Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Troszkę to trwało, ale mamy nową porcję fotek. Mamy już skończone 9 miesięcy. Apetyt ostatnio gorszy. Najlepsze to co ludzkie. Psie tylko ciasteczka pieczone przez pańcię - takie z wątróbką. Na spacerach nieoceniony sposób na leniwca - tylko ciasteczko potrafi sprawić , że dupka podnosi się ze śnieżnej zaspy.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Ostatnio zamieniliśmy śnieg na piasek, ale też jest fajnie. Na każdym spacerze nowi koledzy i niuchanie, mizianie i zabawy.
Pańcia nie może zgrać filmików, ale jak rozgryzie to zaprezentuje. Pozdrawiamy

Nie wierzę, leżący berneńczyk? Taki leniuszek? Mój nawet na chwile nie może usiąść... większość zdjęć ma zrobionych w wyskoku bo niestety posiada jedynie dwa tryby poruszania się: biegać / skakać.

Strasznie ładny pyszczek :)

Mój jest raczej stacjonarny. My obserwujemy bioderka, bo nie jest idealnie i tylne łapki wydają się słabsze - może to jest przyczyna. In uwielbia położyć się i obserwować - łepek porusza się wtedy jak peryskop. Ale ostatnio zaczyna skakać zwłaszcza na spacerach - gdy dobiega do mnie kończy bieg skokiem, ale ja tego nie próbuję uwieczniać, bo to byłby koniec telefonu a tym bardziej aparatu. To dzieje się za szybko.

Obrazek został zmniejszony.
Czasem zastanawiam się czy ten łepek nie urwie się