
Moderator: Halina
ewazlotowska napisał(a):Jest szcze jeden "problem" rozmachany ogonek =wszystko co w jego zasiegu ląduje na podłodze.
Kajka napisał(a):Ogonek robi bumbumbum uderzając o wszystko,zastanawiam się czy ich to nie boli
PaulaMaj napisał(a):A ja mam pytanie odnośnie zycia juz z bernenczykiem w bloku. Czy jego sierść może być problematyczna, jak się zachowuje podczas linienia. Czy częste ( i jak częste?) szczotkowanie moze zminimalizować latające klebki po mieszkaniu?
Zastanawiamy się teraz z mężem nad kupnem właśnie berneńczyka. Wcześniej jak mieszkałam jeszcze z rodzicami w domu mieliśmy tego niesamowitego psiaka, ale tam byl wielki ogród dla niego. Teraz się zastanawiam jakie są różnice w pielęgnacji i opiece nad pieskiem w bloku. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
ewazlotowska napisał(a):Jakże smutne byłoby życie bez kłaków tu i tam,piachu na padłodze. Jest szcze jeden "problem" rozmachany ogonek =wszystko co w jego zasiegu ląduje na podłodze.Proszę "wylącz radość" i troche pomaga.Z ernusiem da się żyć nawet w M-2 a bez berniołka NIE.
Pies musi mieć swój kojec - budę i wyznaczony teren do patrolu.
mts napisał(a):. Miałem dwa psy, owczarka podhalańskiego, husky, a teraz zacząłem hodowlę berneńczyków i to właśnie ta cecha ich łączyła,
mts napisał(a):
z tej strony Mateusz, hodowałem psy rasy husky i podhalańczyki (także kuvasze), obecnie jestem na początku hodowli i poznawania berneńczyków. Wszystkie je kocham!
Powrót do Berneński Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości