Etyka w hodowli

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Postprzez Margo » 2007-03-23, 09:44

Zuzanda napisał(a):
AniRysTeam napisał(a):
A jeśli chodzi o rodowody, to słyszałam, że wpisy hodowców i tak nie są uwzględniane w Warszawie i rodowody są "czyste" :-(


Mało tego zgłaszając się po wpis statutu hodowlanego psa nawet nie chce się wpisać choćby tych trzech wymaganych ocen z wystaw do rodowodu :evil: :evil:


Rodowody i umieszczanie adnotacji z metryk to działka Zarządu Głównego. Żaden oddział nie ma na to wpływu.

Komplet informacji, na podstawie których dany pies czy suka uzyskują status hodowlany wpisywany jest do karty sztywnej a w oryginale rodowodu widnieje stosowny stempel z datą i podpisem osoby dokonujęcego go. W oddziale warszawskim w sekcji molosów i szwajcarskich psów pasterskich w 80% to ja tychże wpisów dokonuję. Często zdarza się, że ktoś chce mieć potwierdzenie osiągnięć wystawowych w oryginale rodowodu. Nie przypominam sobie abym na życzenie osoby zainteresowanej odmówiła wpisania dodatkowych informacji np. Ch.Pl, MŁ.Ch.Pl, Zw Kl, czy też ocen wystawowych.
Margo
 
Posty: 204
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Gość » 2007-03-23, 10:22

Dżiani napisał(a):NIE KARMCIE TEGO TROLLA !!!
Obrazek

O trollach więcej na: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling


DOBRE :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Margo » 2007-03-23, 10:34

Rodowód wystawiany jest na podstawie metryki. Jeśli rodzicami są psy krajowe, to sprawa jest prosta bo wszystkie dane są posiadaniu ZG i na ich podstawie wystawiany jest rodowód. Co do tytułów rodziców, jeśli chcemy żeby były umieszczone w rodowodzie najlepiej wpisać je do metryk i poprosić osobę wydającą nam metryki w ZK o ich potwiedzenie. U nas w oddziale w sekretariacie przstawia sie pieczątkę przy odręcznych adnotacjach. Jeśli reproduktor jest zagraniczny najlepiej do każdej metryki załączyć ksero jego tytułów i rodowodu. Wtedy taki komplet idzie do ZG i nie ma kłopotów z rodowodem. Może nie jest to najłatwiejszy i najprostszy sposób ale nie powinno być wtedy pomyłek. Można również przesłać do ZG komplet dokumentów ojca, jeśli wiemy, że nigdy wcześniej nie było po nim potomstwa w Polsce.
Co adnotacji w metryce, jeśli hodowca je umieścił muszą znaleźć się takowe w ewentualnie wystawionym rodowodzie. Par. 16 aktualnego Regulaminu Hodowli Psów Rasowych.
Margo
 
Posty: 204
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tasmanska » 2007-03-23, 11:48

Margo napisał(a):Rodowód wystawiany jest na podstawie metryki. Jeśli rodzicami są psy krajowe, to sprawa jest prosta bo wszystkie dane są posiadaniu ZG i na ich podstawie wystawiany jest rodowód. .

Widocznie nie jest to takie proste dla Zarządu Głównego. Ponieważ właśnie się dowiedziałam, że moja 4 letnia suka ma wpisany w rodowodzie numer PKR pod którym nie jest zarejestrowana w Zarządzie Głównym.
Więc jak to jest, otrzymała numer PKR adnotację do rodowudu .... to samo zostało przesłane do odziału w którym jest zarejestrowana a w PKR w Zarządzie Głównym wogóle nie istniej pod tym numerem.
Sprawa wygląda tak, że moja Mokra nie ma prawa do rodowodu ponieważ jej matka nie widniej w księdze PKR----- to już naprawdę są kpiny i jeden wielki bajzel!!!!!
Ostatnio edytowano 2007-03-23, 12:35 przez Tasmanska, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Szam » 2007-03-23, 11:59

Goska, tak z ciekawosci, czemu warczysz na Margo? Ona nie pracuje w ZG... moze tam zadzwon z pretensjami?
A ze w ZG jest bajzel to niestety wiadomo....zaluj ze nie widzialas pierwszej wersji rodowodu Gucci (przed poprawkami ;-)
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Tasmanska » 2007-03-23, 12:09

Kaśka- nie warczę na Margo - odniosłam się tylko do jej wypowiedzi, że sprawa jest prosta- jak się okazuje nie!!
A po drugie wiesz, co innego mieć błędy w rodowodzie, a co innego dowiedzieć się, że Twoja suka po której są dwa mioty, tak naprawdę nie widnieje w PKR a jej dzieci nie mają prawa do rodowodu- bo jakaś Paniusia źle sobie powpisywała numery.
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Szam » 2007-03-23, 12:25

Wiesz, dla mnie slowa "nadajecie, przesylacie itd." odnosza sie do niej. Gdyby chodzilo Ci o sam ZG pisalabys o nim w 3 osobie.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Tasmanska » 2007-03-23, 12:38

Zmieniłam swój wcześniejszy post, bo faktycznie mogło wyglądać to tak jakbym miała pretensję do Gośki a znam ją osobiście i szanuję.
A Ty Kasiu - na przyszłość nie rób się adwokatem diabła......, nawet jeśli moje słowa pod wpływem emocji były stosunkowo kąśliwe to pisałam je do Gosi - nie do Ciebie a Ty jak zwykle musisz wtrącić swoje trzy grosze...
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Margo » 2007-03-23, 12:39

Pomyłki zdarzają się wszędzie.
Jak zauważyła Kasia nie pracuję w Zarządzie Głównym ZKwP i nie mam ochoty odpowiadać za czyjeś błedy. Niestety takie kwiatki trzeba weryfikować u źródła.
Margo
 
Posty: 204
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tasmanska » 2007-03-23, 12:53

Nikt nie mówi , że Ty masz odpowiadać za czyjeś błędy.
Niestety jak już Kaśka wcześniej o tym pisała tych błędów w ZG jest znacząco zbyt dużo, nawet jak dostają dokumentację czarno na białym to i tak coś poknocą.
Szkoda słów, niestety potem to hodowca musi wszystko odkręcać.
tasmańska
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Szam » 2007-03-23, 13:15

Goska zwykle sie nie odzywam, wiec zejdz ze mnie. Twoich zlosliwosci zwykle nie komentuje (np tych na temat wystawiania w watku Katowice). Poza tym nie bronilam Margo, bylam ciekawa dlaczego sie jej czepiasz
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Gość » 2007-03-24, 09:58

Ludzie czy wy naprawdę uważacie, że wszystko jest ok. jeśli suka, która ma 6,5 jest kryta 6 raz !!!! tym samym psem i wiadomo, że para ta daje wady: niebieskie oko, chorą trzustkę, itd.
Czy to są przemyślane krycia?
Jaki to ma wpływ na rozwój rasy?

Dżiani jeśli nie widzisz problemu to kup sobie pieska z Czeredy za 500 zł (bo przecież psy z wadami powinny być tańsze), a później przyjdź do mnie go leczyć. Gwarantuję, że szybko poznasz na czym polega etyka!
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-24, 10:52

Drogi Gościu, ujawnij kim jesteś.. Wtedy z pewnością rozmowa potoczy się inaczej :-) Z anonimami trudno się rozmawia...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-24, 11:16

A skoro jest to topic o etyce w hodowli to napisze co ja myśle..
Nie znam się na tym jak porody wpływają na suki, nie znam się na łączeniu psów, są to tematy dla mnie zupełnie nieznane. Dlatego mnie odraża coś innego. Opisze to na przykładzie Galwina.
Wszyscy wiedza, że Galwin ma dysplazje. Wie o tym prof Kopczewski, który operował Galwina. Doprowadził go do stanu, w którym na dobrą sprawe, zdjęcie wykazują brak zmian w obrębie stawu. Oznacza to, że ma HD A/HD B. Profesor mi nie wystawi jednak takiego zaświadczenia, ponieważ wie, że jest to zasługą operacji. Mimo to, jak pojade do innej osoby uprawnionej do odczytu zdjęcia, dostane zaświadczenie wskazujące na to, że mam psa wolnego od dysplazji. I co teraz ?? Moge ubiegać się o to, by Galwiniątko było repro. Ja tego nie zrobie, gdybym chciała tak zrobić, bym się oczywiście ukrywała i nikomu nie mówiła, o dysplazji, ale ile jest osób które mimo świadomości choroby swojego psa pozwalają mu na bycie reproduktorem - jak dla mnie skazują scenioki na cierpienie. To jest dla mnie wysoce nieetyczne, a niestety wiele osób tak robi :roll: :-(
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Guard » 2007-03-24, 12:14

Taka postawa jest godna podziwu, a powinna być normalna, oczywista i jedyna słuszna. Ja mam taką samą sytuację, tylko zrobiłam badania u lekarza w Niemczech, ponieważ ewentualni nabywcy moich szczeniaków z innych krajów niż Polska chętniej widzą badania u lekarza, którego wybrał ich Klub. Jest to dr Wurster z Augsburga. Pomijam fakt, że duże szwajcarki wg naszego związku nie muszą mieć badań!!!!! I to jest już bardzo chore. Jestem ciekawa, ilu właścicieli mając świadomość występowania tej choroby, pomimo braku obowiązku robi te badania??? Myśle, że właśnie po to konieczny jest KLUB, aby podwyższyć poziom hodowli. Tobie gratuluję uczciwości i rozwagi. Tylko takich właścicieli powinny mieć nasi milusińscy.
Serdecznie pozdrawiam
Kinga i trzy sunie /w tym jedna z dysplazją -D!/
www.sennenhunde.pl
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Postprzez Bernerin » 2007-03-24, 12:37

Guard napisał(a):Jest to dr Wurster z Augsburga.


Niestety zmarl w zeszlym roku - swietny specjalista. Teraz odczytu dokonuje pani Wurster.
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Agata » 2007-03-24, 13:42

Anonymous napisał(a):Ludzie czy wy naprawdę uważacie, że wszystko jest ok. jeśli suka, która ma 6,5 jest kryta 6 raz !!!! tym samym psem i wiadomo, że para ta daje wady: niebieskie oko, chorą trzustkę, itd.
Czy to są przemyślane krycia?
Jaki to ma wpływ na rozwój rasy?

Dżiani jeśli nie widzisz problemu to kup sobie pieska z Czeredy za 500 zł (bo przecież psy z wadami powinny być tańsze), a później przyjdź do mnie go leczyć. Gwarantuję, że szybko poznasz na czym polega etyka!


Gościu pasujesz do tematu jak ulał...bo właśnie to nieetyczne zachowanie, o którym pisałam uprawiasz w tych dwóch postach. Jeśli na 6 miotów, 2 szczeniaki mają chorą trzustkę, jeden niebieskie oko to nie jest to absolutnie powodem do zaprzestania rozmnażania danej suki, czy reproduktora. To są normalne przypadki, zdarzające się wszędzie. A piętnowanie ich w sposób prezentowany przez Ciebie jest właśnie nieetyczne. Przez takich ludzi jak Ty, hodowcy zamiast dzielić się wiedza na temat anomalii i chorób występujących w ich miotach, tę wiedzę skrzętnie ukrywają.

6 miotów u 6.5 letniej suki to rzeczywiście dużo, nawet bardzo dużo. Byc może w naszym prywatnym odczuciu krycie wciąż tej samej suki, tym samym psem, w dodatku 6 razy pod rząd niczemu nie służy z punktu widzenia hodowli...ale to zdecydowanie za mało, żeby uznać hodowce za nieetycznie postępującego, nie uważasz? Psy są zadbane, kochane, być może Mati rodzi bardzo łatwo, może bardzo szybko do siebie dochodzi po porodach. Są różni hodowcy, bardziej, mniej ambitni...ale najważniejsze, żeby zwierzętom nie działa się krzywda.
Za mało wiesz na temat tej hodowli, żeby wysuwac takie oskarżenia, a to co prezentujesz w tym momencie to właśnie ta "etyka polskich hodowców" o którą mi chodziło :roll:

I już nie będę wiecej Trolla karmić...wracam do dwudniowego urlopu ;-)
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Agata » 2007-03-24, 13:43

Natalia i Galwin napisał(a):...a niestety wiele osób tak robi :roll: :-(


Natalia naprawdę myślisz, że wiele osób tak robi?
Ja mam jednak nadzieję, że prawie nikt ;-)
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Cefreud » 2007-03-24, 14:20

Agata a ile osób na forum dzieli się problemami swoich psów?Bo wg mnie garstka.Zazwyczaj Ci nowi. :-|
Ile wiesz o problemach zdrowotnych psów na forum-nic.Jesli szukasz porady na powazne dolegliwości szukasz ich na pw,gg czy jak kolwiek-byle nie na forum, bo potem fama pójdzie i...

Ile osób wypowiedział się-nie będę rozmnazac mojego psa bo?
nawet nie ma po co zakładac takiego watku. :-|

Zobaczcie ilu ludzi skrytykowało Jacka za niewinne pytanie o cenę krycia, czy o drugi miot w roku czy drugie szczeniaki z rzędu.A teraz nagle przy szóstym miocie piszesz że nie znamy kondycji psa.to fakt ale kondycji innych psów tez nie znamy a czesto ich własciceli krytykujemy.Rzeczywiście można odnieśc wrazenie,ze forumowe hodowle sa ok a reszta blee.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Gość » 2007-03-24, 15:17

Agata, jeśli suka jest kryta przy każdej cieczce od pięciu lat i rodzi duże mioty (8-10 szczeniaków), to jest to fizycznie nie możliwe żeby jej stan zdrowia był doskonały.
To jest po pierwsze, a po drugie jeśli u tej pary pojawiły się jakiekolwiek wady dyskwalifikujące z hodowli, to chyba logiczne jest nie powtarzać kryć dla dobra potencjalnych nabywców i rasy, o której tutaj tak dużo się mówi.

Co jeszcze powinnam wiedzieć o tej hodowli oprócz tego co już wiem, czyli ich stosunku do zwierząt?

Rozumiem też Ciebie, że tak bardzo bronisz tej hodowli, będąc w stanie nawet zaakceptować ich politykę hodowlaną , bo przecież twoja suka jest z „Czeredy Kusego” i z tego co wiem to chyba …chora.

I jeszcze jedno nie zasłaniajcie się TROLLEM, bo to świadczy tylko o tym, że jesteście ludźmi nie odpowiedialnymi, że kiedy istneje problem to uciekacie od niego!
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości