sądzę, że zależy to również od tego gdzie pieski się wychowywały
bywałam już w lecie w Chorwacji, skwar - ale na morzu to przynajmniej bryza była,
byłam też na majówce, już lądowej - upał niesamowity!! jakieś 30 w cieniu

(w części poł.) może ktoś to polubi, ale z pewnością nie bern, który jeszcze kilka miesięcy temu spacerował przy -30 w śniegu po pachy

na Bałkanach trzeba się mocno natrudzić żeby je ochłodzić

ale w niezbyt upalnych miesiącach to jest możliwe
dwa - sprawa futra, gęste izoluje od upału, białe odbija światło, ale ciemne psy bardzo szybko się nagrzewają, i to nawet w polskich warunkach

a co dopiero w wakacyjnych miesiącach
my dalekie wyjazdy planujemy najpóźniej na maj, w lecie raczej nie jeździmy zbyt daleko
jeśli ktoś zdecyduje się zabrać pieska tak daleko, warto zaplanować wyjazd tak, żeby jechać nocą, a na dzień zatrzymywać się w jakimś lokum, naturalna jest częsta zmiana wody na świeżą, lepiej unikać spacerów w dzień (ew. wyjścia wieczorem albo o świcie) + kilka innych ułatwień dla miśków ze strefy umiarkowanej

trochę wysiłku i wyjazd będzie udany i dla nas i psów !

*a kleszcze, no cóż, te ch... są wszędzie
