Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez kasia1 » 2014-11-19, 15:30

Ja oczywiście rozumiem, że warto odnosić się do przykładów, zwłaszcza, że są konkretne i osobiście przerobione, ale na ten "przykład" zareagował "zagorzały" obrońca i zrobił się wątek o .... (hodowli Cz.)
Avatar użytkownika
kasia1
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-04-18, 12:01
Lokalizacja: Brzeziny-Kolonia k/Częstochowy
psy: Darka Rokada, Bella Kajtkowe Sny
Hodowla: Kajtkowe sny

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez aneczka2014 » 2014-11-19, 15:37

Jak mnie pięknie nazwano..... :mrgreen:prawde napisałam to źle? :(
Avatar użytkownika
aneczka2014
 
Posty: 273
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-16, 13:57
Lokalizacja: Myszków
psy: york dspp bernardyn
Hodowla: Czandoria

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Matt » 2014-11-19, 15:49

Dziękuję z wiele odpowiedzi,szczerze powiedzawszy nie spodziewalem sie az task zywej odp :D ale widze ze forum żyje , wątek się rozwinął aż miło ,prawda jest taka ze pewnie każdy ma racje :D
Czyli kwestie starszego szczeniaka mamy już za sobą ,ja również hodowli ;)))
Hmm tylko kwestia schodów jak długo trzeba nosić szczeniaka( albo ich unikać ) i jak długo aż do przesady uważać na jego stawy (wiem wiem ze zawsze bo tak rasa itp ) ale chodzi mi szczególnie o wzrost ??
Matt
 
Posty: 3
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-11-17, 20:43

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez baksak » 2014-11-19, 16:22

Ja nosiłem do 37 kg <tak> Ale celem noszenia (w dół) jest ochrona rosnących stawów póki się porządnie nie rozwiną mięśnie i ścięgna. Jak psiak ma odpowiednią do wieku i temperamentu, codzienną dawkę ruchu to może po schodach zacząć chodzić w dół nieco wcześniej (to też zależy od tego czy stopnie schodów wysokie i czy nie za śliskie no i od tego czy idzie spokojnie czy chce - jak już podrośnie - zbiegać).
W którymś momencie robi się z tego po prostu dmuchanie na zimne - ale lepiej ponosić niż żałować, że się nie nosiło.
Zresztą to tak na marginesie to dobra praktyka na wypadek gdyby psu się coś przydarzyło i trzeba go będzie taszczyć.

btw: niektórzy mówią, że berneńczyk to górski pies i przecież chodził po górach ( ;) ). A, pomijając wszystko inne, zapominają dodać jaki kąt nachylenia ma przeciętne górskie zbocze po którym można iść, a jaki przeciętne schody w kamienicy.

Ze stawami zawsze trzeba uważać, szczególnie jak pies ciężki i masywny. Tu chodzi np. o nadmierne skakanie na twardym podłożu czy szybkie, forsowne biegi po twardym <tak> Ale uważać to nie znaczy przesadzać w uważaniu ;)
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Cefreud » 2014-11-19, 17:05

a ja już całkiem nie powinnam się wypowiadać bo mam tylko dodatek do berneńczyka :-)
Walle kupiony w wieku 8 tygodni z hodowli FCI (niech ją diabli) do dziś ma problemy z dotykaniem. Wszyscy ludzie służą ewentualnie do wytarcia pyska po jedzeniu. Po 5 latach u nas na moje powitanie 2 razy merdnie ogonem. Głaskanie ok, ale jak sam przyjdzie w wymiarze przez Pana Psa wyznaczonym. Na łózku śpi jak jest sam, jak ktoś chciałby usiąść na przeciwległym krańcu to złazi, wcześniej obrzucając natręta niechętnym spojrzeniem. Kubuś, wzięty jak miał trochę ponad rok, kocha wszystkich, pcha się do głaskania, wisi nad śpiącym w oczekiwaniu na przebudzenie, sapiąc i dysząc niemiłosiernie, co by ofiara szybciej otwarła oczy i zaczęła głaskać. Tak więc u nas braki socjalizacyjne ( wielkie braki) nie przekładają się na chęć bycia kizianym.

Co do noszenia. Ja nie nosiłam nigdy. Ani berna ani rotków. Psy biegały za końmi, ganiały po schodach i stawy miały zdrowe.

Co do braku windy w przypadku choroby psa, dla mnie to kłopot i dramat.Da się wszystko tylko czasem bardzo dużym kosztem
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Agama » 2014-11-19, 17:16

aneczka2014 napisał(a):Można podać aviomarin tak jak dzieciom-teraz jest lokomotiv ale dawkowanie to już musi weterynarz podać,moja siostra podaje swojej suce bo też wymiotuje i się ślini w samochodzie <tak>

I pomaga bo słyszałam ze na psy nie działa aviomarin ?
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Agama » 2014-11-19, 17:21

Matt życzę dobrego wyboru ja zawsze radzę że nosić do kiedy damy rade
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Shogun&Kama » 2014-11-19, 17:33

Agama na chorobę lokomocyjną jest weterynaryjna Cerenia. Często u psów wymioty i ślinienie nie są w czasie jazdy powodowane takimi samymi mechanizmami jak u ludzi, warto próbować psa odczulić, a może się uda i problem rozwiąże się bez farmakologii.

W temacie schodów, mam co prawda łyse a nie berny, ale problemy raczej są te same, u mnie w domu są dość pokaźne schody, na początku jak były malutkie to owszem nosiliśmy je, później hasały same, też problemów do tej pory ze stawami nie mamy.
Shogun&Kama
 
Posty: 320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-23, 12:01
psy: Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez agas » 2014-11-19, 17:36

Chyba już znasz odpowiedzi na Twoje pytania, a ja sądzę, że największe wątpliwości budzi fakt, czy będąc studentem wynajmującym mieszkanie w kamienicy rozważyłeś okoliczności, które niezależnie od Ciebie mogą niestety zmącić radość z nowego domownika, mam na myśli takie rzeczy jak opieka nad szczeniakiem w czasie zajęć na uczelni i poza , czy masz kogoś kto Ci pomoże? Czy w tym wynajmowanym mieszkaniu można mieć psa?
Piszę to ,bo ostatnio kilka psów pilnie szukało nowych domów , bo się młodzi ludzie przeprowadzali, rozstawali, wyjeżdżali do pracy i takie tam, życie .....Schody , winda to nie są jakieś przeszkody poważne, to jedynie utrudnienie tym bardziej że jak piszesz jesteś silny. Prawdziwe schody są wtedy, kiedy pochopna decyzja skutkuje dramatem psa, bo przestaje pasować do dotychczasowej sytuacji. Jednak jeśli już wszystko przemyślałeś życzę wielu szczęśliwych lat z bernusiem :-)
Avatar użytkownika
agas
 
Posty: 1758
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-30, 15:39
psy: Bona, Keanu, Hana , Brizo (*)Hektor(*), Glenda(*)
Hodowla: Jak z Obrazka

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Anirysova » 2014-11-19, 18:17

allam3 napisał(a):
Anirysova napisał(a):........i to nie berneńczyków [/color]


<wow> <wow> <wow> Właśnie - chyba powinniście zmienić nazwę na "Portal wielbicieli Berneńczyków", bo to rasa wybrana i tutaj są specjalne kryteria wyboru szczeniaków.

Już sobie przypomniałam dlaczego lata tutaj nie zaglądałam.


Chłopak chce kupić berneńczyka i do tego się odniosłam.

Chyba jesteście przewrażliwione. 8-)

Wiadomo, że akurat socjalizacja szczeniaków dotyczy wszystkich ras.

Jeśli pies nie ma predyspozycji do dysplazji, to schody mu nie zaszkodzą, jest to raczej dmuchanie na zimne i gorsze jest schodzenie po schodach (znosiliśmy tak do 20 kg) niż wchodzenie (naszych nie wnosiliśmy).

Spoiler:
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Anirysova » 2014-11-19, 18:33

Agama napisał(a):
aneczka2014 napisał(a):Można podać aviomarin tak jak dzieciom-teraz jest lokomotiv ale dawkowanie to już musi weterynarz podać,moja siostra podaje swojej suce bo też wymiotuje i się ślini w samochodzie <tak>

I pomaga bo słyszałam ze na psy nie działa aviomarin ?


Nasz jeden pies nie lubi jeździć samochodem, żaden Aviomarin, ani Cerenia nie pomagała tylko Cocculine.
W jakimś wątku to kiedyś ktoś wymienił, i na naszego Kingusia tylko to działa <tak>
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez PaniBisiowa » 2014-11-19, 18:47

Schody schodami. Pytanie czy będziesz w stanie poświęcić swój wolny i uczelniany czas, gdy zajdzie potrzeba. Gdy trzeba z nim zostać bo będzie chory, bo będzie źle znosił imprezy sylwestrowe (bleh...). Weź pod uwagę, że wszystko może się zdarzyć. Czasami trzeba będzie jeździć do weta (bleh znowu...) nawet codziennie lub co drugi dzień i nie ma, że boli. Bywa, że trzeba poświęcić plany, bo przyjaciel tego potrzebuje, bo nie można go wszędzie zabrać. Czy znajdziesz czas na spacery?
Berny potrzebują uwagi. Bywają też wyjątkowo namolne :) Jeśli to wynajmowane mieszkanie (tzn. w niewynajmowanym też :P ) to licz się z potencjalnymi szkodami spowodowanymi przez psa. Może być tak, że będzie grzeczny i nic nie zniszczy, a może być tak, że zeżre listwy przypodłogowe albo wygryzie dziury w ścianie, albo porysuje pazurami parkiet. Różnie może być.
Za rodowód nie musisz go kochać. Wiedza o pochodzeniu psa przydaje się, np. w celu monitorowania zdrowia futra. Czasami można wcześniej wykryć zagrożenie, wiedząc, że cos niechcianego pojawiło się u przodków, bądź nawet rodzeństwa (jeśli kontakt jest).
Studenckie życie bywa... absorbujące. Tak samo jak pies.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez allam3 » 2014-11-19, 20:39

Ktoś zadał pytanie:
Matt napisał(a): ....- Odnośnie hodowli znalazłem aktualny miot w hodowli Rokada która ma pochlebne opinie na ty forum , z tego co widziałem są szczeniaki i jeden półroczny ( nie wiem czy jeszcze wolny,ale nie tylko tu widziałem tego typu ogłoszenia ) i tu pytanie jak to jest z takimi "większy" czy nie za jednak trochę za późno ,chodzi o to że ze względu na to iż żyją dość krótko no i pół roku przynajmniej dla mnie robi różnice :) Chodzi mi o to czy czasami nie lepiej takie większe gdyż w tedy mamy pewność wyeliminowania pewnych chorób itp

Starałyśmy się rzetelnie, każda zgodnie z własnym doświadczeniem, odpowiedzieć na zadane pytanie - chodziło o to, w jakim wieku powinien być szczeniak.
To, że pojawiają się emocje jest naturalne, bo opisujemy własne doświadczenia. W którym momencie "odbiegamy" od tematu? Bo ktoś skomentował, że Panie mają różną opinię o tej samej hodowli? One mają różne doświadczenia z różnymi psami pochodzącymi z tej samej hodowli. Dodatkowo ja też mam psa z tejże hodowli - ale nadal opisujemy doświadczenia z psami, dodatkowo kupionymi w różnym wieku.

Czy jestem przewrażliwiona? Wg mnie nie. W temacie nie wypowiedział się żaden właściciel berneńczyka (informacji o aktualnym miocie czy pochwał zaprzyjaźnionych hodowli nie można uznać za wypowiedź w temacie - a tutaj :nonono: chyba byłoby wskazane):

Anirysova napisał(a):
wiki napisał(a):Witaj !!!
Ja jestem z Jeleniej Góry , mam obecnie miot , psiak byłby do odebrania pod koniec miesiąca . mam wspaniałą sunię o cudnym charakterze która nie znalazła jeszcze odpowiedniego domku . Zapraszam <papa>
viewtopic.php?f=101&t=11991


Polecam <tak> Rokadę też <tak>


Więc jak najbardziej na miejscu było ( :?: ):

Anirysova napisał(a):Dziewczyny, mogłybyście trzymać się tematu, a nie wałkować znowu jedną hodowlę i to nie berneńczyków


Tak się składa, że nie lubię być bez powodu "rozstawiana po kątach".

Anirysova napisał(a):Wiadomo, że akurat socjalizacja szczeniaków dotyczy wszystkich ras.


Tak mi się wydawało, dlatego pozwoliłam sobie zabrać głos.

Anirysova napisał(a):
Spoiler:


Nie doszukuję się - po prostu nie muszę w tym uczestniczyć.
Nie zamierzam "walczyć" o równe traktowanie wszystkich ras. :-)

Anirysova napisał(a):Chłopak chce kupić berneńczyka i do tego się odniosłam.


Nie chce kupić, przygotowuje się do zakupu i zadał pytania, chciał rozwiać wątpliwości. To jest "potencjalny nabywca", ja to rozumiem.
Ostatnio edytowano 2014-11-19, 21:31 przez allam3, łącznie edytowano 2 razy
allam3
 
Posty: 344
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 12:20

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Agama » 2014-11-19, 21:15

Anirysova napisał(a):
Agama napisał(a):
aneczka2014 napisał(a):Można podać aviomarin tak jak dzieciom-teraz jest lokomotiv ale dawkowanie to już musi weterynarz podać,moja siostra podaje swojej suce bo też wymiotuje i się ślini w samochodzie <tak>

I pomaga bo słyszałam ze na psy nie działa aviomarin ?


Nasz jeden pies nie lubi jeździć samochodem, żaden Aviomarin, ani Cerenia nie pomagała tylko Cocculine.
W jakimś wątku to kiedyś ktoś wymienił, i na naszego Kingusia tylko to działa <tak>

Dzięki Aniu będe próbować bo dopadło moją Kayusię i żal na nią patrzeć jak bida cierpi :(
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Agama » 2014-11-19, 21:20

Dziewczyny wszystkie macie racje i nie ma się co denerwować ,ważna jest socjalizacje ważny jest rodowód i ważne by nie wejść na minę trzymam kciuki :okok:
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Anirysova » 2014-11-19, 21:52

kasia1 napisał(a):Chyba nikt nie fuka o rozpoczęty wątek (jest on z pewnością uniwersalny), wydaje mi się, że chodzi o wracanie do tematu konkretnej hodowli, w której (oprócz wielu innych ras) berneńczyków nie ma. ;-)


Właśnie o to mi chodziło <tak>

allam3 napisał(a):W temacie nie wypowiedział się żaden właściciel berneńczyka


Jak to nie, na 1 stronie są 4 posty napisane przez właścicieli bernów i 2 od byłych właścicieli.

allam3 napisał(a):
Anirysova napisał(a):Chłopak chce kupić berneńczyka i do tego się odniosłam.


Nie chce kupić, przygotowuje się do zakupu i zadał pytania, chciał rozwiać wątpliwości. To jest "potencjalny nabywca", ja to rozumiem.


Ja też to rozumiem. Ale nie rozumiem Twojego zdenerwowania.

Skoro przygotowuje się do zakupu, to znaczy że chce kupić, przecież sam wymienił nazwę hodowli Rokada, to chyba mogę ją polecić tym bardziej, że mam od nich suczkę i jestem z niej bardzo zadowolona?

Nie zauważyłam też na Forum żadnego faworyzowania jednej rasy. I nikogo nie miałam zamiaru rozstawiać po kątach, jeśli tak to zrozumiałaś, to przepraszam.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez gabana » 2014-11-19, 23:24

U nas w hodowli są dwaj wolni chłopcy <tak>
ARNI - chłopczyk wystawowy
ARMANI - chłopczyk niewystawowy
Obaj mają super charakter, są bardzo milusińskie :love: Mają teraz 2,5 miesiąca :mrgreen:
viewtopic.php?f=101&t=11945
Pozdrawiamy
Avatar użytkownika
gabana
 
Posty: 423
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-11-16, 15:48
Lokalizacja: Kolumna
psy: Gabana Majowy Skarbiec
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez aneczka2014 » 2014-11-20, 08:37

Agama-jej psu pomaga,nie wymiotuje i znacznie mniej się ślini <tak>
Avatar użytkownika
aneczka2014
 
Posty: 273
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-16, 13:57
Lokalizacja: Myszków
psy: york dspp bernardyn
Hodowla: Czandoria

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez Milla » 2014-11-20, 09:56

Uwielbiam obrzydzać ludziom posiadanie berna <faja>
Jestem studentką studiów dziennych, drugie tyle czasu w tygodniu spędzam w pracy.
Mam dwa berny, może i część problemów które nam się trafiły Tobie zostaną oszczędzone, bo jednak w naszym wypadku sporo wynika z faktu nierodowodowości Bonity i Homera, ale....
- średnio 2 razy w miesiącu lądujemy u weta - bo a to ucho, a to gruczoły, a to coś...
- czeka nas operacja narośli na obu powiekach Pana Psa - około 1 tys. zł na wejściu, nowotwór, nie wiadomo skąd się wziął i dlaczego... -> po operacji mamy tydzień ochronny, czyli przez 3 dni 24h obserwacja psa, potem tylko pilnowanie by nikomu kloszem krzywdy nie zrobił.
- z kolei Bonita jest pod ciągłą obserwacją, bo ma problemy z żołądkiem i może dojśc do skrętu, wiec z zegarkiem w ręku pilnuję odstępów między ruchem a jedzeniem, ilością zjedzoną i oddaną itd. itp.
- o alertach w postaci "Bonita spuchła jak beczka, pomocy!!" wiedzą już chyba wszyscy i nie należy to do fajnych uczuć...
- psy (w sumie 4 sztuki) są na moim utrzymaniu, więc prawie cała moja pensja grzecznie wędruje na konta wetów i sklepów zoologicznych
- nawet jesli rano zaśpię, spacer być musi, jak wieczorem padam na nos, spacer być musi, na szczęscie mieszkam jeszcze z mamą i gdy jestem już bardzo chora, ulituje się nade mną i wyjdzie z psami, mieszkając samemu tego luksusu już nie ma.
- chcę czy nie, ferajnę trzeba wyczesać, co jakiś czas wykąpać (na szczęscie jest Zuzanda i nie muszę tego robić we własnej wannie) , pamietać żeby zakroplić p/kleszczom, etc...
- tak samo sprawa ma się z jedzeniem, nie ma znaczenia czy musze zostać na dłużej w szkole/pracy - psy zjeść muszą, o spacerowych debatach co jeśc powinny nie wspomnę :mrgreen:
- wszyscy moi znajomi wiedzą, że są pory w których się z nimi nie spotkam - bo psy, w naszych spotkaniach, psy często uczestniczą (uwielbienie jest obustronne ;-) )
- wyjazdy wakacyjne - tylko z psami, bo komu je zostawię?
- innymi słowy moja doba z 24h staje się conajmniej 36h, ale nie zamieniłabym tego za nic w świecie <buzki>

Z drugiej strony... ich radość, szczęśliwy wyraz pyska i puchata kulka miłości równoważą to wszystko :love:
Dzięki psom poznałam wielu fantastycznych ludzi, wzięłam udział w wielu fajnych inicjatywach (dogtrekking, seminaria, szkolenia, wystawy, testy), to kolejny świat wart odkrycia ;-)
Avatar użytkownika
Milla
Moderator
 
Posty: 1383
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-24, 12:21
Lokalizacja: Podkowa Leśna
psy: Maja[*], Bonita oraz klan A&B&D

Re: Ciężki początek kupno i wątpliwości :(

Postprzez kasia1 » 2014-11-20, 10:51

A ja jeszcze o innych doświadczeniach. Na studiach, mieszkając w akademiku kupiłam sobie psa. To znaczy, decyzja była spontaniczna, nieprzemyślana, nie wykazałam się chociażby taką dojrzałością jak Matt, który pyta, szuka podpowiedzi na tym forum (Internetu wtedy niestety nie było). Po prostu pojechałam na Rembertów (dzielnica Warszawy ze znanym wówczas bazarem) w celu zakupu wymarzonych dżinsów firmy wrangler (domyślacie się jak długo odkładałam pieniądze) - wróciłam z psem w typie owczarka węgierskiego puli. Był piękny ... przez dwa, może trzy tygodnie, dopóki nie zaczął mi uprzykrzać i tak trudnego studenckiego życia, tzn. niszczył wszystko, co popadnie w zemście za pozostawianie go samego w pokoju. Kolejny problem, to narastająca niechęć współlokatorów z sąsiedniego pokoju, dalej - wrogie nastawienie administracji akademika. Do tego doszło obwinianie mnie o wszelkie problemy administracyjno - budynkowo - fizjologiczne. To znaczy, że wszelkie zniszczenia, zabrudzenia i okoliczne kupy miały być dziełem prześlicznej mojej psinki. W tej chwili mam dwie berneńskie dziewczyny (tymczasowo jeszcze młodego chłopaka) i właściwie, póki co zero kłopotów a 100% zadowolenia. Chodzi mi o to, że może lepiej trochę poczekać, ogarnąć się w życiu, bo czasy studenckie są zarezerwowane na inne aktywności, w tym też te przyjemne, a nie konieczne związane z psiakiem. Nie znaczy to , że odradzam, mam tylko taką refleksję. Trzymam kciuki za decyzję (obojętnie jaką), której nie będziesz żałował. <mysli>
Avatar użytkownika
kasia1
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-04-18, 12:01
Lokalizacja: Brzeziny-Kolonia k/Częstochowy
psy: Darka Rokada, Bella Kajtkowe Sny
Hodowla: Kajtkowe sny

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron