Strona 3 z 3

PostNapisane: 2007-08-08, 13:24
przez kabi
Aha, no to nasz miot w takim razie ;>
Cóż...

PostNapisane: 2007-08-08, 20:27
przez Guard
Zainteresował mnie temat wilczych pazurów, bo niebawem sami będziemy musieli, lub - no właśnie nie powinniśmy ich usuwać. Niestety w naszym Związku, nie otrzymałam jednoznacznej odpowiedzi. Problem polega na tym, czy ten zabieg jest traktowany jako zabieg kosmetyczno-pielęgnacyjny, czy jako korekta chirurgiczna, tak jak kopiowanie ogona no i czy weterynarze mają ten zabieg wyszczególniony na liście zakazanych do wykonywania, w innych przypadkach niż ratowanie zdrowia lub życia psa. Muszę cierpliwie poczekać na powró naszego Doktora z wakacji.

PostNapisane: 2007-08-08, 20:48
przez meggy
witam u mnie w miocie na 9szt. 3mialy pazurki do usuniecia i usunelam.Mysle ze lepiej usunac ,zdarza sie ze psy juz dorosle robia sobie potem krzywde ,lepiej tego uniknac,co prawda nic to milego-ale malusie sa i nie pamietaja :mrgreen:

PostNapisane: 2007-08-08, 20:53
przez kreska
Guard napisał(a):czy weterynarze mają ten zabieg wyszczególniony na liście zakazanych do wykonywania

a istnieje taka lista :?: na lipcowej wystawie w Warszawie widzialam przynajmniej dwa psiaki ze "swiezo" kopiowanymi uszami - dogi :roll:
Praktycznie kazdy wet usunie wilcze pazury, nie ma takiego zakazu.

pozdr...

Re: wilczy pazur/y?

PostNapisane: 2009-02-14, 16:22
przez Kaja z Sabą
Sabka chyba ma wilcze pazurki, ale nie jestem pewna... :oops:
Daję zdjecie.
Obrazek

Na wystawie nikt nam uwagi nie zwracał...

Re: wilczy pazur/y?

PostNapisane: 2009-02-14, 17:27
przez Ania Gd
Kaju
"wilcze pazury" są na tylnych łapach i nieco wyżej.
A z tą łapką przedstawioną na fotce raczej jest wszystko OK.
No chyba że ja źle widzę ?

Re: wilczy pazur/y?

PostNapisane: 2009-02-14, 17:56
przez Kaja z Sabą
Ok ;-)
To przednia łapka, dziękuję, bo już się zaczynałam bać :lol:

Re: wilczy pazur/y?

PostNapisane: 2009-02-17, 13:40
przez Martyna
Moja Hera ma wilcze pazury :roll:
Trzeba na nie bardzo uważać i podcinać ich końce, my niestety nie wiedzieliśmy, że trzeba to robić i jeden z pazurów urósł za duży i wbił się jej w prawą tylnią łapkę, niestety musiała mieć zabieg.

Re: wilczy pazur/y?

PostNapisane: 2009-02-17, 13:58
przez Barb
Nasz Hammer miał wilcze pazurki i musieliśmy je usunąć. Było trochę późno, gdyż on miał już 4 miesiące a to się robi po urodzeniu. Niestety musiał mieć zabieg. Weterynarz powiedział, że najlepiej je usuwać, gdyż później mogą tak urosnąć, że pies będzie się kaleczył w łapki przy chodzeniu, i aby tego uniknąć będzie koślawił chód.

Re: wilczy pazur/y?

PostNapisane: 2009-02-17, 14:02
przez Martyna
Barb napisał(a):Weterynarz powiedział, że najlepiej je usuwać, gdyż później mogą tak urosnąć, że pies będzie się kaleczył w łapki przy chodzeniu, i aby tego uniknąć będzie koślawił chód.


Tak właśnie było w przypadku naszej Hery, one nie tylko kaleczyły jej łapki, ale jeden z nich wbił się na tyle mocno, że biedna bardzo cierpiała przy chodzeniu.