Strona 1 z 1

Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-24, 22:57
przez Ajax
Od jakiegoś czasu nosimy się z zamiarem kupna psa do nowo wybudowanego domu.Głównie na uwadze mamy berneńczyka. No i właśnie znalazłem takie ogłoszenie na allegro.pl
http://www.allegro.pl/item643218486_ber ... erski.html

Dzieci są zachwycone tym pieskiem, a my nie wiemy co o tym myśleć.
Rozglądać się za szczeniaczkiem czy starać się o tego bidula Jackiego? Napisałem już nawet maila do obecnego właściciela z zapytaniem czy piesek jest jeszcze do wzięcia.
Co o tym myślicie? Proszę o radę.

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-24, 23:13
przez MartaD
Tu masz wątek na forum odnośnie tego pieska ;-)
viewtopic.php?f=37&t=3243&st=0&sk=t&sd=a

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-24, 23:20
przez Ajax
MartaD napisał(a):Tu masz wątek na forum odnośnie tego pieska ;-)
viewtopic.php?f=37&t=3243&st=0&sk=t&sd=a

Niestety ale otrzymałem taka informację
"Nie masz wystarczających uprawnień aby przeglądać ten dział."

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-24, 23:26
przez marzena
Jeśli macie chęć okazać serce temu psu w potrzebie i dać mu dobry, kochający dom - to wspaniale!

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-24, 23:29
przez Hekate
niestety nic więcej o psiaku nie wiemy, nie udało nam się jeszcze nawiązać kontaktu z obecnym właścicielem
W każdym bądź razie obawiam się że trzeba będzie poświęcić temu psiakowi dużo uwagi i cierpliwości, po dwóch latach w kojcu 2x2m nie wiadomo jakie ma nawyki, teraz niestety też jest trzymany przy budzie :-/
Obawiam się ze pies nie jest nauczony trzymania czystości w domu, za to na pewno za cierpliwość odwdzieczy sie ogromnym uczuciem ;-)

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 00:01
przez EwaM
Bernusie to "z natury" psy inteligentne :-) i myślę,że ten też szybko przyswoił by sobie zwyczaje nowego domu i pokochał przyjaznych ludzi :-) Moja Nera trafiła do mnie w wieku 1,5roku i nie miała problemu z przystosowaniem się do nowego miejsca i nowych ludzi.Pokochałyśmy się i dogadałyśmy bardzo szybko.Tyle,że szczęśliwie,ona nigdy ani w kojcu,ani na łańcuchu nie była.Cudownie byłoby gdybyś mógł pomóc Jackiemu i zapewnił mu godne życie.

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 00:26
przez dorciaj
Z tego co piszą psiak naprawdę warty jest zachodu, ze względu na charakter.
Tak jak Ewa pisała - to mądre psy - wszystkiego można ich nauczyć - poświęcając czas i uwagę.
Trzymam kciuki, żeby trafił do dobrego, kochającego domu.

Jeśli się na niego zdecydujesz - to napewno wszyscy pomożemy w rozwiązaniu problemów jakie napotkasz.
:-)

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 00:28
przez iwona_k1
Będzie z pewnością dużo pracy...ale myślę,że warto.Potrzeba będzie duzo cierpliwości i wiedzy,ale forum pomoże.... ;-)
Dla takich kochających oczu,trzeba spróbować :mrgreen:

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 00:29
przez AT
Ajax trudno wprost poradzić bierz tego psiaka albo nie bierz tego psiaka. To wszystko zależy od wielu czynników. Po pierwsze od tego jaki ten pies jest naprawdę, czyli trzeba by naocznie sprawdzić czy jego dotychczasowe niezbyt wesołe życie mocno odcisnęło się na jego psychice czy nie, no i jak reaguje na dzieci (co prawda opis na allegro jest bardzo zachęcający jednak decyzja o adopcji powinna być dobrze przemyślana i przed jej podjęciem warto mieć pewność co do zachowania psiaka) . Po drugie od tego jakie Ty masz doświadczenie z psami lub chęci do poznania psiej psychiki w razie gdyby po czasie okazało się, że psiak ma jakieś problemy, żeby w takim wypadku w miarę szybko móc im zaradzić.
Najlepiej postaraj się jak najwięcej dowiedzieć się od obecnego właściciela i jeśli on zaakceptuje Ciebie jako potencjalny nowy domek przed podjęciem ostatecznej decyzji pojedź z rodzinką poznać psiaka żeby sprawdzić czy się nawzajem zaakceptujecie.
na koniec dodam jeszcze że zazwyczaj te zaadoptowane psy kochają najbardziej ;-)

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 00:37
przez iwona_k1
Doświadczenie mile widziane...Nasz Zorn też najpierw trafiłdo nowego domku...na tydzień....Póżniej ludzie go oddali bo pewnie mieli wyobrażenie o miłej pluszowej kuleczce lub miśku jak kto woli, a dostali wyniszczonego,zaniedbanego psa,zdziczałego z galopującą biegunką...
Nie można oczekiwać,że będzie umiał zachować się w domu i chodzić na smyczy...to może być trudne.Nie wiadomo czy nie jest lękliwy-Zorn jest(początkowo bał się nawet swojego za przeproszeniem bąka-puścił bąka we śnie,zrywał się i uciekał) -co może budzić agresję.Na szczęście agresji w domu nie mamy. :lol: Może nie byc zupełnie zsocjalizowany co w obecności dzieci może być niebezpieczne.Trudno doradzać...Trzeba poznać psiaka i zadecydować.Trzeba dużo milości i cierpliwości...Ale myślę,że warto.Z pewnością trzeba sie liczyć z tym,że jeżeli jest pieskiem w typie rasy mogą pojawic się choroby....co wiąże ze sobą dodatkowe koszty i problemy :roll
To musi byc przemyslana decyzja....

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 00:39
przez dorciaj
AT napisał(a):zazwyczaj te zaadoptowane psy kochają najbardziej ;-)

Ojj taaak. Wiem z autopsji. Świata poza człowiekiem nie widzą i dozgonie wierne i wdzięczne.

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 11:03
przez MagdaMR
Rok temu nasza hovo-forumowa koleżanka odebrała 3,5 letniego syna swojej suczki od ludzi, którzy trzymali go na łacuchu. Znalazła mu nowy dom u swoich sąsiadów, więc ma teraz nad nim stałą pieczę. Bardzo obawiała się, jak taki zdziczały pies spisze się w nowych warunkach. No i ku jej wielkiemu zaskoczeniu, wszystko przebiegło znakomicie, a psina jest wzorem wierności i posłuszenstwa. Kibicowaliśmy tej adopcji na naszym forum i wszyscy zgodnie uznaliśmy, że dobrej psychiki nawet łańcuch nie skrzywi. Oczywiście niezbędne są też serce i zdrowy rozsądek nowych właścicieli.
Sama mam obecnie trzy adoptowane psy i zawsze twierdzę, że WARTO!

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 11:22
przez Daria + Chila i Luna
hmmm wczoraj juz dostalam pw od osoby chetnej ale zobaczymy w koncu ostateczna osobe wlasciciel wykona :) wiec sa juz dwoje chetni :) ten z pw forumkowy:)

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 11:32
przez Wydra
W naszym domu odkąd tylko pamiętam zawsze jest 1 pies adoptowany.Nie przypominam sobie abyśmy mieli z tymi pieskami większe kłopoty.Prawdą jest,że psiaki te przynajmniej przez jakiś okres potrzebują szczególnej troski i uwagi.Ostatnia nasza sunia potrzebowała pełnych 7 miesięcy do pełnej socjalizacji.Jeżeli masz pewne doświadczenia z psami to sobie poradzisz,jednak jeżeli jest to Wasz pierwszy pies to należy poważnie się zastanowić.Wiem jedno,że wdzięczność takich przygarniętych piesków nie ma granic a zapłatą będzie ich wyraz oczu kiedy patrzą na Ciebie.

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 21:02
przez waldek-nowogard
no i co z tym psiakiem, wie ktoś - piękny jest

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-25, 22:44
przez Daria + Chila i Luna
o tym piesku jest juz inny watek
przeszukalam cala siec myslalam ze moze na innym ogloszeniu beda dane kontaktowe ale niestety nic:( hekate czeka na wiadomosc napisala do nich:( na razie nikt nie licytuje :) na szczescie mniejmy nadzieje ze sie odezwa bo chetni sa :) juz mamy dwoje ale ostateczna decyzja i tak nalezy do obecnego wlascicciela:) zastrzegal ze chece odwiedzic wiec mysle ze bedzie chcial zeby pies byl gdzies blisko ale zobaczymy:)

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-26, 09:59
przez Hekate
Ajax i jak nawiązałeś kontakt z właścicielem, wiesz coś więcej o psiaku, bo do mnie się dalej nikt nie odezwał :-/

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-26, 10:30
przez Daria + Chila i Luna
hmmm mnie sie wydaje ze moze nie maja stalego dostepu do konta:/ mozna zaryzykowac i kupic psa ;/ i potem sie upomniec ale juz sama nie wiem....

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-26, 14:42
przez Ajax
Witam. No właściciel się odezwał i podał swój numer telefonu, tyle że... nam brak jeszcze zdecydowania. Muszę przemyśleć to na chłodno - wszystkie "za i przeciw".

Re: Berneńczyk - prośba o radę

PostNapisane: 2009-05-26, 15:15
przez Daria + Chila i Luna
jesli nie zdecydujecie sie prosze podajcie nam nr:) bo inny chetny jest a znajac zycie jeszcze inni sie znajda:)