Re: Mieszkanie 42m² i Berneńczyk?
Napisane: 2014-10-23, 10:14
Ja jeżeli mogę dorzucić swoje 3 grosze.
U nas ogródek służy głownie do tego, żeby Coco mogła "pilnować"
Ona uwielbia siedzieć przed drzwiami i obserwować kto idzie.
Staramy się jednak, żeby się tam nie załatwiała- a traktowała bardziej jak część domu.
No i zdecydowanie nie załatwia to kwestii spacerów.
Nad czym innym bym się zastanowiła jednak przed zakupem.
Piszesz, że jesteś osobą niepracującą. Nie chce oczywiście nikomu do portfela zaglądać , powiem tylko na swoim przykładzie, że od zakupu psa ( a mamy niecałe 2 miesiące), wydaliśmy na niego jakieś 2 tyś zł ( weterynarz, karmy/ zmiana karmy, szkolenie, obroże, smycze, posłanie, michy, zabawki, szampon, furminator itd.) Uczciwie powiem, że nie spodziewałam się takich wydatków!.
Warto to również mieć na względzie.
U nas ogródek służy głownie do tego, żeby Coco mogła "pilnować"
Ona uwielbia siedzieć przed drzwiami i obserwować kto idzie.
Staramy się jednak, żeby się tam nie załatwiała- a traktowała bardziej jak część domu.
No i zdecydowanie nie załatwia to kwestii spacerów.
Nad czym innym bym się zastanowiła jednak przed zakupem.
Piszesz, że jesteś osobą niepracującą. Nie chce oczywiście nikomu do portfela zaglądać , powiem tylko na swoim przykładzie, że od zakupu psa ( a mamy niecałe 2 miesiące), wydaliśmy na niego jakieś 2 tyś zł ( weterynarz, karmy/ zmiana karmy, szkolenie, obroże, smycze, posłanie, michy, zabawki, szampon, furminator itd.) Uczciwie powiem, że nie spodziewałam się takich wydatków!.
Warto to również mieć na względzie.