AniaRe napisał(a):Magda, może ona ma po prostu poród urojony?
Nie wiedziałam o czymś takim

że ciąża urojona to wiem, ale że poród... ale może być...
... w nocy "kopie doły" w terakocie. Kręci się po mieszkaniu. Zmienia miejsce snu/odpoczynku kilka razy w ciągu nocy. Pojękuje. Jest opiekuńcza w stosunku do Mysi (szczurka)... ale nie ma laktacji, nie kolekcjonuje szmat ani pluszaków. Kurcze, w sumie Mysia pojawiła się u nas po cieczce Grandy, może ona wywołała takie stany u suki?
Granda nie ma gorączki - temp 38,5*C
Ogólnie jakiś taki ostatnio jej organizm osłabiony. Przesilenie wiosenne chyba.
W zeszłym tygodniu skończyliśmy 3 kurację na grudkowe zapalenie trzeciej powieki.
Od przedwczoraj w ruch poszedł Surolan na wstrętną infekcję ucha.
Teraz widać czas na "drugi koniec" suki
i sprawym dowcipne
EDIT:
Wyniki badań krwi

Mamy dwie opcje:
1) sterylizacja (wolałabym wykonać ten zabieg jak Granda już całkowicie dojrzeje)
2) terapia hormonalna pochodnymi (?) progesteronu (podobno leki hormonalne nowej generacji nie mają żadnych skutków ubocznych)
Póki co dostała dwa zastrzyki:
- na ochronę wątroby - Ornipural
- antybiotyk o przedłużonym działaniu Betamox (do powtórki z dwa dni) - na czas podjęcia decyzji czy idzie pod nóż.
Osobiście skłaniam się ku hormonom, ale chciałabym jeszcze skonsultowć to z innym wetem. A tu cholera Święta, terminy pozajmowane, a czas goni...
kreska, dzięki za podpowiedź
