Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez bartek.dawidowski » 2009-05-22, 15:08

Witam serdecznie jest to mój pierwszy post na tym forum, lecz od jakiegoś czasu bacznie obserwuje nowe posty i tematy związane z Berneńskim psem pasterskim

Moje zainteresowanie się tą rasą zaczęło się jakieś pół roku temu, gdy w Gdyni zauważyłem wesołego i przyjaznego Bernusia, byłem wtedy na spacerku z moja narzeczona i mocno nas urzekł ten pies .

Jako ze należę do osób które się do wszystkiego starają się jak najlepiej przygotować: zacząłem się interesować co i jak zacząłem od allegro ile kosztuje szczennie no i bach 700zł nie jest źle bo poco pies z rodowodem lecz oczyścicie to pierwsze odczucie.


Z czasem po znalezieniu kilku forum i po przeczytaniu prawie wszystkich tematów, zakupie i przeczytaniu książek zakupiłem 2 dostępne na allegro :
* BERNEŃSKI PIES PASTERSKI DIEREN OVER GALAKTYKA - taka broszurka o rasie ale dużo pięknych fotek
* Berneński pies pasterski Margit Burner - dość obszerna i fajnie napisana
i dosc teoretycznie jestem przygotowany do posiadania bernusia.

A i oczywiście juz jestem zdecydowany tylko i wyłącznie na rasowego berneńczyka. Po przeczytaniu Regulaminów Hodowlanego ZKwP i wymogów jakie trzeba spełnić i mieć pewność ze piesek jest 100% zdrowy i z dobrej krwi to jest warte wydania tych 2000zł (no tu fakt muszę przyznać martwi mnie ze żyją one średnio 9-10 ludzkich lat :(


Juz kończe ten wstęp mały off topic :) i mam nadzieje ze moderator mnie tu nie zliczuje za ten prologJ

Moje Pytania :

1. Czy albo dlaczego nie można kupić dwóch szczeniąt różnej płci oczywiście z dwóch różnych hodowli ?

2. Jaki czas musi minąć zanim sprowadzimy drugiego psa aby powstała parka i socjalizacja psa na tym nie ucierpiała.

(Nie chodzi mi tu o żadne dopuszczanie do rozrodu bo zapoznałem się z regulaminem ZKwP) Bardzo Chcielibyśmy mieć Sunię i Psa

3. Czy w Internecie istnieje gdzieś spis hodowli berneńczyków w Polsce?

Na stronie ZKwP co prawda jest dział szczenięta i spis reproduktorów ale to męczące takie skakanie z strony oddziału jednego na drugą i szukanie linków. Na allegro jest więcej psów typu jak rodowodowych chodź ostatnio był miot z „Szczęście ty moje” i była piękna Victoria do dziś bo już jest wstępnie jest zarezerwowana wiem bo codziennie sprawdzałem J

4. Tytuł suczki hodowlanej pies otrzymuje po uzyskał, po ukończeniu 18 miesięcy,
A po ukończeniu 15 w dowolnej klasie, od co najmniej dwóch sędziów, trzy oceny doskonałe, w tym jedną na wystawie międzynarodowej lub klubowej.

Lecz chyba dobrą praktyką bo myślimy o własnej hodowli. Jak się jest zielonym to zacząć klasy od szczeniąt, potem młodzieży i pośredniej i wtedy już powoli mamy małe doświadczenie.

wierze ze to nie jest takie proste i zysk nie jest duzy lecz chodzi opasuje zawsze cos chowałem kiedy tata miał owczarki kaukaskie lecz nie rodowodowe.

( 31.05 jedziemy na wystawę krajową w Słupsku zobaczyć jak sa ułożone pieski w poszczególnych kategoriach wiekowych).

Może ktoś ma lepszy przepis na początek ?

5. Lecz może ktoś zna jaką dobra literaturę która wprowadzi mnie handling, cos o hodowaniu psów, o berneńczykach ?

Wstępie to na tyle

Dziękuje za sam czas przeczytanie tego posta i pozdrawiam wszystkich może ktos będzie na krajówce w Słupsku bo nie znalazłem nigdzie wstawki na ten temat
Ostatnio edytowano 2009-06-09, 19:28 przez bartek.dawidowski, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
bartek.dawidowski
 
Posty: 36
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-22, 13:27

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Kaja z Sabą » 2009-05-22, 15:22

Witaj :-P

bartek.dawidowski napisał(a):
1. Czy albo dlaczego nie można kupić dwóch szczeniąt różnej płci oczywiście z dwóch różnych hodowli ?


Nikt nie zabrania :mrgreen: Tylko, że lepiej kupić na początek kupić jednego szczeniaka i spukić się na nim (wychowanie, socjalizacja), a potem (za ok. rok) dokupić drugiego. ;-)
Avatar użytkownika
Kaja z Sabą
 
Posty: 626
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-22, 13:33
Lokalizacja: Śląsk..
psy: Saba (Aninbernus ETIUDA) (*)

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Brożkin » 2009-05-22, 22:22

Witaj!
To fajnie, że chcesz mieć Berna. Dużo wspaniałych chwil przed Wami! Polecam i zachęcam jednak - z góry wszystkich przepraszam - jeśli myślisz, że posiadanie psa z rodowodem daje Ci 100% pewności (tak piszesz), że pies będzie zdrowy, to chciałbym bardzo nieśmiało zauważyć, że wcale tak być nie musi.
Ale tak naprawdę chodzi mi o to, że jeśli pół roku temu zainteresowałeś się rasą i już chcesz kupować parkę w celu założenia hodowli, to trąca mi to tragedią. Nie wiem jeszcze czy Waszą, Waszych psów czy szczeniaków, ale do jakiegoś nieszczęścia dojść musi! Hodowla to naprawdę bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie. Hodowla to nie tylko rozmnażanie! Dobranie rodziców, to sztuka poparta wiedzą, którą zdobywa się latami!
A co będzie jeśli jeden z Twoich psów będzie chory? Dysplazja, nerki, serce... Co wtedy z Twoją hodowlą? Powstanie mimo wszystko? Nalegam, abyś nie kupował dwóch szczeniąt i nie miał tak daleko idących planów. Powiem Ci jak ja bym zrobił na Twoim miejscu, a Ty zrobisz jak będziesz uważał...
1) Kupiłbym psa (samca) z dobrej hodowli - mogą Ci w tym pomóc forumowicze - który będzie jak najbardziej wystawowy.
2) Rozpocząłbym przygodę z wystawami już w klasie szczeniąt, aby sędziowie ocenili Twojego psa. Oczywiście nie raz, nie dwa ani nawet wymagane trzy razy.
3) Zrobił wszystkie potrzebne badania. Tzn. w kierunku dysplazji bioder, łokci a najlepiej i barków oraz testy psychologiczne.
4) Po uzyskaniu przez psa tytułu reproduktora pomyślałbym o hodowli jeszcze raz. :mrgreen:

Mówię tak dlatego, że wtedy Twoja wiedza będzie "troszkę" inna niż dziś i decyzje o kupowaniu więcej niż jednego psa mogą też być "troszkę" inne. Powiem Ci w tajemnicy, że ja zanim stałem się szczęśliwym "posiadaczem" (brzydkie słowo) Berneńczyka przygotowywałem się kilka lat. Od ponad roku przerabiam teorię w praktyce i za żadne skarby nie zdecydowałbym się na hodowlę! Myślę, że wiem za mało, żeby wziąć na barki tak wielką odpowiedzialność! Ale jak wspomniałem zrobisz jak zechcesz... Pamiętaj jednak, że zdecydowana większość na tym forum opowiada się za hasłem "hodować = ulepszać" i ja przynajmniej tego od hodowców oczekuję! Odpowiedz sobie (nie nam) czy Twoja wiedza jest na tyle duża, żeby ulepszać...

Pozdrawiam - Adam
Ostatnio edytowano 2009-05-22, 22:25 przez Brożkin, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2009-05-22, 22:25

hmmm nie wiem czy bylibyscie zainteresowani ale w dziale do adopcji jest 2i pol letni bernenczyk z papierami
( musza odnalesc) do oddania
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez dorciaj » 2009-05-22, 22:48

Brozkin (Adam) dość delikatnie i zarazem bardzo otwarcie nakreślił Ci zdanie większości (tak myślę) forumowiczów. Nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzeda Ci informacji jak założyć hodowlę. Nie dlatego, że są tu ludzie, którzy nie dzielą się wiedzą - wręcz przeciwnie dzielą się i to chętnie. Jednak hodowla w moim mniemaniu to wyższa szkoła jazdy. Wśród forumowiczów jest wielu hodowców, takich z kilku, kilkunastoletnim stażem. Oni, jak twierdzą, nadal się uczą - czasami na kogoś, czasami na swoich błędach. Hodować tzn. ulepszać. I to hasło przede wszystkim weź sobie do serca. My tutaj wszyscy kochamy berny (nie tylko swoje własne) - kochamy tą rasę. Z bólem żegnamy naszych psich przyjaciół. Urągamy pseudohodowcom, przeklinamy nierozważne, nieprzemyślane krycia. Piętnujemy tych, którzy powielają poprzez swoje hodowle choroby bernów.
Niedoświadczonym, nie posiadającym dostatecznej wiedzy z zagadnień hodowli, genetyki (dziedziczenia cech charakteru, chorób itd itd) ludziom którzy chcą rozmanżać psy ja mówię stanowcze nie.
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez AT » 2009-05-23, 00:28

Adam dzięki za to co napisałeś.

Bartek posiadanie berna to naprawdę wspaniała sprawa. Jeśli ktoś marzy o hodowli to świetnie, że zastanawia się nad tym przed zakupem szczeniaka (może jest szansa, że poszuka jakiejś suni z fajnym rodowodem) a nie wpada nagle na ,,świetny" pomysł rozmnożenia swojej suczki jaka by ona nie była... Jednak jeśli dobrze zrozumiałam chcesz kupić sobie sunię i psa po to żeby potem mieć po nich potomstwo - wybacz ale:
Po pierwsze jeśli myślisz o hodowli (znaczy o ulepszaniu rasy) to musiał byś mieć duuuużo szczęścia żeby kupić takie szczenięta które w przyszłości stanowiły by jakąś obiecującą parę hodowlaną. Po drugie jeśli jednak to by Ci się udało i twój pies potencjalnie ,,poprawiał by" wady twojej suki to hodowca (czyli ktoś kto chce ulepszać rasę) raczej nie powtarza skojarzeń, no może 1 jeśli wcześniejszy miot tej pary był wyjątkowo udany ale raczej z wielu względów lepiej jest jeśli sunia ma mioty z różnymi reproduktorami...
Fajnie, że czytasz. Dobrze, że się zastanawiasz - pomyśl jeszcze nad tym ;-)

Osobista moja refleksja jest taka: najfajniej jest być zwykłym posiadaczem psa (zwłaszcza berna bo są wspaniałe ;-)) Mieć luz, że mój pies nic nie musi, każdy może o nim powiedzieć, że jest brzydki, głupi i na pewno ma dysplazję choć to ukrywam ;-) a mi to wisi i nie uwłacza, o nic nie walczę bo już mam swoje ,,złote gacie" - czyli mojego cudnego zwyczajnego - niezwyczajnego psa :mrgreen: (a właściwie to ja mam sukę :mrgreen: )
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez bartek.dawidowski » 2009-05-23, 01:03

Dziękuje za odpowiedzi

Czytamy te posty wspólnie z Madzią i wnioskowaliśmy ze najlepiej będzie mieć sunie i będziemy kupować z hodowli z woj. pomorskiego

Musze przyznać ze praktyki mi brakuje, wiec poproszę hodowce o wskazanie suni która ma szanse na suczkę hodowlana i liczę na jego uczciwość

Oczywiście jak mała sunia będzie pielęgnowana i dbana , pojeździmy z nia do psiego przedszkola i następnie udamy się na kurs na Psa towarzyszące I i II stopień

Przeprowadzimy badania a w rodzinie mamy weterynarza zawsze to plus. wiedza kynologiczna jest :)

Dokonamy wszelkich starań, aby nasza Bella bo tak się będzie nazywać, i otrzymała tytuł suki hodowlanej no jeżeli okaże się ze nie no cóz trudno i tak bedzie to nasza Bella

Jeżeli wszystko będzie dobrze i zdrowo, tytuł suki hodowlanej to poszukamy reproduktora mamy 6 km do jednego zacnego :)

Do tego czasu upłynie pewnie dodatkowe 2 lata i i wtedy jak uznam ze Bella i My będziemy gotowi poczekamy na ruie .

Oczyścicie postaramy ja szybciej poznać z miłym Berneczykiem żeby przydali sobie do gustu

Zobaczy jak to będzie a z czasem może zjawi sie wtedy towarzysz dla Belli

pozdrawiam

Moze jeszcze cos o handling ciężko cokolwiek znaleźć.
Jakieś no oczywiście ringówka, przyzwyczaić psa do zaglądania w zęby, pozycja ale moze cos gdzies jest zapisane bardziej treściwie lub może ktos wystawił filmie na youtube i się pochwali
Avatar użytkownika
bartek.dawidowski
 
Posty: 36
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-22, 13:27

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Cefreud » 2009-05-23, 20:03

w dziale wystaw masz sporo informacji odnośnie wystaw i wystawiania.Handlerem forumowym jest Kasia Nugatowa a na stronie Kasi Szam(altura) masz opis co i jak
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez agapi » 2009-05-23, 20:59

Moim osobistym zdaniem jeśli szukasz suki do hodowli nie powinieneś ograniczać się do konkretnego województwa... Powinieneś znaleść suczkę z naprawdę doskonałego krycia, gdzie oboje rodzice mają w rodowodzie długą linię życia, gdzie nie wystepuje dysplazja, gdzie psy są niezłe eksterierowo i mają fajne charaktery. Zauważ, że hodowcy aby ulepszać kryją nie tylko w Polsce ale w całej Europie, ponadto importują psy aby sprowadzić świeżą krew...nie ograniczaja się do jakiegoś obszaru. Znalezienie dobrej suki nieraz zajmuje sporo czasu, bo często szczeniaki z fajnych kryć rezerwowane są dużoooo wcześniej niż się urodza! Suk przeciętnych jest multum i przeciętnych kryć także...wydaje mi się że zakładanie kolejnej takiej hodowli mija się z celem...Oczywiście to tylko moje zdanie i zrobisz jak uważasz. Ponad to żąden hodowca nawet najbardziej uczciwy sprzedając Ci szczeniaka nie zagwarantuje Ci, że wyrośnie z niej fajna suka hodowlana...niestety tego nieda zawsze się przewidzieć...nieraz z fajnie zapowiadającej się suki wyrośnie przeciętna a nieraz zupełnie na odwrót...Życze dużo szczęścia i powodzenia :mrgreen: i polecam poczytać trochę na temat genetyki, rozrodu to też pomoże Ci w dokonaniu wyboru!
Avatar użytkownika
agapi
 
Posty: 181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-28, 13:25
Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
psy: Pirat "Szczęście Ty Moje"& Astra:)

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez starter1 » 2009-05-24, 13:09

Osobista moja refleksja jest taka: najfajniej jest być zwykłym posiadaczem psa (zwłaszcza berna bo są wspaniałe ;-)) Mieć luz, że mój pies nic nie musi, każdy może o nim powiedzieć, że jest brzydki, głupi i na pewno ma dysplazję choć to ukrywam ;-) a mi to wisi i nie uwłacza, o nic nie walczę bo już mam swoje ,,złote gacie" - czyli mojego cudnego zwyczajnego - niezwyczajnego psa :mrgreen: (a właściwie to ja mam sukę :mrgreen: )

Asia, to samo chciałam napisać ale byłaś szybsza. :mrgreen:
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez bartek.dawidowski » 2009-05-26, 09:48

wiec refleksje rosną ale powoli jednak poszukuje szczenięcia 1 suczkę jak najpiękniejsza i zdrową. Pozdrawiam w wszystkich . Może ktos będzie teraz niedziele 31 w słupsk ja bede na 100%
Avatar użytkownika
bartek.dawidowski
 
Posty: 36
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-22, 13:27

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez bartek.dawidowski » 2009-06-09, 19:48

Hurra znalazłem sunie:) w miocie są 3 siostrzyczki
1. wyrośnięta i ma mało białego an łapkach i taki mocny ogon
2. Średnia proporcjonalnie zbudowana, na ładnie białe skarpetki na łapkach i taki ładny ogonek
3. taka mała drobna kuleczka ale takze sliczna

Jaka to hodowla utrzymam narazie w tajemnicy powiem :że

mama
II MIEJSCE WŚRÓD 12 SUCZEK (W KLASIE MŁODZIEŻY) NA KLUBOWEJ WYSTAWIE WARSZAWA 2004.,NA POZOSTAŁYCH 5 WYSTAWACH 2 ZŁOTE MEDALE, 2 SREBNE, 2X CWC

tata Na 19 wystaw:17 złotych medali,1 srebny medal 1 brązowy medal, 10 x CWC, 4x BOB, 5 x NpwR, 3 x Zw.Mł.

Mam prawo wybierać drugi z miotku sunie, komisja ZWKP odwiedzi hodowle i przeglad miotu za tydzień i na początku lipca mogę odebrać moją Belle.

Hodowca przepytał mnie trochę lecz nie zagają :) a o przepisy, warunki itd.

opowiedział o hodowli a oprócz berneńczyków posiada tez inne rasy molsów. O ciężkich porodach, o wychowaniu i diecie, wystawach ...

ogółem 2,5 godz minęło szybciutko niczym 5 min
Avatar użytkownika
bartek.dawidowski
 
Posty: 36
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-22, 13:27

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Szam » 2009-06-09, 20:35

Wiesz co zamiast sugerowac sie takimi tytulami pt. 3 srebrne medale raczej zadbalabym o badania min. HD i ED wbite do rodowodu... To taka rada ode mnie
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez bartek.dawidowski » 2009-06-09, 21:01

oczywiście maja HD A, ED 0/0 oboje wolne maja idealne bioderka i stawy z tej radosci zapomnialem taka wazna rzecz napisać :)

ale warto jednak napisać zawsze ktoś coś doradzi :)
Avatar użytkownika
bartek.dawidowski
 
Posty: 36
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-22, 13:27

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Cefreud » 2009-06-09, 21:19

sprawdź sobie też rodziców swojej suni.A raczej ich rodzeństwo i dziadków.Tak na wszelki wypadek...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-06-09, 21:42

Stawy nie są najważniejsze, ważniejsze są choroby które nękały przodków czy też przyczyny śmierci...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez iwona_k1 » 2009-06-10, 00:00

a tych jak zwykle jak na lekarstwo pewnie :-(
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Max » 2009-06-22, 15:35

Cześć

Na tym forum pisze pierwszy raz. Od paru dni mam berneńczyki (dwa szczeniaki, suka i pies). wcześniej tez mialam berneńczyka (11 lat, z Żywca, zdechla na raka :-( ). Gdy 11 lat temu kupowalam Roxy berneńczyki nie byly tak popularne w Polsce jak dziś. nie hcce popelnić tychj samych blędów w wychowywaniu malych wiec proszę o jakies wskazówki dotyczące dysplazji. Roxi miala bardzo zaawansowaną dysplazje. rodzice szczeniaków maja wpisane do akt a1 ale co robic żeby nie narazić ich na niepoporwny rozwój stawu biodrowego (ograniczyć chodzenie po sliskich kafelkach, zastawienie schodów i nieforsowanie biegami i zabawa?- czy to wystaczy). a drugie pytanie to: czy przepuklina u samców(bardzo mala, ale jest :-/ ) jest niebezpieczna i co z nia zrobić? dzięki
Max
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Brożkin » 2009-06-24, 20:50

Cześć.

Skoro nikt do tej pory nic nie napisał, to może ja się wypowiem...

Dysplazja atakuje właściwie z dwóch kierunków. Pierwszy to, obciążenie genetyczne a drugi to błędy w "obchodzeniu się" ze szczeniakiem.

Od razu mówię, że w pierwszym przypadku nie wiele można zdziałać i nasz wpływ - nasz czyli właścicieli - na geny jakimi psiak jest obdarzony jest żaden. No może poza takim, że studiujemy rodowody przodków. Dobrze, że rodzice Twoich szczeniąt mają HD A, ale fajnie znać jeszcze stan zdrowia dziadków a może i pradziadków. Niestety sam fakt, że przodkowie byli wolni od dysplazji nie gwarantuje zdrowia szczeniakom. No, ale znacznie osłabia prawdopodobieństwo wystąpienia tej cholernej wady układu kostnego.

Jeśli chodzi o drugi "tor", to nasze pole do popisu jest znacznie większe! Ale i tu są różne szkoły. Na przykład co do schodów. Mnie nauczono tak, że należy szczeniaka nosić na rękach po schodach tak długo jak się. Uzasadnienie jest bowiem takie, że podczas chodzenia po schodach - szczególnie w dół - na stawy pieska działają duże siły. Zbyt duże jak na miękki układ kostny, co może spowodować deformację stawu czyli po prostu dysplazję. Niestety układ kostny u Berna przestaje się rozwijać dopiero ok. 9-go miesiąca życia. Osobiście nie wyobrażam sobie brania na rączki psa, który ma powiedzmy siedem miesięcy i waży 35kg. Dlatego moim zdaniem nosimy psa tak długo jak to możliwe, lub do czasu kiedy on sam kategorycznie tego odmówi ;-)
Żadną też tajemnicą nie jest też, że panele psim stawom nie pomagają. Choć tak jak w przypadku schodów bardziej chodzi o łokcie, tak w panelach o biodra. Po prostu łapki rozjeżdżają się w bok (na zewnątrz), co może spowodować zwichnięcie stawu biodrowego, uszkodzenia chrząstki stawowej oraz trwałego zniekształcenia stawu czyli... dysplazji.

Warto też pamiętać, że zwykłe rzucanie kija/patyka może istotnie "wspomóc" proces tworzenia dysplazji. Pies w ostatniej fazie biegu gwałtownie hamuje przed rzeczonym kijem/patykiem przenosząc cały ciężar na przednie łapki. Nie trudno wyobrazić sobie, że miękki kościec przy wielokrotności takiego procesu ulega zniekształceniu.

Zwykła zabawa z innym psem może stać się także przyczyną tragedii jaką jest oderwanie fragmentu chrząstki stawowej. Paskudnie bolesnej kontuzji, która pozostawi ślad do końca życia psa. Otóż psiaki beztrosko goniące się na łące pokrytej wysokimi trawami są tak samo pięknym widokiem jak potencjalnie tykającą bombą. Mówię tu o młodych psach z kośćcem nie do końca ukształtowanym i stwardniałym. Podczas takich harców psy bardzo często zmieniają kierunek biegu, skaczą w rozpędzie. Z punktu widzenia mechaniki występują w stawach psa wszystkie rodzaje napięć.

No i otyłość. Nie wolno dopuszczać do tego, aby piesek miał nadwagę. To chyba największe zagrożenie, bo występujące cały czas. 24 godziny na dobę stawy dźwigają zbyt wiele, a więc są narażone na zgniatanie.

Warto pamiętać o preparatach stosowanych zapobiegawczo jak choćby ArthroFlex. Nie tani, ale skuteczny...

Wszystkie te zagrożenia (może poza nadwagą) dotyczą psów młodych. To tak jakby dorosłe psy miały kości i stawy ze stali, a młode z aluminium. Przyszła mi do głowy plastelina, ale to chyba przerysowany przykład :mrgreen:
A najfajniejsze jest to, że wszystkie mądrości usłyszałem od wetów, przeczytałem w mądrych książkach, ale z tych samych źródeł wiem, że należy dbać o ruch zwierząt, bo budujemy im wtedy silną tkankę mięśniową, która bardzo pomaga słabym stawą no i nie dopuszczamy do otyłości. Serce lepiej pracuje, więc krążenie inne, a zatem ukrwienie narządów wewnętrznych lepsze itd. Czyli... Pies musi biegać i ruszać się, ale niesie to ze sobą ryzyko dysplazji i poważnych kontuzji. Jeśli ktoś zna złoty środek, to będę wdzięczny za uchylenie rąbka tajemnicy. ;-)

No, ale jest jeszcze jedna rzecz. Być może najważniejsza. WCZESNA DIAGNOSTYKA :!: Piesek skończy trzy miesiące - marsz do weta na RTG. I to nie tylko bioder, ale łokci i barków też! Ośmielę się stwierdzić, że w tym wieku panewki biodrowe mogą być jeszcze nie do końca "zamknięte", ale łokcie powinny wyglądać dobrze. Jeśli jest coś nie tak mamy czas na działanie. Działanie wszelkiego rodzaju. Od podawania preparatów doustnych po zabieg chirurgiczny. Jeśli piesek zacznie kuleć w wieku 10-12 miesięcy i wtedy go zdiagnozujemy, to po ptakach. Wszelkie ingerencje chirurgiczne mają bowiem sens do 9-go miesiąca życia!

Jeśli chodzi zaś o przepuklinę, to rada jest jedna. Wizyta u weta, który zadecyduje czy operować czy nie. Moja Bona miała operowaną dwa razy! Pierwszy raz jeszcze w hodowli i coś chyba panu technikowi weterynarii nie wyszło :evil:

Bardzo jestem ciekawy czy wywołałem tym postem burzę w szklance wody :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Mam świadomość tego, że są ode mnie mądrzejsi na tym forum, ale skoro się nie odezwali, to postanowiłem napisać "kilka" zdań. Zaznaczam jednak, że opinie głoszone przeze mnie są tylko i wyłącznie moimi przemyśleniami zgodnymi z posiadaną przeze mnie wiedzą!

Pozdrawiam i życzę wszystkim, aby w niedługim czasie dysplazja była czymś znanym z książek i niespotykanym w rzeczywistości.

Adam.
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Bernenskie Psy Pasterskie - początek

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-06-24, 20:59

Złoty środek :?: Wszystko z umiarem :!:
Pozwalać psu na bawienie się z innym psami, rzucać zabawki i patyki, bawić się w tarzanie po ziemi i "szaleńcze gonitwy" (o ile o takich można mówić w przypadku berneńskich niedźwiadków :-P ), chodzić na długie spacery pamiętając o dwóch zasadach:
- jest to dozwolone tylko wtedy gdy pies ma na to ochotę
- najlepszą zabawę przerywa się psu w połowie;

Co do schodów uważam, że psiak powinien po nich chodzić sam jak tylko daje sobie z tym radę. Oczywiście nie mówię że powinien sam wchodzić na 3cie piętro, ale jeżeli ma do pokonania dziennie po kilkanaście schodków nic mu się nie stanie, a wręcz przeciwnie - mięśnie będą się rozbudowywać.

Przede wszystkim musimy obserwować psa. Jak tylko cokolwiek nas zaniepokoi powinniśmy się udać do specjalisty. Nie jestem zwolenniczka robienie prześwietlenia 3miesięcznemu szczeniakowi, większość wetów stwierdzi 100% dysplazję. Stożki wzrostu (nie wiem czy to fachowa nazwa) zaczynają proces zwapniania w okolicy 4-5 miesięcy, co nie oznacza że już wtedy stawy są do końca ukształtowane.

Tyle ode mnie ;-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Następna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

cron