Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Wreszcie mam jakiś bliżej określony termin pojawienia się pieska w moim domu Być może będzie to pod koniec maja 2010 roku...czyli po mojej maturze.
I tu pojawia się odwieczny dylemat- pies czy suczka. Oczywiście wiem, że psy sa większe od suk i bardziej "okazałe" suki natomiast przeważnie mniejsze i bardziej "kompaktowe"
W domku ma już kundelka samca i niewiem, czy naprzyklad suka z psem może być pod jednym dachem? Czy podczas cieczki suce podaje się jakieś środki aby nie była atrakcyjna dla samca, czy poprostu trzeba oddzielić?
Oczywiście suczka będzie wysterylizowana bo nie planuję hodowli, ale do tego czasu muszę znaleźć jakiś sposób na cieczkę...
A może lepiej kupić pieska?
Podejrzewam też że trzeba będzie wcześniej zarezerwować pieska u hodowcy. A przy okazji- Czy ktoś może orientuje się w jakiej hodowli planowany jest miot na marzec 2010?

przede wszystkim wysterylizuj i bedzie w pozadku:)
piesek bedzie probowal twojego dominowac i jesli twoj jest ulegly to problemu nie bedzie ale jesli bedzie dominantem to moga byc zatargi:) my zawsze w domu mielismy psy teraz mamy dwie suczki i moze na wiosne bedzie w naszym domu trzecia suczka:) ale tym sie chwalić bede później:)
pierwsza cieczka jest zazwyczaj mniej intensywna ale u nas mimo podawania srodkow na zmniejszenie zapachow i pryskania pod ogonek spreyami pies przy bliższym kontakcie i tak wyczul:)
cieczka to tylko bedzie 3 tygodnie i bedziesz musiala izolowac:) jedna pani co ma od nas sunie dwa tyg po kupnie suni kopiła setera :) i przy pierwszej cieczce w wielkanoc psy rozdzielała po pokojach i osobno na spacerki wiec roboty jest podwójnie:) ale do przezycia :)

psy nie zawsze są wieksze
wesoła a skąd jesteś będzie prościej znaleźć jakąś hodowle, chyba że odległośc nie ma dla ciebie znaczenia
i tak jak Daria mówi, musisz wiedzieć czy twoje psisko ma charakterek czy nie

Jestem z Zegrza niedaleko Warszawy Odległość niby nie ma większego znaczenia, ale jednak im bliżej tym lepiej... Bo zawsze można szybko pojechać i odwiedzić maluszka

[quote="Daria + Chila i Luna"]przede wszystkim wysterylizuj i bedzie w pozadku:)
piesek bedzie probowal twojego dominowac i jesli twoj jest ulegly to problemu nie bedzie ale jesli bedzie dominantem to moga byc zatargi:) my zawsze w domu mielismy psy teraz mamy dwie suczki i moze na wiosne bedzie w naszym domu trzecia suczka:) ale tym sie chwalić bede później:)


Oczywiście suczka będzie wysterylizowana po pierwszej cieczce :)
No niestety mój pies raczej do uległych nie należy, ale mimo to ma nadzieję, że jakoś zaakceptuje szczeniaka w domu. Na początku piesek będzie miał jak ja to nazywam "szczenięcy immunitet" a potem jakoś ustalą hierarchię między sobą...

A co do Twojej trzeciej suczki- to zdradź tylko jeśli możesz czy to będzie berneńczyk?

Mam już wstępnie wybraną hodowlę, będzie to hodowla Ered Luin. Jakie względy o tym zadecydowały? Przede wszystkim bo są tam piękne suczki o świetnych rodowodach, jak również jest to bardzo bliziutko od mojego miejsca zamieszkania

Kurcze, mialam się nie chwalić aby nie zapeszać, ale nie mogłam się powstrzymać

Mamusią mojego pieska będzie BAJKA Ered Luin (córka Bastka i Arietty) luB ARWENA Ered Luin (córka DINA van't Stokerybos i ARIETTY Diamante Nero)

Mam takie małe pytanie do formumowiczów, którzy znają się na tym- szczególnie hodowców.

Jakie wady mogą występować u berneńczyków (umaszczenie i...) oraz jaki ma to związek z ceną szczeniaczka?

Wiem, że cena nie jest najważniejsza, ale chciałabym się dowiedzieć.

niebieskie oko, złamany ogon - to wady, które poza umaszczeniem są widoczne przy odbiorze szczeniaka. A z ceną to jest tak, że ktoś za psa ,,wystawowego" może chcieć od Ciebie 1500 zł a w innej hodowli ktoś za szczenię z wadą (na przykład z dużą białą łatką na grzbiecie) będzie chciał 2000. Wszystko jest kwestią tego jak dany hodowca w ogóle ,,ceni" swoje szczenięta .

wesola napisał(a):

Daria + Chila i Luna napisał(a):A co do Twojej trzeciej suczki- to zdradź tylko jeśli możesz czy to będzie berneńczyk?

nie to nie będzie berneńczyk i może będzie szybciej niż na wiosnę

Dziękuje za odpowiedź :)

Czyli wszystko zależy od renomy hodowli, od tego czy szczenie ma elitarnych przodków, czy tylko "zwykłe" psy hodowlane?

Wszystko jest relatywne dla kogoś jego ,,zwykłe" psy są niezwykłe bo na przykład mają świetne charaktery i pracują w dogoterapii (ale championami nie są) a dla kogoś innego jego psy są wyjątkowe bo są championami na przykład. No i jest jeszcze druga kwestia - ktoś jest w stanie zapłacić dużo za psa po ,,przeciętnych" w wyglądzie rodzicach dlatego, że mają wspaniałe charaktery i osiągnięcia w sporcie na przykład a ktoś inny patrzy głównie na wygląd tytuły z wystaw i za szczeniaka po ,,pięknichach" jest w stanie dużo zapłacić, jeszcze inni największą wagę przywiązują do wiedzy na temat zdrowia przodków. Tak więc dla różnych ludzi ,,elitarne" pochodzenie może znaczyć różne sprawy (zarówno dla hodowcy jak i nabywcy).
Oczywiście może się zdarzyć tak, że rodzić Twojego szczeniaka jest championem piękności, w dodatku psem lawinowym na przykład i może pochwalić się też długowiecznymi przodkami - wtedy to już jest ,,elitarny" bez dwóch zdań i cena za takiego szczeniaka na pewno będzie wyższa. (jak ktoś o miocie po takich rodzicach usłyszy to proszę o kontakt )

Dogger napisał(a):Mieszkanie nie jest dla Berna dobre Może gdybyś się do domu z ogrodem przeprowadziła byłoby lepiej

Lepiej,co przez to rozumiesz
Moja suńka mieszka w mieszkaniu ,nie widzę żeby była nieszczęsliwa,są psy które mieszkaja w domach z ogrodem ale o spacerach poza ogród mogą tylko pomarzyć,wszystko zalerzy od tego jakim człowiekiem jest właściciel i kim jest dla niego jego pies

Daria zgadzam się z Tobą w 100%

Jedna pani hodowczyni powiedziała mi kiedyś "berneńczyk nie mieszka na "metrach" ale w sercu swego właściciela" i ja się z nią zgadzam.

Daria + Chila i Luna napisał(a):

wesola napisał(a):A co do Twojej trzeciej suczki- to zdradź tylko jeśli możesz czy to będzie berneńczyk?

nie to nie będzie berneńczyk i może będzie szybciej niż na wiosnę

a ja się domyślam co to będzie, tylko z tego co czytałam na molosach to myślałam że to będzie piesek

Bliskosc miejsca zamieszkania nie powina decydowac o wyborze psa ale to moaja opinia oprocz umaszczenia, warto tez zwocic uwage na postawe, temperament, wada moze tez byc zgryz jak ja bym teraz szukala dla siebie szczeniaka wybieralabym z linii genetycznych, ktore sie w jak najmniejszym stopniu ze soba nie krzyżują i w miare mozliwosci sprawdzilabym dlugowiecznosc przodkow
pozdr

Hekate napisał(a):

Daria + Chila i Luna napisał(a):

wesola napisał(a):A co do Twojej trzeciej suczki- to zdradź tylko jeśli możesz czy to będzie berneńczyk?

nie to nie będzie berneńczyk i może będzie szybciej niż na wiosnę

a ja się domyślam co to będzie, tylko z tego co czytałam na molosach to myślałam że to będzie piesek

ciiii nie zdradzaj:):):)
ja już jajko znoszę :D:D:D a do świat jeszcze tyle czasu.....

kursze co to za konspiracja i tajemnice,proszę sie przyznać o jakiego stworka się stadko powiększy

to nie ten wątek nie będziemy już pracy modom dodawać w czyszczenie:D a na naszym wątku w galeryjce dla ciekawskich:D

http://www.ulubiency.wp.pl/gid,12198721 ... Bpage%5D=1
Niech przeczytają wszyscy, którzy myślą że posiadanie ogrodu zwalania z obowiązku wychodzenia na spacery oraz osoby, które nie chcą brać psa, bo mieszkają w bloku i "pies by się męczył" .