Strona 1 z 2

Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-21, 12:12
przez asian_b
Wczoraj i dziś moja Fionka zaliczyła pierwsze w swoim życiu burze. Akurat była na dworze gdy zaczęło grzmieć i była baaaardzo przestraszona. Dziś jak tylko huknęło wbiegła do domu i długo nie mogła się uspokoić. Biedna po drodze chyba musiała się posikać ze strachu. Do tej pory strachliwym psem raczej nie była. Czy jest szansa że jej to przejdzie? Wiem że w takiej sytuacji nie wolno psa pocieszać, przytulać bo to pogłębia strach. A wy jak reagujecie?

A to moja 8 miesięczna przestraszona Fionusia

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-21, 16:03
przez zadra
Dexter od początku w ogóle nie reaguje, ale nasz ON-ek przeżywał bardzo. W czasie burzy lądował pod naszym łóżkiem w sypialni i się nie ruszał stamtąd dopóki burza nie ucichła. Tak jak piszesz - nie pocieszać, pokazać, że Wy się nie przejmujecie. Albo włączyć głośną muzykę, żeby zagłuszyć grzmoty :mrgreen: U nas działa to w czasie sylwestrowych szaleństw, bo tego Dexter nie toleruje.

Pozdrawiamy

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-21, 16:29
przez Elmo
Nasz Borys w ogóle nie reaguje <tak>

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-21, 18:28
przez marieanne
Moje nie reagują na burzę ani wewnątrz, ani na zewnątrz (mielismy rok temu taką nieprzyjemność na szlaku w górach i nie było żadnego problemu). Tak samo z fajerwerkami.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-21, 19:55
przez kerovynn
Eśka od początku w ogóle nie reagowała. Pierwszego Sylwestra to nawet się zastanawialiśmy czy aby psica głucha nie jest ;-) .
Zaś ogar od początku bał się burzy, petard, a nawet hałasowania garami w kuchni. Rok temu w sezonie burz wiosennych w nocy właził do łóżka, i spał zwinięty w kłębek na mojej poduszce, jak się burza kończyła wracał do siebie. W tym roku już jest lepiej, jeszcze się boi ale już nie ma histerii i paniki. Myślę, że wpływ na to ma Eska. One się od siebie nawzajem duzo uczą. Bo ja nic nie zrobiłam by się nie bał. No tyle, że go nie przytulałam i nie pocieszałam.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 00:31
przez McSayan
Nasza Carmen ma 12 tygodni, burza nie robi na niej wrażenia

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 05:34
przez aldonabak
Diego na razie nie reaguje, spokojnie śpi, wygląda przez balkon. Wczoraj pierwszy raz zagrzmiało gdy był na dworze - popatrzył w górę i tyle. Oby tak dalej. W sylwestra, o czym już pisałam ,spał do góry kołami i miał wszelkie hałasy gdzieś.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 07:04
przez Barbel
Ciekawe, że kiedy pojawia się wątek o baniu się czegoś/choróbsku/negatywnym zachowaniu bądź innym nieszczęściu, prócz założyciela, inni dyskutanci nie mają takiego problemu ;-)
Barbel się boi. Burzy i wystrzałów. Z różną dynamiką tego bania się. Jako młodziak nie bał się. Potem jakiś incydent z rzuconym przez dzieci "bzyczkiem", spadające materace w sali gimnastycznej i.... na pomruki burzy szuka ustronnego miejsca (zazwyczaj między kanapą a fotelem). Co ciekawe, kiedy nas złapała burza w Zakopanym ( a tam to było burzysko), w dodatku w terenie otwartym, to szedł bez problemu, z normalnie niesionym ogonem, trochę dyszał, ale na ile to było stresowe, na ile wysiłkowe, to nie wiem. Generalnie,bgdy jestem w ogrodzie z nim w czasie burzy to łazi zachęcając mnie do powrotu do domu. Natomiast bardzo boi się petard. Na dźwięk świstu włazi w swoją miejscówkę fotelowo-kanapową. Ostatniego sylwestra spędził pod łózkiem ledwo tam się mieszcząc (ale przynajmniej tam się nie bał - łóżkiem nie trzęsło, leżał spokojnie, nie dyszał) .Dostał ziołowe tabletki "relaks" dla psów (choćdziałają ponoc po 2 tyg. od początku stosowania u nas były zastosowane "miejscowo" ;-) no i był owiniety w bandaże Ttouch.
Odskakuje jak poparzony od trzaskających szafek, ciskanych stołów/krzeseł ( a takich pacjentów tez miewalismy - wspaniały efekt dźwiekowy napanelach), odmawia wejscia do pomieszczeń z pogłosem i kształtkami. Dlatego zrezygnowaliśmy z zajęć w takich miejscach i okolicznościach. Odkurzacz uwielbia, to samo suszarkę, miksery, kosiarki go nie ruszają. Nie nawidzi suszary gromerskiej na głowie.
Wychowywany z nim i patrzący na jego zachowania Leoś ostroznie obserwuje odkurzacz pilnie sledząc jego "gardziel". Mogła by wybuchnąc bomba atomowa mu za ogonem - ewentualnie by się odwrócił. W srodku kanonady śpi jak szczeniak. Co do suszary gromerskiej mają podobne obserwacje ( a razem nie korzystali ;-) )

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 08:57
przez Cefreud
Freud nie bał się burzy, bo za radą Ani Barblowej, przy pierwszej większej siedziałam z psem na balkonie i tak sobie ją przeczekiwaliśmy :-) Szkoty burzy się nie boją ale nie wiem czy wynika to z ich ograniczonych umysłów ( Walle ma zdecydowanie opóźniony reflex), czy poprostu się jej nie boją.
Poprzednie psy tez nie miały problemu z burza czy sylwestrem, poza jednym krótkim incydentem, gdy Platonowi pod łapami tylnymi strzeliła petarda. Wtedy przy kanonadzie Wianków czy innych sztucznych ogni, chodził lekko "przyczajony", ale objawy te ustąpiły samodzielnie

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 09:38
przez Anirysova
Na temat bania się burzy przez psy są różne teorie, podobno psy z nadwrażliwym słuchem lub wrażliwe na wyładowania atmosferyczne (zmienia się jonizacja powietrza) tak mają.
Nasz Eryczek gdy był szczeniakiem reagował na grzmoty (na fajerwerki nie), potem mu przeszło i wróciło w wieku 9 lat. Kinguś reaguje tylko na dworze, w domu już nie.
Myślę, że każdy pies jest inny, ale lepiej nie narażać Fiony niepotrzebnie na przykre doznania, bo jeśli jest nadwrażliwa, to może odczuwać taki hałas jako slny ból.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 09:48
przez Barbel
Karola - może dzięki temu spędzaniu burzy na dworze, on w moim towarzystwie na spacerze nie reaguje... Reaguje tylko w domu no ale wtedy nie zajmuję go niczym - widocznie mój błąd...
Ojciec Barbela, Unus, stał sie nadwrazliwy na dźwieki z biegiem lat. Pod koniec życia denerowował go szum wiatru (mieszkał w górach ostatnie lata),czy dźwiek włączających się rano kaloryferów. U Barnaby nie widzę aż tak mocnej eskalacji reakcji - jest jaki jest, a osiągnął już wiek ojca.
Obaj za to panicznie bali się swieżo wyprawionych skór (opowieści w innym wątku ;-) )
Lucek ostatnio wystraszył się...pełnego tulipana... Nie zdołałam go przekonać, ze to to nie zjada Lusiorów. Na szczęście przekwitł ;-)

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 10:06
przez Ella
Jokasta burzy oraz wybuchów petard,sztucznych ogni ,strzałów itp.,nie boi się wcale.Jest co najwyżej zainteresowana.Po wyjątkowo głośnym ,bliskim grzmocie gapi się w niebo dociekając,dlaczego taki hałas :lol:
Silne wyładowania nie zniechęcają jej do wycieczek na "zwiedzanie" ogrodu ,potrafi spokojnie sisiać w akompaniamencie grzmotów i błyskawic :mrgreen:
Nasza poprzednia sunia-bokserka była przeciwieństwem Jokasty-burzy bała się potwornie,sylwester był koszmarem,nie działały środki uspokajające,chowała się w najciemniejszym kąciku mieszkania trzęsąc się i dysząc z przerażenia.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 10:08
przez SwissW
Wczoraj podczas burzy oba moje psy spały przytulone do moich nog, drugi (york) na kolanach. Wydaje mi się, że Riko wyczuwa burze znacznie wcześniej, tzn. już rano był niespokojny i jakiś taki pobudzony, chciał się koniecznie gdzieś schować. <boisie> :(

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 10:26
przez izu
Demi boi się wszelkich hałasów i czym prędzej wpada do domu - oczywiście drzwi nauczyła się otwierać - zamykać jeszcze niestety nie :evil:
Łobcio natomiast nigdy niczego się nie bał, chociaż z wiekiem co raz mniej lubi burzę i tylko czeka, aż Demcia otworzy drzwi...poczciwy zwierz sam nigdy by tego nie zrobił... Jak on ją wtedy bacznie obserwuje!! Jego oczęta przemykają między jej oczętami a drzwiami od tarasu - komedia! <rotfl>

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 10:41
przez asian_b
A jakie środki uspokajające psy mogą brać? Chyba będę musiała o takich pomyśleć. Wczoraj grzmiało ok. 3 godzin i Fiona nie miała lekko. Z każdym grzmotem szukała nowego miejsca do schronu w końcu wepchała się na kanapę i położyła koło mnie (a na kanapę w ogóle nie wchodzi ale wczoraj jej odpuściłam). Dyszała cały czas. W trakcie burzy musiałam wyjść z nią żeby się wysikała bo sama nie odważyła się. Dopiero popołudniem jak wyszło słonko Fiona uspokoiła się i bez problemu sama wyszła na dwór. Starałam się puścić głośniej muzykę ale ona i tak wyłapała dźwięk grzmotu. Za głośnej muzyki tez nie toleruje więc może faktycznie ma bardzo wrażliwy słuch :-(

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 12:13
przez nuna86
My ostatnio doswiadczylismy czegos gorszego niz burza, na podkarpaciu byl okropny grad w domu byl tak potworny huk, że wszyscy byli sparalizowani ze strachu! NIe mowieac o naszym biednym Borysku, ktory zupelnie nie wiedzial co sie dzieje, przestraszony byl nie na zarty !! Dlugo po gradobiciu nie chcial wyjsc z domu..

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-22, 15:42
przez Barbel
Tojest dosyc skuteczne http://helpmydog.pl/artykuly/1,anxietyw ... nalnej_psa
Z braku laku - ubrać psa w podkoszulek męski i owiązac w pasie ( ma dosyć ciasno przylegać).Do tego pomasować płatki uszu. Alternatywa są "pakunki bandażowe" (wstawie wieczorem)
Barbela jestem w stanie wysuszyc prawie do uszu gromerską suszarką masując mu płatki uszu.

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-05-23, 12:53
przez Aga-2
Spoiler:

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-07-09, 15:57
przez jarjarbinx
Fujin bez ostrzeżenia wchodzi na łóżko/kanapę :radocha: Niezależnie czy jest zajęta czy nie :-D I nie ma opcji żeby go stamtąd wyeksmitować <rotfl>
Najlepsze, że czuje/słyszy burzę dużo wcześniej zanim my usłyszymy pierwsze grzmoty ....

Re: Czy wasze psy boją się burzy?

PostNapisane: 2013-08-03, 14:06
przez anjucha
Misza nie boi się ani burzy ani fajerwerków, za to ucieka na łóżko gdy jest przeciąg i trzaskaja okna. Boi się także dźwięku wydawanego przez uderzenie kapciem o ścianę/sufit w celu zabicia komara ;D nie przepada też za ogólnymi dźwiękami kuchennymi- garnki, sztućce itd ;)