polega albo na podawaniu leków, które ni są tanie ( często zdarza się, że przy każdej cieczce ropomacicze nawraca ) albo na wykastrowaniu psa.
Obecnie twierdzi się, że jedna ciąża nie gwarantuje, że suczka nie będzie miała ropomaicza. Regularne krycie i porody też tego nie gwarantują. Jedynie kastracja może to zagwarantować. Więc jeśli nie masz suni wystawowej i nie zamierzasz fachowo i z pełnym poświęceniem zająć się hodowlą to najlepiej byłoby ją wykastrować - wtedy problem miałbyś z głowy, krótko mówiąc.
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcesz rzetelnie i przede wszystkim Odpowiedzialnie rozmanrzać te piękne psy, zadbać by każdy znalazł odpowiedni i dobry dom ?
Moja Olimpia mimo nacisku z wielu stron nie została nigdy mamą. Miała ropomacicze , miała też raka i wogle była dość chorowita. Teraz tak myśle , że wpływ na pojawienie się u niej ropomacicza mogły miec leki hormonalne , 10 lat temu nie miałam takiej wiedzy jak teraz niestety.

Podejmij właściwą decyzje i najlepiej podejmij dyskujsje na ten temat u swojego weterynarza.
Pozdrawiam

Re: "ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-10, 23:11
przez Przemo
to powinno mi wystarczyc :)
Tez tak myslalem ze niema to znaczenia.
Czy reszta tez tak mysli? :)

Re: "ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-11, 09:00
przez daria
Ja też tak uważam i pomimo że moja sunia jest rodowodowa nie bedzie rozmnażana i zostanie wystrylizowana,hodowlę bernusiów pozostawiam fachowcom z pasją :-)

Re: "ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-11, 10:26
przez MagdaMR
Tu jest dobry artykuł na ten temat:
http://therios.strefa.pl/porady/ropomacicze.html

Re: "ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-11, 11:19
przez kerovynn
Ja rozmnażanie również pozostawiam fachowcom a ponieważ wielu moich znajomych potraciło sunie przez ropomacicze zbyt późno zauważone to zdecydowałam się na sterylizację suni. Przemyślałam temat gruntownie, przedyskutowaliśmy na forum, skonsultowałam z kilkoma wetami i... już jesteśmy po zabiegu. Eśka wygląda świetnie, czuje się bardzo dobrze, jest wesoła i szalona :-)

Re: "ropomaciczne"

PostNapisane: 2009-08-11, 11:27
przez kovu55
[quote="Iwonka"]Mój pierwszy berneńczyk miał ropomacicze "otwarte " jest jeszcze "zamknięte" w pierwszym przypdku ropa "wylewa się" z psa w drugim przypadku jest gorzej gdyż jest to powiedzmy bez objawowe tzn nie ma wycieku ropy i czesto właściciele zbyt późno odkrywają, że coś jest z suni nie tak.

no właśnie, ja niestety miałam takiego pecha, że u mojej suni nie było absolutnie żadnych objawów, po prostu po pierwszej cieczce nie zamknęła jej się szyjka pochwy i doszło do zakażenia, miała 9 miesięcy... :-( w ostatniej chwili udało się wetom wykryć, że ma 2 ogromne ropne guzy w macicy... :shock: nie było żadnych oznak choroby, nic nie wskazywało na to, że Bella może być tak poważnie chora... :-/