Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Beata i Fiona » 2015-01-20, 15:52

Aga-2 napisał(a):Spójrzcie na statystyki ED/HD miotów bardzo popularnej ostatnio hodowli Kronblommas.
http://www.kronblommas.se/Webbplats_2/E ... istik.html
Prowadzona jest wzorowo i wyniki mają naprawdę imponujące, ale mimo wszystko zdarza się, że po tej samej suce, skojarzonej z innymi partnerami wychodził miot wprost idealny, albo nieco mu do ideału brakowało.
Swoją drogą pozazdrościć, że tak wiele szczeniąt z każdego miotu jest przebadanych :!:
Jako ciekawostkę dodam, że w hodowli jest 8 suk hodowlanych. Żadna z nich nie przekroczyła wieku 7 lat.
Spoiler:

To jest skandywawia ;-) mają kluby rasy i wiele osób bardzo zaangażowanych w hodowlę!
w Norwegii np. (przypuszczam, że Szwecja ma podobnie) 50% szczeniąt danego miotu musi być wolna od dysplazji, żeby być dopuszczonymi do dalszej hodowli. Więc tam praktycznie wszystkie szczeniaki są obowiązkowo prześwietlane do 18 miesiąca.proste i genialne!
a co robi nasz "klub"? :->

Aga-2 napisał(a):Ja mu na to, że szczenię ma być przeznaczone do hodowli. W odpowiedzi słyszę: może nie będzie widać :mrgreen:

umarłam :mrgreen:
Avatar użytkownika
Beata i Fiona
 
Posty: 2367
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-30, 12:22
Lokalizacja: Radlin
psy: TREY, VARIA i KAGURA von Romanshof & YARA
Hodowla: von Romanshof

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez saganka2 » 2015-01-20, 16:36

Nasz klub.... jest .. (?!?) ;-)
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Aga-2 » 2015-01-20, 17:48

Beata i Fiona napisał(a):To jest skandywawia ;-) mają kluby rasy i wiele osób bardzo zaangażowanych w hodowlę!
w Norwegii np. (przypuszczam, że Szwecja ma podobnie) 50% szczeniąt danego miotu musi być wolna od dysplazji, żeby być dopuszczonymi do dalszej hodowli. Więc tam praktycznie wszystkie szczeniaki są obowiązkowo prześwietlane do 18 miesiąca.proste i genialne!

To jakoś inaczej jest robione w Skandynawii. Reproduktor może dać pewną określoną liczbę szczeniąt, a potem ma przerwę i czekają na statystyki. Dopiero jak odpowiedni odsetek szczeniąt ma stawy ok, to mu karencję odwieszają. Dziwiłabym się, gdyby liczyli odsetek z każdego miotu, bo już wcześniej mówiliśmy o tym, że dany pies z daną suką mogą dawać chore stawy, a z innymi sukami, albo suka z innymi psami może dawać zdrowe.
Dowiem się z pierwszej ręki i napiszę jak jest w Norwegii ;)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Beata i Fiona » 2015-01-20, 19:01

no ja właśnie mam info prosto z Norwegii ;) ale od strony hodowcy, nie wiem jak z reproduktorami

zgadzam się co do zdrowych szczeniąt z jednych skojarzeń, i chorych wyjątków z innych, choć oboje rodzice są zdrowi - miałam taki przykład w domu. To poprostu loteria :->
Avatar użytkownika
Beata i Fiona
 
Posty: 2367
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-30, 12:22
Lokalizacja: Radlin
psy: TREY, VARIA i KAGURA von Romanshof & YARA
Hodowla: von Romanshof

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez saganka2 » 2015-01-20, 20:29

Loteria tylko po części - bo jednak wykazano, że pomimo tego, że nie da się wyeliminować całkowicie choroby, to jednak u szczeniąt z miotów po przebadanych rodzicach, znacząco zmniejsza się ryzyko zachorowania.
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Aga-2 » 2015-01-22, 01:21

Ryzyko zmniejsza się zdecydowanie. Dlatego koniecznie trzeba badać psy!

W Norwegii repro może mieć maksymalnie 30 szczeniąt, a potem podlegają one ocenie i to nie tylko ortopedycznej, ale też pod względem?temperamentu i innych chorób. Taką otrzymalam odpowiedz. Mam tez linka do odpowiedniego działu na stronie klubu w języku norweskim, ma się rozumieć :-)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez 2kreski » 2015-01-22, 09:09

Czytam to wszystko z zainteresowaniem. I przychodzi mi do glowy wlasciwie tylko jedna myśl, że nastepnego psa powinnam kupic w Niemczech albo w Norwegii...
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez marieanne » 2015-01-22, 10:58

2kreski napisał(a):Czytam to wszystko z zainteresowaniem. I przychodzi mi do glowy wlasciwie tylko jedna myśl, że nastepnego psa powinnam kupic w Niemczech albo w Norwegii...

Wiesz, tylko ze to również żadnej gwarancji nie daje.
Proponuje mądrze wybrać hodowle (niezależnie od lokalizacji) i tyle ;-)
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez 2kreski » 2015-01-22, 11:20

Jasne, gwarancji nie ma nigdy, ale jest mniejsze lub wieksze prawdopodobienstwo.
Zakladam, ze przy takich obostrzeniach jak sa w Niemczech czy w Norwegii, to prawdopodobienstwo otrzymania zdrowego, prawidlowo umaszczonego i prawidlowo rosnacego psa, bedzie jednak wieksze.
Spoiler:
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez saganka2 » 2015-01-22, 12:33

2kreski - kiedyś miałam taka zagwostkę jak Ty. Ale trochę czasu minęło, trochę więcej widziałam i wiem i teraz mam tak - nic i nikt nie da mi gwarancji na to, że kupię psa, który dożyje przynajmniej 10 lat. Nikt mi nie da gwarancji, ze nie wystąpią jakieś wady. Ale!! Podchodząc do wyboru świadomie pewne rzeczy mogę zminimalizować. Także wystąpienie pewnych chorób (choć oczywiście nie wszystkich - hodowca to nie Bóg). To na co ma wpływ hodowca i to co jest bardzo ważne dla nas jako właścicieli, to: 1. doskonała znajomość rodowodów psów i wiedza, co się zdarzyło z przodkami oraz chęć podzielenia się tym z nami ;-); 2. profilaktyka - szczepienia, odrobaczanie, odpowiednie prowadzenie szczenięcia; 3. dobór rodziców pod względem cech charakteru i późniejsza odpowiednia socjalizacja szczeniaka.
Ja osobiście wolę mieć świetnie zsocjalizowanego, chętnego do współpracy z człowiekiem szczeniaka z pełną historią rodzinną o przeciętnym eksterierze, niż wypasionego przyszłego championa z kiepską socjalizacją i z twierdzeniem hodowcy, że w rodowodzie to żaden pies nie odszedł na raka, a tylko z powodu wypadku lub na starość.. (choć istnieje takie prawdopodobieństwo, tyle że w berneńczykach na przykład znacząco niskie). Tak będę wybierać mojego przyszłego psa.
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Natalia i Galwin » 2015-01-22, 14:25

2kreski napisał(a):My ciagle nosimy sie z mysla towarzystwa dla Coco- i tak jak pisalam, ze 100% przekonaniem, nie potrafilabym teraz wybrac.[/spoiler]

O DSPP porozmawiaj z dr Taube - to jej miłość nr 1 (no po za Galwinem, ale to jest oczywiste ;)) i zobaczysz jakie ma przekonania, po 1 jako miłośnik rasy, po 2 jako uznana weterynarz.

saganka2 napisał(a): (....) Tak będę wybierać mojego przyszłego psa.

A myślałam, że masz podobne podejście do mojego... :radocha:

Niestety, ja myślę że wybranie psa z Norwegii, Niemiec czy USA... Jedną sprawą jest genetyka, a drugą jak to przy dysplazji miliony czynników na które nie mamy wpływu - nawet takie jak biegunki w wieku szczenięcym.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez saganka2 » 2015-01-22, 14:40

Natalia, ja będe mojego przyszłego psa wybierać za .. 1000 lat ;-) Aaaaa, i takie wybieranie dotyczy każdej możliwej rasy. Bardzo też cenię Dudusia za jego wielorasowość ;-)
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Cefreud » 2015-01-22, 23:51

a ja uzbrojona w wiedzę jak wybrać idealną hodowlę berneńczyka mam....szkoty ;-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez monarucza » 2015-01-23, 00:56

Karolina, ideały nie istnieją ;-)
Avatar użytkownika
monarucza
 
Posty: 495
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:25

Re: Dyskusje dotyczące hodowli psów w dysplazja łokciową

Postprzez Barbapapa » 2015-01-23, 10:50

A ja Karola, mam sunię w sile wieku ze schroniska, jajnikowatość zabiedzoną. I bardzo mocno zastanawiałam się jakiego wybrać Łysego co by najbardziej przypominał bernola ;-)
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Poprzednia strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości