Strona 2 z 3

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-02, 17:47
przez EwaM
O kurcze :!: Jaka duża różnica :!: Niesamowite :!: Ale taka wąziutka strzałka też jest baaardzo urocza :-) Moja Nercia ma podobną :mrgreen:

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-02, 21:56
przez Brożkin
O jasny gwint! Jestem w lekkim szoku... Straszna różnica!

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-03, 09:06
przez Danka
A nasz Credo wogóle nie ma i nie bedzie miał białej końcowki ogonka bo przy porodzie mama mu nadgryzła i trrzeba było obciąc wiec jest troszeńkę krótszy i czarny ale jakos nas to wogóle nie raziło w lekarz stwierdził ze nie jest to dyskwalifikujące.

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-03, 14:50
przez Paula with Esta
Mi też się podoba wąziutka strzałka :mrgreen:

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-03, 16:02
przez marzena
My też bardzo lubimy wąziutką strzałkę ;-) :mrgreen:
Ciekawe dlaczego ;-) :lol:

Obrazek

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-03, 16:31
przez MRUCZanka
A jak jest z łapkami, konkretnie z poduszeczkami? Czy one czarnieją wraz ze wzrostem piesa, czy są cały czas różowe??

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-03, 16:33
przez EwaM
:lol: :lol: :lol: no,tak -zupełnie zrozumiałe upodobanie do wąziutkich strzałek :mrgreen: :mrgreen:

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-03, 18:38
przez Anna Rozalska
A my lubimy dużo bieli i szeroką strzałkę a także bialą kryzę na karku. Poduszeczki sa rożowe cały czas tylko jak pies dorasta, duzo biega to robią się szorstkie i prawie nie widać, że sa różowe.

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-04, 20:26
przez Paula with Esta
A Esta mimo, że duzo biega m.in. po asfalcie to ma nadal czarno - różowe poduszeczki :)

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-16, 15:13
przez uwielbiam czekoladę
u Diesla biel zanikła z wiekiem - z trzech białych skarpetek zostaly dwie, na ogonie zaledwie kilka kłaczków, strzałka wąziutka... podobnie jak u Horacego, wokół nosa bieli tyle co na ogonie... :-)
mamy inny "problem" - brązowe brwi roziągnęęęęęłyyyy się jakby i tego brązu o wiele o wiele za dużo... na caym pyszczku :-P

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-17, 10:59
przez proxxima
A co z nosem? czy różowe plamki na nosie z czasem znikają? czy to że nosek szczeniaka jest z plamkami lub bez - o czymś przesądza w dorosłym wieku?

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-17, 11:02
przez Szam
Małe szczenie zawsze ma rozowy nos, zwykle wybarwia sie to do 7-8 tygodnia, ale czasem mniejsze plamki i do pol roku. Podobnie jest z wargami, tez powinny byc wybarwione.

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2008-07-17, 11:26
przez proxxima
Czyli w chwili kiedy idzie do nowego domku prawidłowy nosek powinien być już czarny, ewentualnie z drobną różową plamką, która z czasem powinna zniknąć? A co jeśli nie zniknie? czy to może zdyswalifikować psa na ringu?

Pytam bo u mojej ponki na kufie na zawsze została różowa plama która w dodatku była dziedziczna. Na szczęście to nie dyskwalifikowało ani jej ani szczeniaków na wystawach no i nie szpeciło ale dodawało "szczenięcego" uroku, jednak nie wiem jak jest u Berneńczyków i stąd tak się dopytuję.

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-27, 21:30
przez Kaja z Sabą
Ja lubię dużo bieli (na łapkach, ogonku, pyszczku, klatce piersiowej) :mrgreen:
Saba na ogonku nie ma prawie nic białego, na pyszczku na tak akurat :-D
No i ma ciemno brązowy nochal :mrgreen: :shock:


A co do brązowego berna - To tak, widziałam - śliczny, taki czekoladowy :mrgreen:

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-27, 23:37
przez MRUCZanka
wczoraj dowiedzieliśmy się, że przyczyną lekkiego wyginania łapki do środka Benia podczas biegania jest pogrubienie kości tuż przy nadgarstku. Pewnie zdyskwalifikuje nas to na wystawach... :-(

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-28, 10:06
przez Cefreud
pogrubienie czy nierównomierny wzrost? Freudowi kości rosły nierównomiernie.Nie zdecydowałam się na operację bo do życia mu to nie przeszkadzało a na wystawy chodzic nie planowałam.Jednak u Benia Agi operacja była konieczna.

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-28, 11:22
przez MRUCZanka
zdecydowane pogrubienie. WEt stwierdził, że prawdopodobie Benek miał jakiś uraz o którym nie wiedzieliśmy, a który się samoistnie zaleczył - to ta cieńsza kośc przy nasadzie nadgarstka. Na szczęście nie kwalifikuje się to do operacji ( co innego będą mu operować jesli się nie zaleczy :-( ), w życiu mu nie przeszkadza, kochamy go równie mocno, tylko troszkę żal, bo chcieliśmy go wystawić choć raz pod ocenę fachowca :oops: ;-) Wg mnie on jest najpiekniejszy na świecie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-P

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-28, 11:27
przez Szam
Przepraszam, a od kiedy wet jest fachowcem wystawowym?? Ja bym go raz wystawila i zobaczyla:)

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-28, 11:45
przez MRUCZanka
nie nie, to nie wet tak powiedział :lol: Tylko że ja tak wywnioskowałam, bo on sobie tą łapke wygina przy szybszym marszu/biegu do środka a to jest lewa łapka, czyli od strony sędziego ;> chcę spróbować go wystawić, niezależnie od oceny ;>

Re: szczenię niewystawowe / wady

PostNapisane: 2009-01-28, 13:49
przez Ania Gd
Aniu
ja widziałam na ringu buldożka z tak fatalnie zdeformowanymi stawami że szkoda gadać.
Mój szok był jeszcze większy kiedy ów pies zajął "medalową lokatę".
Zaiste - wyroki sędziów są nieodgadnione (albo z góry znane hi hi hi).

Aniu
nie wiem jak wygląda to zgrubienie łapki i jak Beniu ją "wygina do środka" przy chodzeniu
ale radzę Ci to samo co Kasia Szam
zgłoś go na wystawę, i niech to oceni sędzia.
Daj Beniowi szansę się zaprezentować.
Jeśli go nie wystawisz to nigdy nie poznasz odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie.