Strona 4 z 7

Re: Wadliwe umaszczenie ?

PostNapisane: 2009-06-23, 10:18
przez Cefreud
Ania-tak naprawdę w pełni ukształtowaną sylwetkę ma po skończeniu 2 lat

Re: Wadliwe umaszczenie ?

PostNapisane: 2009-06-23, 13:04
przez Halina
Ja bym powiedziała, że po 3 latach

Re: Wadliwe umaszczenie ?

PostNapisane: 2009-06-23, 14:25
przez Daria + Chila i Luna
Nasza Luna teraz ma prawie rok i na wzrost juz matke dogonila ale postura jeszcze w mase musi nabrac:)
nasza Chilka nabierala do ok 2.5roku :) wiec przed Luną jeszcze sporo:) a odnośnie sierści to ładna dopiero w wieku prawie 3 lat się zrobila:)

Re: Wadliwe umaszczenie ?

PostNapisane: 2009-06-23, 14:40
przez daria
No a jak to się wszystko ma z bielą na pyszczku,moja Birma z jednej strony ma za duzo bieli.Jak patrzą na to sędziowie bo ostatnio spotkałam jednego na spacerku i stwierdził że szkoda wogóle się fatygować na ring,że przebielenie jest w dodatku od strony sędziego,trochę z nim pogadałam generalnie przemiły gość.

Re: Wadliwe umaszczenie ?

PostNapisane: 2009-06-23, 16:00
przez Kamil
Najlepiej wklej fotke suczki.
Z tego co czytałem biała "strzałka" na głowie nie może zachodzić za brązowe "brwi" nad oczami, a na kufie nie może sięgać za kąciki warg psa.

Re: Wadliwe umaszczenie ?

PostNapisane: 2009-06-23, 16:14
przez asia78
Z moich obserwacji wynika, że ubarwienie nie jest najważniejsze.

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-04-03, 22:19
przez Luśka
ja się tak zastanawiam jak to jest z tymi plamkami na karku. Mam rodowodowe (7 dniowe) szczeniaki i 1 z nich urodziła się właśnie z plamką na karku.. Plamka jest spora jednak do obroży brakuje jej ho ho i trochę. No i zastanawiam się jak to jest (kiedyś na wystawie pewien hodowca mówił, że wraz z tym jak pies dojrzewa plamka może się zmniejszyć) czy ona ma szanse się zmniejszyć? czy to ja dyskwalifikuje z hodowli?
mam nadzieje, że moja wypowiedz jest w miarę zrozumiała ;))

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-04-03, 22:28
przez Luśka
http://i41.tinypic.com/4sjz0z.jpg
wspomniana wyżej plamka, jest jej tyle ile widać na zdj, nie przechodzi dalej. :))
bd wdzieczna za odpowiedzi ;]

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-04-03, 23:21
przez Brożkin
Luśka napisał(a): (kiedyś na wystawie pewnien hodowca mówił, że wraz z tym jak pies dojrzewa plamka moze się zmniejszyc)


Prawdę mówił... ;-) Ze szczególnym naciskiem na słowo "może". Ale prawdopodobnie się zmniejszy.

A czy to ją będzie dyskwalifikować, to nie wiem, bo hodowcą nie jestem, ale według mnie za szybko na takie oceny...

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-04-04, 10:07
przez Luśka
dzięki ;)
no może trochę za szybko, ale poprostu nie dawało mi to spokoju :oops:
najważniejsze, że wszystkie są zdrowe i się dobrze chowają :-)

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-04-04, 11:09
przez Zuzanda
WZORZEC MÓWI O DOPUSZCZALNEJ PLAMIE NA KARKU CZY POD OGONEM NIE WIEKSZEJ NIŻ 6 CM .
na moje oko jest spora ,poczekaj do okolo 3-4 tygodnie i będzesz wiedzała czy jest to piesek na kolanka czy z mozliwościa wystawową .Gratulacje i zdrowia dla maluszkow .

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-04-04, 16:56
przez Luśka
Dziękuje bardzo ;-) Jest to nasz 1 miot, wiec pewnie będę was w najbliższym czasie zasypywać pytaniami :roll:

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-02, 22:03
przez Luśka
mam jeszcze pytanie co do czarnych włosków na łapach.. mianowicie, chodzi o mi o to jak to jest z pojedynczymi czarnymi włoskami miedzy podpalaniem a bielą na łapach? czy to wraz z wiekiem się zmniejsza/zwiększa?
pozdrawiam ;-)

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-04, 22:42
przez Alice
Tori miała olbrzymie czarne plamy na brązowym podpaleniu na łapach jak była młoda, ale z czasem jej zeszło zupełnie. Czasami widać jeszcze przy linieniu nieznacznie. Ale widziałam też podobne niewielkie czarne plamy na łapkach mamy Torci - Fiony i jakoś sędziom widać nie przeszkadzały :)
A co do białych plamek to też to wszystko się zmniejsza z czasem. Czasami na lepsze czasami na gorsze;] Tori będąc małym szkrabem miała ładną, wyraźną strzałkę na głowie, a tak w okresie 7-8tyg. zniknęła prawie zupełnie, teraz też jest nieznaczna. Ale na wystawach ani razu jeszcze nie czepili się jej ubarwienia, chociaż bieli ma mało, na jednej łapie w ogóle, na ogonie też nie za wiele :)

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-05, 17:52
przez Luśka
Dziękuje za odp trochę mnie to uspokoiło :roll:
Tzn biel na łapach i na ogonie jest tylko pożądana - wiec może być lub nie. :mrgreen: Natomiast co z bielą na pyszczku? sędziowie wolą większą ilość czy mniejsza? Może jej np. nie być wcale lub być w znikomych ilościach? :-D
Wybaczcie proszę ten nadmiar pytań ale wiem, że tu się ludzie znają na bernach i mogę liczyć na wiarygodne odpowiedzi :oops:
Pozdrawiam

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-05, 17:57
przez Apcik
biel nie może nachodzić na brązowe kropki nad oczami czy wychodzić mocno poza kąciki ust... :-> no i musi byc brązowe podpalenie miedzy bielą a czernią :-P

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-05, 18:13
przez Luśka
tak to wiem ale chodzi mi w drugą stronę - jak mało może być bieli? ;->

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-05, 18:14
przez Alice
Gusta sędziów zawsze będą niestety gustami ;] Czasami zwracają większą uwagę na umaszczenie, czasem większą. Jedni wolą ciemne, inni bardziej białe, tak samo jak jedni wolą szczuplejsze, a inni bardziej mocarne :-)
Myślę, że gdyby w ogóle nie było bieli na pyszczku to byłby problem. We wzorcu jest napisane ze ma być strzałka zwężająca się ku górze, ale nie jest określone dokładnie jakiej szerokości. Tak jak napisała Apcik - nie może tylko zachodzić na brązowe plamki nad oczami.
Nasza Torcia ma naprawdę niewielką strzałkę na głowie a nigdy się nie przyczepili. Podobnie jest z symetrią. Widuje się na wystawach psiaki o niesymetrycznie rozłożonej bieli i to zwykle nie przeszkadza(chyba że trafisz na sędziego który ma akurat takie widzi-mi-sie, że ma być idealnie :roll: ).

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-05, 18:19
przez Luśka
no fakt gusty różne ;-D no głównie chodzi mi o to, że mam maluchy a zależy mi żeby jedną zostawić ;-D no i myślę ciągle bo ta którą początkowa upatrzyłam ma trochę mało bieli na pyszczusiu (na wargach) no i trochę nie symetrycznie (z jednej strony więcej a z drugiej trochę mniej). Jest kochana i mi się taka podoba ale chcielibyśmy też trochę po wystawach pojeździć :D Matka ma natomiast dość dużo bieli no ale to nie zawsze idzie w parze :-)

Re: Jak to jest z tym umaszczeniem?

PostNapisane: 2010-05-05, 18:33
przez Beata i Fiona
jeśli chcecie zostawić sobie szczonka, to patrzcie przede wszystkim na budowę i charakter ;-) umaszczenie jest naprawdę mało ważne (jeśli nie jest wadliwe, a i z tym różnie - spotkałam kiedyś berna z asymetryczną bielą na pyszczku, wielką białą łatą na karku i pod ogonem, a mino to dostał CACIB i BOB :roll: