Bardzo cz?sto osoby nieznaj?ce istoty rasy BPP argumentuj?, ?e berne?czyk to pies podwórzowy, uwielbiaj?cy ?y? na dworze, poza swoj? rodzin?, bo przecie? tak by?o na pocz?tku, jeszcze w Szwajcarii, w kolebce rasy. Otó? sami Szwajcarzy zaprzeczaj? temu pogl?dowi. Si?gnijmy do tekstu opublikowanego na stronie szwajcarskiego klubu rasy, napisanego przez Bernadette Syfrig, dzia?aczk? Klubu (t?umaczenie Hubert Jarz?bski - dzi?kujemy!). Oto, jaki wed?ug twórców rasy jest berne?czyk!
"Berne?ski Pies Pasterski szczeka g?o?niej, cieszy si? mocniej, op?akuje bardziej g??boko, d?sa si? bardziej gwa?townie i bardziej energicznie wyra?a sprzeciw. Dla niego nie wystarczy palec. On potrzebuje ca?ej r?ki. Nie, obu r?k, ca?ego cz?owieka.(Prof. Dr. Bernd Günter). Pod solidn? powierzchowno?ci? kryje si? wra?liwe i czu?e usposobienie, które czyni z niego wyj?tkowego partnera w dzisiejszym, wysokorozwini?tym ?wiecie. Ma?o która rasa jest w takim stopniu przywi?zana do cz?owieka. Blisko??, czu?o?? i kontakt z cz?owiekiem s? dla Berne?czyków niezmiernie wa?ne, a owo przywi?zanie jest przez nie okazywane! Wytrawna wstrzemi??liwo?? w kontaktach z lud?mi nie jest im znana. Pies wyra?a swoje uczucia w sposób ?ywy i cz?sto niepohamowany ale zawsze pos?uszny. Czuje si? najlepiej po?ród znanych sobie ludzi, od których wymaga nie tylko przychylno?ci, ale tak?e sensownej organizacji czasu oraz czu?ego aczkolwiek konsekwentnego prowadzenia. Uwaga i mi?o?? ludzi znacz? dla tych psów wszystko. Tak mocno zarysowany stosunek do ludzi nie jest znakiem naszych czasów ani nie wywodzi si? z nowoczesnych metod hodowli czy te? nie ma wiele wspólnego z przyzwyczajeniem b?d? oswojeniem. Ten charakterystyczny wymiar relacji jest przypisywany Berne?czykom od dawna. ?yj? one w bliskich relacjach z lud?mi od ponad stu lat. Na obrazach Ludwiga Vogela (1788-1879) zaobserwowa? mo?na przedstawicieli rasy nie tylko podczas codziennych czynno?ci na podwórzu lecz równie? np. przy rodzinnym stole pewnej rodziny z Oberhasli. (Prof. Albert Heim). W opowiadaniu "Zeitgeist und Bernergeist" znajdujemy akapit, w którym Hans dzwoni?c do drzwi wej?ciowych us?yszany zostaje jedynie przez psa ?pi?cego pod piecem, który natychmiast zacz?? g?o?no szczeka?. Domownicy, pocz?tkowo my?leli, ?e to reakcja na z?y sen i dopiero otwieraj?ce si? drzwi zdradzi?y powód takiego zachowania czworonoga. Równie? ze starej dokumentacji jasno wynika, ?e prekursorzy rasy ?yli razem z lud?mi. Potwierdza to tak?e Ursula Flückiger, s?dzina KBS, która wspomina: "moja matka ?y?a jako dziecko ?y?a w ementalskim gospodarstwie rolnym w okolicach 1920r. Opowiada?a zawsze o nadzwyczaj pi?knej suczce z dzieci?stwa. Belline by?a, jak na tamte czasy, drog? suczk? Berne?skiego Psa Pasterskiego o d?ugiej sier?ci. By?a zawsze przy rodzinie, zarówno w izbie, jak w kuchni. W tamtych czasach nie by?o ogrzewanych toalet w domach, a jedynie wychodek na ty?ach domostwa. Zw?aszcza zim?, dzieciom doskwiera?y zimne stopy, gdy musia?y wyj?? na zewn?trz jedynie w drewnianych chodakach. Dlatego te?, zawsze towarzyszy?a im Belline, która k?ad?a si? obok wychodka, a dzieci ogrzewa?y stopy w jej g?stym futrze." Psy gospodarskie ?y?y od dawna w wi?kszo?ci na zewn?trz, poniewa? równie? ?ycie ludzkie toczy?o si? w du?ej mierze na podwórzach. By?y obecne równie? przy pracach na polu. W przypadku gorszej pogody, ?niegu czy wichury mia?y jednak dost?p do domu, przede wszystkim do du?ej kuchni. Kiedy pies jest odizolowywany, ma to zupe?nie inny charakter, gdy? ?ycie rodzinne nie odbywa si? ju? na zewn?trz jak niegdy?. Miejsce Berne?czyka jest natomiast tam, gdzie rozgrywa si? ?ycie domu! Regula Bürgi, s?dzina KBS, której dziadek hodowa? Berne?skie Psy Pasterskie, dorasta? z tymi psami od ma?ego i na podstawie starych opowie?ci wspomina: "Berne?ski Pies Pasterski cieszy? si? du?? warto?ci? ju? za czasów 2. wojny ?wiatowej. Wtedy szczeniaki bywa?y sprzedawane do W?gier za 350 Fr. co wówczas uchodzi?o za du?? kwot?. Wydaje si? zrozumia?e, ?e w tamtych czasach owe psy nie by?y trzymane w oborach lecz z powodu swych cech wykorzystywane by?y do przep?dzania tamtejszego mot?ochu. Ich wielko??, tajemnicze pojawienie si? i wytrwa?o?? wywiera?y du?e wra?enie na spo?ecze?stwie zarówno w kraju jak i zagranic?"