Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Kinga & Panda » 2010-05-15, 22:10

oczywiście standart - bernardyn a nie berneński pies pasterski. i trzeba tłumaczyć. ogólnie mieszkam na wsi, więc ludzie tak jakoś specjalnie nie zajmują się Pandą. gorzej w lato. "o jaaaaki śliczny piesek" i każdy chce głaskać. wtedy Panda była mała, a co w tym roku będzie, zobaczymy :)
Avatar użytkownika
Kinga & Panda
 
Posty: 471
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-07, 20:09
psy: Panda, Dżeki

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez kerovynn » 2010-05-16, 09:50

My z Esią już prawie dwa lata chodzimy na spacery ta samą trasą, więc psica znana, i praktycznie dawno nikt nic głupiego nie powiedział. Za to coraz bardziej jest lubiana. Na pętli tramwajowej, kilku motorniczych wita się z nią : "Cześć Perełko" - i oczywiście głaskanie, pan stróż (ze straganu kolo cmentarza Junikowskiego), już rok temu zaprzyjaźniony z Esią, po zimowej przerwie w pracy wzruszył się prawie do łez gdy psica z uśmiechem na pysku i rozmerdanym ogonem pobiegła się z nim przywitać - był zdziwiony, że go zapamiętała, choć nie widzieli się ze 3 miesiące. Przechodnie coraz częściej uśmiechają się do Eśki i coraz rzadziej ktoś usiłuje uciekać na płot :-D , czasem zdarza się , że w pracy jakaś klientka pyta czy ja mieszkam na Junikowie bo często widzi mnie na spacerze z pięknym psem :-D .
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez aniart » 2010-05-27, 20:04

co do żarcia to fakt-Dżeki koniecznie musi nieść nasze zakupy i wtedy najczęstsze komentarze to właśnie w stylu,że przynajmniej za darmo nie źre ale listonosze przychodzą za każdym razem się z Nim przywitać,nawet bez żadnej przesyłki
Avatar użytkownika
aniart
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-10, 22:22
psy: Dżeki

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-05-28, 11:31

u nas odkąd Luna dorosła, to prawie każda rozmowa wygląda w tym stylu:
- oooo jakie ładne, od razu widać, że parka, ten z białym to pies nie???( nie czekając na odpowiedz ciągną dalej) kiedy będą szczeniaki?? bo chcę sobie zaklepać.

i moja lekko skoloryzowana w cenach odpowiedź odstraszająca:
no niedługo za szczeniaka chce 1500zł i spisujemy umowe że będzie pan/pani karmić karmą przezemnie wyznaczoną, i robic wizyty u fryzjera co miesiac bo to wymagające psiaki, a tak ogolnie licząc to miesiecznie na jednego wydaje się ok 700-800 zł

i jeszcze nikt na takie warunki nie przystał :-> heheheheh

ale teraz jak z trójcą chodzę to zawsze pytaja ma pani 2 takie piekne rasowe( w typie rasy jak wiemy) psy to po co pani ten kundel, darmozjad(kangalka rasowa z papierami) heheheheheheh biedna niedoceniana Feride:)
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Madzia » 2010-05-29, 22:20

my ostatnio stoimy przed sklepem i wychodzi jakis starszy pan ( Nero wstał i chciał się do niego połasić) :
-taki duży pies powinien mieć kaganiec! - do mnie z pretensjami
-tak, tak ma pan racje - tylko przytakłam bo po co się z takimi spierać (myśle sobie - pies 8 miesięcy jak on może być duży ;-) nie wie pewnie jaki będzie jak dorośnie ;-))
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Vanilla Sky » 2010-05-29, 23:16

Madziu.. co ja się nasłuchałam o kagańcu :lol: .. Vanillka no wiesz, ma niecałe 7 mies. i jak mówiłam, że jeszcze urośnie to mi wierzyć nie chcieli :lol: Ja tych ludzi nie rozumiem.. !! :lol:
Avatar użytkownika
Vanilla Sky
 
Posty: 1519
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-15, 19:52
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: FEDERICO Bene Vobis i VANILLA SKY von Romanshof

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Busola » 2010-05-30, 08:42

teksty o kaganiec zaczełam po prostu ignorować, chociaż jak mnie już krew zaleje to wspominam coś o tym że to raczej ów pani/panu kaganiec jest potrzebny bo to ona/on bije pianę

...ale znalazłam sposób na właścicieli małych piesków
jeśli na ulicy czeka nas nieuniknione spotkanie z małym psiakiem to juz z daleka krzyczę z pytaniem czy aby ten york, ratlerek, czy tez terrierek nie jest agresywny sugerując że boję sie czy aby ten mały szkrab nie zaatakuje mojej suki. Zazwyczaj pojawia sie uśmiech na twarzy właściciela i odpowiedź, że nie jest agresywny oraz pytanie czy moja suka również łagodna - no i pierwsze koty za płoty :-P zazwyczaj ów właściciel nie rzuca się już na swojego psa by wziąć go na ręce :->
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Kamil » 2010-05-30, 10:29

Ja wczoraj idąc spokojnie chodnikiem z psem na smyczy, zmęczonym i zasapanym usłyszałem od pewnego pana tekst "Czy ta krowa nie powinna mieć kagańca?", odpowiedziałem "A czy widział pan kiedyś krowę w kagańcu?". Żal... :roll:
Avatar użytkownika
Kamil
 
Posty: 1461
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-12, 22:27
psy: Jantar i Atos

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-05-30, 12:03

Busola napisał(a):teksty o kaganiec zaczełam po prostu ignorować, chociaż jak mnie już krew zaleje to wspominam coś o tym że to raczej ów pani/panu kaganiec jest potrzebny bo to ona/on bije pianę

...ale znalazłam sposób na właścicieli małych piesków
jeśli na ulicy czeka nas nieuniknione spotkanie z małym psiakiem to juz z daleka krzyczę z pytaniem czy aby ten york, ratlerek, czy tez terrierek nie jest agresywny sugerując że boję sie czy aby ten mały szkrab nie zaatakuje mojej suki. Zazwyczaj pojawia sie uśmiech na twarzy właściciela i odpowiedź, że nie jest agresywny oraz pytanie czy moja suka również łagodna - no i pierwsze koty za płoty :-P zazwyczaj ów właściciel nie rzuca się już na swojego psa by wziąć go na ręce :->



hahahah moja chilke kiedyś York pogryzł :lol:
szliśmy sobie a york podbiegł i zaczoł po Chilą biegać i gryść ją po łapach, chilka tylko łbem kręciła nerwowo, i zaczęła warczeć, ale nic ja się przestraszyłam ze maleńswto nie daj Boże wyprowadzi ja z równowagi i jedno kłapnięcie załatwi sprawę, ale dałam komendę jak do jedzenia " nie rusz" i podziałało popatrzyła tylko na mnie z takim jakby wyrzutem, a teraz jak komuś opowiadam, że moją chile york pogryzł to zawsze niedowierzają :) a najlepsze było to że właścicielka bała sie podejść po swojego "żarłocznego yorka" iciężko było go złapać, cała sytuacja była przekomiczna, jak ludzie szli to się śmiałi że mam ciapę a ja wtedy bogu dziękowałam że sie posłuchała:)
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez amelka » 2010-06-02, 00:25

Bella ma aktualnie 4 m-ce, więc komentarze są głownie w stylu: "o jaki śliczny misio..."
Ale doprowadza mnie do szału, gdy co trzeci przechodzień cmoka mi na psa :evil: :evil: :evil:
Oczywiście sunia leci na ten dźwięk jak głupia i wtedy mówię "nie wolno"; niby do psa... :lol:
Avatar użytkownika
amelka
 
Posty: 59
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-06-01, 10:23
Lokalizacja: Rumia
psy: Bella

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Madzia » 2010-06-02, 09:58

Przejdzie ten czas gdy niunia wyrośnie ;-) no może rochę tylko ludzie będą mieli dystans
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-06-02, 09:59

amelka napisał(a): i wtedy mówię "nie wolno"; niby do psa... :lol:

a ja nieraz szczerze nakrzyczałam, że mi psy zaczepiała. najgorzej jak psy zostawiam pod sklepem .ludzie podkarmiają, a ja wtedy nalatuje ze niby maja alergie ;-) i że za leczenie sobie bede chciała odzyskać,( bo nieraz jest coś że waratka ze mnie tylko pies to sie nie chamuję ;-) ) albo jak ktoś bardziej sympatyczny ( przeprasza :-) )milej że mogą zaszkodzić i nie powinni żadnego obcego psa podkarmiac bo nigdy nie wiadomo.
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez PaniBisiowa » 2010-06-02, 10:00

Daria + Chila i Luna napisał(a):
amelka napisał(a): i wtedy mówię "nie wolno"; niby do psa... :lol:

a ja nieraz szczerze nakrzyczałam, że mi psy zaczepiała. najgorzej jak psy zostawiam pod sklepem .ludzie podkarmiają, a ja wtedy nalatuje ze niby maja alergie ;-) i że za leczenie sobie bede chciała odzyskać,( bo nieraz jest coś że waratka ze mnie tylko pies to sie nie chamuję ;-) ) albo jak ktoś bardziej sympatyczny ( przeprasza :-) )milej że mogą zaszkodzić i nie powinni żadnego obcego psa podkarmiac bo nigdy nie wiadomo.

A nie lepiej nie zostawiać psa pod sklepem...?
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Madzia » 2010-06-02, 10:02

Rayla przeciez do sklepu z psem raczej wchodzić nie można
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez PaniBisiowa » 2010-06-02, 10:14

Madzia_94 napisał(a):Rayla przeciez do sklepu z psem raczej wchodzić nie można

:roll: Ja piszę o zostawianiu POD sklepem. Mojego Puchatego Trzmiela nigdy nie zostawiałam i zostawiać nie będe bo nie widzę najmniejszego podwodu, żeby tak robić. Nie lepiej odprowadzić psa do domu i iśc do sklepu? Ludzie zostawiają tak psy, a dzieciaki podchodzą i głaszczą. A jak capnie? Albo ktoś może najnormalniej w świecie ukraść, a potem tragedia.
Ostatnio edytowano 2010-06-02, 10:15 przez PaniBisiowa, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-06-02, 10:15

wiesz ja mieszkam na wsi jakieś 3 km od miasta wiec jak ide na spacer z psiurami to nieraz w drodze coś sie przypomni albo mama zadzwoni zebym cos kupiła bo jestem w miescie jak saplanowane zakupy to oczywista bez psiurów alenieraz tak wyjdzie :)
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-06-02, 10:17

moje ukraśc sie nie dadzą bo mają komende zostan i dupki nie podniosą,kiedyś sprawdzałam z jednym znajomym ktorego psy nie znały zapierały sie wyrwały mu i siedziały pod drzwiami, a capnąć w kagancu raczej nie dadzą rady ;-) b jak zostawiam to tylko w kagańcu
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez PaniBisiowa » 2010-06-02, 10:18

OK, Twoje może tak robią. Ale inne nie koniecznie. Ja jestem przeciwna temu zwyczajowi. Ale to nie ten temat. Amen.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-06-02, 10:21

ja też ogólnie jestem przeciw nieraz jak ktos zostawi na waskim chodniku jakiegos psa bez kaganca a ten ujada ludzie boja sie przejść.
ale uważam że każdy właściciel ( czyli znający swojego psa") a nie posiadacz w typie mam bo mam, sam potrafi ocenić swojego psa ( choć wiadomo, że różnie bywa ) dlatego ja np zostawiam zawsze w kagańcach
a z tym znajomym sama byłam ździwiona próby bo one raczej toważyskie a wtedy były dość przestraszone ze moze je ktoś zabrac i uciekły "złodziejowi" ;-)
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez starter1 » 2010-06-02, 13:06

Ja tez jestem przeciwniczką brania piesków pod sklep.Ubawiła mnie kiedys historia mojej siostrzenicy, która z ON-kiem poszła po zakupy. Zostawiła go przed sklepem i wychodząc zagadała się z koleżanką i zapomniała o psie. Poszła do domu bez psa. Po pół godzinie siostra wracałaz pracy i zobaczyła że Roy siedzi pod sklepem. W sklepie nie znalazła córki. Zadzwoniła do niej na komórkę i okazało sie, że młoda jest w domu.A biedny Roy czekał pod sklepem....
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron