Strona 2 z 3

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 13:30
przez starter1
Jeśli zdecydujesz się na bernusia to kłaki nie bedą przeszkodą ( i wiele innych "niedogodności"). To sie nazywa bernomaniactwo.

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 14:30
przez dorciaj
starter1 napisał(a):Jeśli zdecydujesz się na bernusia to kłaki nie bedą przeszkodą ( i wiele innych "niedogodności"). To sie nazywa bernomaniactwo.


Czy ja wiem :-/
Ja zdecydowanie - jestem zakochana w bernusiach. Niema, nie było i nie będzie dla mnie nigdy psów ładniejszych. Nie spotkałam nigdy rasy o tak wspaniałym charakterze. Tak ciepłej i oddanej.
Ale kłaki Fita w domu mnie poprostu dobijają. Mam dwóch synów, oni głównie bawią się na podłodze - nie ma mowy, żeby nie poodkurzać (teraz gdy Fito lnieje - to nawet dwa, trzy razy). Codzienne wyczesywanie oczywiście zmniejsza problem - no ale ... nie eliminuje. Miałam w domu psiaka w typie ON-ka. Też była sierść - ale nie w taaaakich ilościach.

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 16:01
przez klimela
a wlasnie mam pytanie do szczesliwych posiadaczy bernusiow :-) :
czy te klaczki sa w waszych domach caly czas czy tylko w okresie linienia?
chociaz moze to zalezy od psa bo moja cocker spanielka gubila siersc non stop dopoki nie poszla do fryzjera :mrgreen: :mrgreen:

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 16:04
przez AT
miałam psa krótkowłosego, teraz mam berna i 100 razy bardziej wolę sprzątać te długie kłaki, bo krótkie wbijały się okropnie w dywany i tapicerki i sprzątnięcie ich było dosyć trudne.

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 16:18
przez Agnieszka
Jest różna sierść .Zdecydowanie od dużego nie jest taka sztywna jak np . od buldoga angielskiego . Miałam kiedyś buldogi i ich sierść była twarda i jak igiełki wbijała się w dywan . Duze mają sierśc zdecydowanie miękciejszą .Ale sprzątać i tak trzeba :mrgreen:

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 16:26
przez Cefreud
duży ma chyba sierś podobną do rotka.Ta jest w domu widoczna,ale przy sierści berna to pikuś.
Mój egzemplarz linieje całorocznie

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-06-24, 19:51
przez mat
Pojedź do hodowli bernów i szwajcarów. Może wypatrzysz TEGO szczeniaka? Jak ja byłem w Bon Voyage - domowej hodowli, to mnóstwo puszystych kuleczek biegało wokół mnie i każda dawała się brać na ręce. Lecz jedna kuleczka siadła troszkę z tyłu i patrzała na mnie uważnie. Owszem dawała się brać na ręce lecz widziałem iskierki w oczach i wrodzoną inteligencje. Potem w tłumie kuleczek rozpoznawałem Paryska po zachowaniu. Wśród rodzeństwa zachowywał się tak inaczej ;-)

Najlepiej zobaczyć samemu!

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-01, 09:42
przez kerovynn
No ja Cię rozumiem z tym niezdecydowaniem. Sama mam Dużego a raczej Dużą ale tez znam kilka Bernusiów i gdybym teraz miała wybierać, znając obie rasy to tez by mi było ciężko podjąć decyzję. Do Dużego też można się przytulić i tez gubi klaki po domu - mniej niż Bernuś ale też trzeba sprzątać. Sierść w dywan się nie wbija a to co zostanie po odkurzaniu bardzo łatwo zebrać wilgotna gąbką. Dla mnie dość istotne jest że u Dużego łatwiej zauważyć i usunąć kleszcza - pomimo zakrapiania czasem jakiś jednak się przyczepi. I zdecydowanie łatwo jest wyczyścić Dużego po spacerze w deszczowy dzień - Eśka zalicza wszystkie kałuże, uwielbia włazić w bagienka, do strumienia, tapla się jak kaczka. Po spacerze wystarczy ją przetrzeć wilgotną szmatką i - jak się ktoś upiera - to jeszcze poprawić suchym ręcznikiem - mnie to zajmuje ok 2 minut :-)

Duże są przytulne

Obrazek

i cudownie cierpliwe do dzieci

Obrazek

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-01, 12:23
przez klimela
no wlasnie,ja u berneczyka obawiam sie tylko tej gestej siersci.czy dam sobie z tym rade itp..
duzy jest rownie piekny (naprawde jesli chodzi o wyglad zewnetrzny to oba psy sa dla mnie rownie piekne :-) )
a duzy mniej siersci -fakt na plus,minusem jedynie jest chyba cena, bo z tego co sie orientowalam to kosztuje prawie raz tyle co bernenczyk..
ale oczywiscie licze sie z utrzmaniem psa,co jest kosztowne w przypadku takich gabarytow ;-) ale z tym napewno dam sobie rade :-)

co do charakteru psa to z tego co czytalam w postach sa bardzo do siebie podobne.
mam jeszcze pytanie odnosnie szczekania, czy ktores z tych ras szczeka wiecej,czesiej,glosniej?przepraszam za to pytanie bo moze niezbyt madrze sformulowane i zbedne, -mnie szczekanie psa w ogole nie przeszkadza-wrecz przeciwnie :) jednak mieszkanie w bloku = czasem marudni sasiedzi..
wiem ze kazdy pies szczeka,jednak wiem tez ze inne wiecej inne mniej (ale to tez chyba zalezy od psa i jego osobowosci?jak to jest z Waszymi psami?

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-01, 12:48
przez kerovynn
Eśka szczeka tylko jak ktoś obcy podchodzi do bramy lub jak w nocy ktoś wjeżdża na posesję (czasem ktoś z domowników późno wraca). Ale są to pojedyncze szczeknięcia, żadne ujadanie. Na ogół przestaje jak przychodzę sprawdzić co się dzieje. Zostawiam ją w pokoju z akwarium i wielką klatką z 7 szynszyli - i jest cisza. Obserwuje futrzaki zafascynowana, troche posapie i podyszy ale nie szczeka. To samo na widok innego psa, kota, ptaka - patrzy, obserwuje, czasem próbuje wyszarpnąć się ze smyczy ale nie szczeka. Nawet jak mnie zachęca do zabawy to się szczerzy w uśmiechach, wywija ogonem, przypada do ziemi, ale szczeka rzadko.

A z ceną to trzeba się rozeznać - szczeniak wystawowy może kosztować do 3700, ale niewystawowego można chyba kupić za 2000. Kilka miesięcy po kupieniu Esi widziałam nawet ofertę za 1800. Jeśli nie potrzebujesz pieska natychmiast to spokojnie poszukaj, skontaktuj się z hodowcami, porozmawiaj o cenie.

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-01, 13:19
przez MagdaMR
Czyli, że do DSSP obowiązkowo w pakiecie trzeba dokupić szynszyle (czyli podwójna przyjemność)! ;-) :-D
To szukanie kleszczy to wielka zaleta! Nie raz o tym myślę obszukując moje psy - a wszystkie, nawet kundelek maja dłuższy włos. W takim futrzaku niestety kleszcza bardzo łatwo przeoczyć. A właściwie nie sposób "zoczyć", można znaleźć tylko "na macanego". :-P
Też bym miała dylemat czy wybrać bernusia czy dużego... :-| Wydaje mi się, że na korzyść dużych przemawia to, że nie jest to rasa tak popularna, a zatem jeszcze nie zepsuta pod względem zdrowotnym. W przypadku bernów trzeba bardzo skrupulatnie wybierać hodowlę. Kiedy kupowałam mojego pierwszego hovka, było ich w Polsce około 50. Teraz, kiedy rasa staje się coraz bardziej popularna, niestety przybywa chorób genetycznych i skraca się długość życia. Mój "pierworodny" niedługo skończy 13 lat i obecnie wśród hovków uchodzi niemal za matuzalema. :-D

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-07, 14:57
przez Aga-2
MagdaMR napisał(a):Teraz, kiedy rasa staje się coraz bardziej popularna, niestety przybywa chorób genetycznych i skraca się długość życia. Mój "pierworodny" niedługo skończy 13 lat i obecnie wśród hovków uchodzi niemal za matuzalema. :-D

Przepraszam za taką zmianę tematu, ale czy naprawdę uważasz, że chorób genetycznych przybywa, a długość życia maleje wraz ze wzrostem popularności rasy? Z czego to według Ciebie wynika? Z tego, że ponieważ hodowcy wiedzą, że ile by nie rozmnożyli BPP to i tak wszystkie sprzedadzą, więc nie zadają sobie trudu z lepszym doborem par do rozrodu? A co z długością życia?
Ja tak dopytuję z ciekawości, bo niby trochę się zgadzam z Twoją teorią, ale nie bardzo umiem ją poprzeć racjonalnymi argumentami. I jeszcze jedno: umówmy się, że nasza dyskusja nie dotyczy pseudohodowli.

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-07, 19:31
przez dorciaj
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze :oops: to ja Agnieszko uważam podobnie jak Magda :-/ .
Z jednej strony jest tak, że BPP sprzeda się moim zdaniem w każdej ilości :-? - rasa jest popularna - podoba się - a i my posiadacze robimy jej niestety reklamę (chyba przestanę chwalić mojego :-P ). Uzyskanie uprawnień hodowlanych nie jest jakąś straszną gehenną :-/ - w związku z tym tzw. hodowcami zostają ludzie, którzy doświadczeń i wiedzy hodowlanej nie posiadają. Nie upieram się tutaj przy ich złych intencjach - nazwałabym to raczej lekkomyślnością. Zły dobór pary do rozrodu może potęgować choroby, a co za tym idzie skracać długość życia.
Ja w tym wątku opowiadałam się za DSPP - chociaż mam BPP. Jest cudowny pod każdym względem (dla mnie oczywiście :-P ) - ale powiem szczerze, że to statystyczne krótkie życie bardzo mnie przeraża :-( .
W przyszłości 100 razy się zastanowię nad wybraniem rasy i hodowli. Nie mówię że tak żle trafiłam - broń Boże!!!
Pewnie każdy z Was ma taką chwilę gdy patrzy na to swoje ukochne futro i prosi o znacznie więcej niż te 8 lat :-(

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-08, 10:20
przez klimela
witam,
naprawde sie przerazam jak czytam informacje o chorobach, o ktrotkowiecznosci itp... :(
ale z drugiej strony, nikt z nas nie wie jak dlugo bedzie zyl..czasem taki ktorkowieczny bernenczyk moze nawet przezyc swego pana-przepraszam za ten pesymizm, ale..moze to zabrzmi dosc dziwnie ale sobie tym tak tlumacze,no i tym ze liczy sie w zyciu kazdy dzien.kazdy dlugi czy ktorki spacer z psem, kazde nawet wrakniecie, szczekniecie..jakbym sie coraz glebiej zastanawiala i tylko o tym myslala, ze te psy tak krotko zyja i ze sa obarczone tyloma chorobami. to napewno w ogole bym nie chciala psa..i wiem ze inne rasy zyja dluzej ale chyba w calym tym naszym zyciu nie chodzi o dlugosc zycia psa ale o jakosc..kazdy ma inne oczekiwania co do swojego "pupila" , i pies czuje sie dobrze, jak wlasciciel sobie dobrze przemysli wybrana przez siebie rase-korzysc dla obu:)
macie racje co do hodwoli,dlatego tez szukam naprawde dobrej hodowli,gdzie sa zdrowe, i zrownowazone psychicznie psiaki.i taka hodowle chcialabym znalesc(mam nadzieje ze na tym forum znajde pomoc):)

ps.psy powinny byc niesmiertelne:)

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-08, 10:27
przez klimela
aha, wracam do tematu :)bernenczyk?czy duzy szwajcar? :-)
juz mam bilety do Polski, (od 5 -19 sieprnia)mam wiec pytanie, czy bylby mozliwy jakis spacer? chcialabym obie rasy zobaczyc i dokonac w koncu wyboru :) tzn, jak dla mnie to moga byc i oba :-) ale nie bede mieszkac sama wiec..niech druga moja polowa zobaczy i sie w koncu przekona :)
spacer najlepiej na poludniu Polski..
pozdrawiam goraco wszytskich wlascicieli i kochane psiaki :)

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-08, 10:41
przez qbav
Jakby nie wypalil zaden spacer w tym terminie to 16 sierpnia w Nowym Targu jest wystawa psów rasowych
tam na pewno spotkasz Berneńczyki i może Duże szwajcary ...

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-08, 13:42
przez Hekate
hmm, postaramy sie coś zorganizować :mrgreen:

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-08, 14:00
przez Apcik
buuu a ja wyjeżdzam 4 :-P
ale moje futro to ani bern ani duży... tylko łysa fretka :lol: :mrgreen:

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-07-08, 14:55
przez klimela
dzieki za checi :)
bardzo bym chciala zeby doszlo do spotkania :)
juz sie nie moge doczekac :)
pozdrawiam wszystkich.
chcialabym zabrac tez mojego agresora (czyt. cocekr spaniel bez rodowodu :( ) ale nieiwme czy bylby najlepszy pomysl.. chociaz moze by ja te psiaki troche poskromily ;)

Re: Bernenczyk czy Duzy Szwajcar?

PostNapisane: 2009-09-05, 12:57
przez Katarzynka
Znalazłam ciekawą stronkę opisującą wile ras. Zwróciłam przy niej uwagę na opis szwajcara, gdzie było wskazane że wolno się on uczy i średnio jest posłuszny, a co ciekawe ten sam portal wskazuje berneńczyka jako psa szybko się uczącego i bardzo posłusznego. Chciałabym sie zatem spytać, czy faktycznie w kwestii nauki jest aż taka różnica w tych rasach, czy to nijako błąd w druku, lub nieznajomość rasy?

Ota ta stronka http://www.psiaki.pl/rasy/rasa_info.php?ID=165

Pozdrawiam