Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez starter1 » 2009-08-10, 09:13

Wczoraj byłam z Neską na spacerze i usłyszałam: O zobacz jaki birmańczyk. :lol:
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Cefreud » 2009-08-10, 09:13

:mrgreen: :lol:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez PaniBisiowa » 2009-08-10, 09:26

:mrgreen: :mrgreen:

My nie mieliśmy jakiś spektakularnych akcji. Ale niedawno szliśmy i pewnien pan zawołał: "O, pies PANDA" :-P Mogłam się tylko roześmiać ;-)
Jednak... Za którymś razem nie wytrzymałam pytania czy to bernardyn (to standard - jak zuważyłam :lol: ) i mówię: "Nie, to nie bernardyn..." "A co?" "Długowłosy Syberyjski Pies na Niedźwiedzie". "A gdzie wy tu niedzwiedzia znajdziecie?!" A ja: "Niedźwiedz jak niedźwiedz... Człowiekiem też nie pogardzi..." I poszliśmy... :-P
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez daria » 2009-08-10, 09:27

To że bernardyn jest z mojego psa już się przyzwyczaiłam,u mnie na osiedlu ludziska pytają co to za rasa i są zachwyceni do tego stopnia że na Birmuśkę mówią miss osiedla :mrgreen: .Kiedyś tylko jak miałam Figę bullterierkę to nasłuchałam się przez 12 lat różnych nieprzyjemnych epitetów pod adresem mojego psa ,teraz to już olewam takie osoby :-P
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez kerovynn » 2009-08-10, 10:26

Reakcje ludzi na Eśke to na ogół sympatia (psiarzy) lub obojętność. Nieprzyjemności jak na razie trafiły się dwie - raz jeden pan "wczorajszy" ;-) zachryplym głosem mnie sklął, ze taka bestia bez kagańca (Esia miała wtedy 7 mies) - ponieważ miałam wtedy dobry humor to uśmiechnęłam się i odpowiedziałam: "Ojej, taki duży pan i szczeniaka się boi" . Następnego dnia tak się śmiesznie złożyło, że znów spotkałyśmy tego pana ale w towarzystwie kolegi, który Esię znał i lubił. Pan "wczorajszy" coś gniewnie zabulgotał do kolegi (z daleka nie dosłyszałam) a kolega odpowiedział : "czego się k... durniu boisz, to młody szczeniak, nie gryzie" :mrgreen: :mrgreen:
A druga sytuacja to babcia na przystanku autobusowym, która na nasz widok gwałtownie złapała wnuczkę (ok 2-letnią) na ręce krzycząc, ze to niedopuszczalne żeby agresywne psy bez kagańca, ze to łamanie prawa itd...
Spokojnie się zatrzymałam, Esia usiadła grzecznie przy mojej nodze a jak pani przerwała na chwilę wrzaski by złapać oddech to poinformowałam ją dokładnie o przepisach dotyczących wyprowadzania psów, po czym dodałam, ze kaganiec to powinna ona założyć bo mój pies siedzi spokojnie i nikogo nie zaczepia a szanownej Pani już zaczyna piana z pyska kapać, więc oddalę się na bezpieczna odległość bo wścieklizna ponoć zaraźliwa :mrgreen:
Ludzie na przystanku parsknęli śmiechem, ktoś spytał, czy może pogłaskać...
Pani próbowała postawić na swoim przytaczając historie jak to jakiś pies zagryzł dziecko, powiedziałam jej, że więzienia pełne są ludzi - morderców, gwałcicieli i złodziei... skoro ona tez jest człowiekiem to do jakiej grupy się zalicza?

Jak wracamy rano ze spaceru to na wąskim chodniku trzymam ją bardzo krótko - na ogół jest ubłocona po kąpieli w bagnistym strumyku, a co chwila mijamy ludzi spieszących się do pracy i nie chcę by kogoś ubrudziła. Zdarza się wtedy, ze przechodnie zwracają mi uwagę, żebym poluzowała smycz bo przecież z daleka widać, ze to przyjazny piesio i krzywdy nie zrobi :mrgreen:
Wszystkim chętnym pozwalam na głaskanie, wręcz zachęcam, informując przy okazji, ze psa głaska się od "dołu" a nie "od góry" .
A co do rasy to mieszaniec rotweilera i ... ostrzyżony Berneńczyk ("dobrze, ze go Pani ostrzygła na lato bo te bernusie tak się męczą w upały " :mrgreen:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez daria » 2009-08-10, 10:45

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez santa » 2009-08-10, 11:27

ja na komentarze w autobusie "ze jak to tak mozna z psem" (santa oczywiscie zawsze w kagancu) - odpowiadam, ze ma takie samo prawo nim jechac a nawet i wieksze bo ona nie musi placic za bilet a pan/ pani tak :-)
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez kovu55 » 2009-08-10, 12:46

santa napisał(a):ja na komentarze w autobusie "ze jak to tak mozna z psem" (santa oczywiscie zawsze w kagancu) - odpowiadam, ze ma takie samo prawo nim jechac a nawet i wieksze bo ona nie musi placic za bilet a pan/ pani tak :-)


oj, też mi się często zdarza spotkać z nieprzyjemnymi komentarzami w autobusie, szczególnie ze strony osób starszych... kiedyś duzo podróżowałam z Bellą pociągami, ale tam na szczęście podróżujący jak i konduktorzy baaardzo przychylnie odnosili się do psa jako współpodróżującego, nawet niektórzy specjalnie wsiadali do mojego przedziału, aby pogadać o psach, pochwalić się swoimi czworonogami, co było bardzo miłe ;-)

pamiętam taką sytuację, że kiedyś jechałyśmy pociągiem do moich rodziców na mazury na święta i jak to w tym okresie bywa, tłok niesamowity w pociągu... ale wypatrzyłam w przedziale dziewczynę jadącą ze swoim samoyedem, gdzie były jeszcze 2 miejsca wolne (zdziwiłam się, że w ogóle coś wolnego było, bo ludziska stali na korytarzu z braku miejsc), dosiadłam się do niej ku uciesze jej samoyeda, Bella tym samym miała kompana w podróży ;-) i mimo wysiadających osób z naszego przedziału, nikt absolutnie przez całą podróż nie próbował się do nas dosiąść, nikt też nawet nie zaprotestował, że psy jadą na siedzeniach, a oni muszą stać na korytarzu :mrgreen:
Avatar użytkownika
kovu55
 
Posty: 115
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-26, 23:47
Lokalizacja: Koszalin
psy: Bella berneński pies pasterski

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Anna Rozalska » 2009-08-10, 20:45

My do bernardyna i niufka już dawno się przyzwyczailiśmy. Kiedyś dziecko spytało tatusia jaka to rasa tatusiu?
na co tatus odpowiedział żadna synku to mieszaniec. Natomiast nierzadko zdarza się Lamii obszczekiwać ludzi szczególnie wieczorową porą a że szczek ma konkretny to bojazliwi ludzie się wydzierają, że taki duży pies to w kagańcu powinien chodzić. A ja na to że taki duży a nie musi bo jest na smyczy i na liście agresywnych tej rasy nie ma.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez gawron » 2009-08-10, 20:58

Chyba sobie założę notatnik z Waszymi odpowiedziami, jeszcze się może w przyszłości przydać... ;-)
gawron
 
Posty: 126
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-16, 18:26

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez beta68 » 2009-08-10, 22:51

Świetne te Wasze przygody. Uśmiałam się szczerze. Najbardziej przypadło mi do gustu " nie gryzie, połyka w całości".
Avatar użytkownika
beta68
 
Posty: 525
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-30, 00:43
psy: Collin
Hodowla: z Abra- ber

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Brożkin » 2009-08-10, 22:59

Ja jeszcze krótko o Bernardynach.
Siedziałem kiedyś z Boną w poczekalni u weta i jeden pan pyta:

- To jest Bernardyn, prawda?
- Nie, to Berneńczyk - odpowiadam
- A to nie słyszałem - mówi sympatyczny Pan
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez beta » 2009-08-10, 23:08

A ja dowiedziałam się dzisiaj że ze mnie wariatka :roll: : Ty popatrz jaka wariatka psu białą chorągiewkę do ogona przyczepiła :mrgreen: Nie mam pojęcia co gościu zażywał :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
beta
 
Posty: 752
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-11, 00:24
psy: Karmel (Aveq z Cichej Górki)(**), Maks

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Boyowa » 2009-08-10, 23:12

Ja usłyszalam, ze ''taki w typie Bernardyna'' a od innych ''Oo Reksio'' :roll: I tak o to Boy nad naszymi wczasami zostal ochrzczony ''Reksio w typie bernardyna'' :lol:
Avatar użytkownika
Boyowa
 
Posty: 3410
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-02, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Beastie Boy Majowy Skarbiec

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez frappe » 2009-08-10, 23:35

Ja z Pandusią ostatnio szłam ładnie na smyczce po mojej Rokietnicy :oops: Pandzia zadowolona z życia radośnie tupta na smyczce, przechodzimy przez parking, mniej więcej ze 3-4 metry od stojących samochodów. W jednym z aut siedzi jakiś Pan... nie szczególnie zwróciłam na niego uwagę, nagle słyszę jak wyskakuje z auta i z łomotem zatrzaskuje drzwi i krzyczy "niech Pani zabierze to bydle od mojego auta.." :shock: :shock: zgłupiałam.... :shock:
zasyczłam na niego :-P przez zęby "pppsssssss...." i poszłyśmy dalej, najlepsze jest to że Panda nawet nie zwróciła na niego uwagi... ehhh nie wiem o co mu chodziło...
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez starter1 » 2009-08-11, 07:46

A mnie się trafił pewnego razu niezwykle sympatyczny starszy pan, który nie tylko wiedział co to za rasa ,ale krótko opowiedział skąd pochodzi i jaka jest jej historia. Wypytałam go czy ma lub miał takiego pieska. Odpowiedział, ze nigdy nie miał psa ale bernusie spodobały mu się więc chciał wiedziec wiecej.To budujące.
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Olcia » 2009-08-11, 08:55

Ja wczoraj usłyszałam pytanie, czy Negra to mały berneńczyk. Bo umaszczenie takie samo.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez kerovynn » 2009-08-11, 11:07

Nieznajomość ras specjalnie mnie nie dziwi, bo ja sama jakieś dwa lata temu, widząc w Poznaniu na Rynku DSPP spytałam właściciela czy to krótkowłosy Berneńczyk :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: . Pan na spokojnie i z uśmiechem poinformował mnie co to za rasa, a mój mąż po chwili zachwytu nad pięknym psem powiedział: "Dobrze, ze nie spytałaś czy to Beagle Olbrzymi :?:" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez kovu55 » 2009-08-11, 11:16

kerovynn napisał(a):Nieznajomość ras specjalnie mnie nie dziwi, bo ja sama jakieś dwa lata temu, widząc w Poznaniu na Rynku DSPP spytałam właściciela czy to krótkowłosy Berneńczyk :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: . Pan na spokojnie i z uśmiechem poinformował mnie co to za rasa, a mój mąż po chwili zachwytu nad pięknym psem powiedział: "Dobrze, ze nie spytałaś czy to Beagle Olbrzymi :?:" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
- hehehe aż mi łzy pociekły ze śmiechu... :mrgreen: :lol:

my, ludzie to mamy wyobraźnie :mrgreen: :lol: :mrgreen:
Avatar użytkownika
kovu55
 
Posty: 115
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-26, 23:47
Lokalizacja: Koszalin
psy: Bella berneński pies pasterski

Re: Jak reagujecie na dziwne komentarze ludzi?

Postprzez Olcia » 2009-08-11, 11:22

kerovynn napisał(a):Nieznajomość ras specjalnie mnie nie dziwi
No mnie też nie. Dobrze, że pani kojarzyła berneńczyka z berneńczykiem, a nie bernardynem.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości