Etyka w hodowli

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-24, 15:35

Hmm.. Chyba nie dowiemy się kim jesteś ;-) To jest dla mnie nieodpowiedznialne... Wstydzisz się swoich poglądów czy może boisz się :?: A może jesteś poprostu z konkurencyjnej, że tak powiem hodowli :?:

Agata - obawiam się, że wiele osób tak robi :-( Nie chodzi mi konkretnie o dysplazje, ale także o inne choroby... :-( :-(
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Agata » 2007-03-25, 00:07

Karolina nie możesz rozpatrywac Forum jako ogólnej masy, bo nigdy nie znajdziesz w wypowiedziach ogółu spójności. Jeśli odnosisz się do mojej wypowiedzi na temat Czeredy to logicznym byłoby przecież odnieśc się też do mojej wypowiedzi dotyczącej Jacka, a nie nagle kierowac swoją uwagę w kierunku innych wypowiedzi. Wydaje mi się, że moje poglądy na "te" kwestie sa raczej stałe. Ja z tego co pamiętam wypowiedziałam się w obronie Jacka, a z całą pewnością go nie krytykowałam. Nie widzę w jego pytaniu nic złego. Wyciąganie więc wniosku, że forumowe hodowle sa ok, inne bee jest pozbawione logiki, jeśli nie opieramy się na postach jednej i tej samej osoby, a dobieramy wypowiedzi, które nam pasują do teorii.

Ja nie bronię Czeredy, nie chcę być niczyim adwokatem. Mówię zdecydowanie "nie" pewnej postawie, która prezentuje gość. To jest dla mnie brak etyki...wejść na forum i pod przykrywką "gość" krytykować inną hodowlę. Poza tym, widzę tutaj to, o czym pisał wyżej Irek...wystąpienie jakiejkolwiek wady jest powodem do ukamienowania hodowcy, przypięcia mu łatki, a suka i pies powinni zostać koniecznie wykluczeni z hodowli. W moim odczuciu takie działania nie są wyważone, nie służą hodowli. Nie tędy droga.

Niebieskie oko zdarza się stosunkowo często wśród wielu ras i mi osobiście nie wydaje się, żeby pojawienie się szczeniaka z niebieskim okiem powinno zaowocować końcem "kariery hodowlanej" jego rodziców. Robiąc z "igły widły" można tylko spowodować, że ukrywanie przez hodowców chorób, czy występujących wad będzie przybierało na sile. Przecież Marysia mogła zrobić zdjęcia tak, żeby tego oka nie było widac...co za problem? Nie zrobiła tego jednak i mam nadzieję, że mimo takich wypowiedz nastepny hodowca tez tego nie zrobi. Bo niebieskie oko, przodozgryz, tyłogryz, brak jader to nie są powody do wstydu, ani do odstąpienia od rozmnażania suki czy psa, którzy są rodzicami takiego malucha. To są przypadki, które w hodowli się zdarzają. Niestety hodowcy pracują z żywymi istotami, a natura lubi płatać różne figle i nie jest przewidywalna w stopniu, który umożliwiałby za wszelkie niedoskonałości obarczac winą hodowcę.

Gościu piszesz, że bronię Czeredy bo mam z tej hodowli chorą sukę? Na moje oko to kompletnie nielogiczne. Mam chorą sukę, rzeczywiście. Aria ma niewydolność trzustki. Jest niewielka szansa, że problem ten miała od urodzenia i jest on dziedziczny...ale podobno (tak poinformowali mnie weterynarze) może to być skutek zatrucia, zjedzenia jakiegoś świństwa. Nie mam 100% pewności, odstąpiłam z tego powodu od rozmnażania Arii, natomiast jeśli inne szczeniaki z tego skojarzenia nie wykazują podobnych do Arii objawów, czy nie mają problemów z trzustką lub wątrobą to choroba Arii nie jest moim zdaniem wystarczającym powodem do wykluczenia rodziców z rozrodu. Takie mam poglądy.

Mati nie jest rozmnażana co cieczkę, tylko co drugą, a to jest różnica. Jesli chodzi o kwestię sześciu miotów od jednej suki, w ciągu sześciu lat, kojarzonej z tym samym psem to moje zdanie na ten temat jest jednoznaczne. Mi się to nie podoba, uważam, że poleszepniu rasy nie służy. Ja mam inną wizję hodowli...ale to jestem ja, a Marysia, to Marysia i szanuję jej poglądy, wiem, że jej zwierzetom nie dzieje się krzywda, Aria była dobrze odchowana, Marysia interesowała się nią po "wyjściu" z hodowli. Nie uważam Marysi za nieetycznego hodowcę i to nie dlatego, że ją znam i lubię (i mam ogromną, może głupią nadzieję, że nie obrazi się na mnie za to co wprost napisałam) tylko dlatego, że widocznie czym innym jest dla mnie "nieetyczny" hodowca.

Ostatnio bardziej niż ktokolwiek inny w mojej prywatnej skali na przymiotnik "nieetyczny" zasługują hodowcy tacy jak Ty gościu...którzy nie mają odwagi wygłosić swoich opinii publicznie, podpisując się imieniem i nazwiskiem. Dla mnie takie osoby to Trolle...
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Cefreud » 2007-03-25, 11:55

Agata-góra mojej wypowiedzi odnosiła się do twojego posta do Natalii.Reszta była ogólnie do wszystkich o czym świadczy słowo zobatrzcie a nie zobacz.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Ania Gd » 2007-03-25, 18:02

gościu

Pani Marysia z Czeredy Kusego rozmnaża zwierzęta które mają kwalifikacje hodowlane i spełniają wszystkie kryteria wg aktualnie obowiązujacych przepisów.
Żadne przepisy nie zabraniają krycia suki nawet 6 razy tym samym psem.
Z hodowlanego punktu widzenia nie ma to sensu (to jest moje zdanie).
Ale to jej sprawa.

Powiem Ci więc szczerze - czepiaj się pseudohodowców sprzedających "szczenięta po rodowodowych rodzicach, czempionach".
Oni rozmnażają psy bez żadnych badań, nierzadko spokrewnione a często z fałszywymi rodowodami, oszczędzają na szczepieniach i odrobaczaniu, a szczenięta zazwyczaj są zapchlone i niedożywione.

No chyba że ich czepiać się nie będziesz w myśl zasady że "kruk krukowi oka nie wykole" ?

Gość napisał(a):kup sobie pieska z Czeredy za 500 zł ......, a później przyjdź do mnie go leczyć

Kupić w Czeredzie ? - czemu nie;
Leczyć u Ciebie ? - NIGDY !!! - chyba, że wyłącznie najgorszych wrogów albo twoich "przyjaciół" (jeśli masz)
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Ewa z Dzoszem » 2007-03-25, 18:57

Oburza mnie postawa osoby zwanej tu wytwornie gościem (dla mnie jest to gość przez małe gie).

Każdy hodowca ma własne koncepcje hodowlane i w miarę możliwości i wyobraźni je realizuje. A skoro swoje strategie upublicznia, musi się liczyć z tym, ze będą komentowane. Niekoniecznie tylko przez życzkiwe mu osoby.
Każdy ma prawo do wyrażania dezaprobaty, krytyki, generalnie własnego komentarza do zaistniałej rzeczywistości. Ale powinien pisać: Według mnie.... lub Uważam, że.... czyliwypowiadać się we własnym imieniu. Tylko i wyłącznie!

Nie jestem zbiorowością zwaną Forum, jedynie forumowiczem. I tak, jak pisała Agata, nie jesteśy jednobrzmiącym chórem. Wyrażamy własne opinie.

Nie znam Pani Marii z Czeredy. Niekoniecznie odpowiada mi jej strategia hodowlana.
Ale w świetle przeczytanych powyżej wypowiedzi uznaję Ją za osobę wiarygodną i rzetelną.
Jeśli umieszcza informacje na temat szczeniąt nie tając niewygodnych być może dla kogoś innego danych, to robi właśnie to, czego oczekuję od hodowcy.

A wypowiedż dotycząca suni Agaty jest po prostu obrzydliwa.
Ewa z Dzoszem
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Alicja i Spartki » 2007-03-25, 22:43

Gosciu miły jak łatwo jest krytykować innych ,ale czy to własnie Ty jako wet nie powinnaś wiedzieć najlepiej że w miocie może sie zdarzyć szczenie z jakąś wadą.A po drugie nie ma problemu kup sobie suczkę jedną albo dwie i za dwadziescia lat porozmawiamy o Twojej hodowli i o Twoich sukcesach no i o etyce. Zyczę powodzenia i samych mądrych wyborów.
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Postprzez Gość » 2007-03-26, 10:55

Co hodowca z "Czeredy" zrobił, aby wyeliminować poważne wady, jakie wystąpiły
w pierwszym miocie?. NIC, powiela je nadal po raz - enty kojarząc tę parę.
Każdy odpowiedzialny hodowca dbający o dobro rasy nie pozwoliłby sobie na
takie powtórne kojarzenia. Tu nie chodzi o to, że wady te pojawiły się raz i
już, i za to należy tego hodowcę piętnować, tu chodzi o to, że są one z
premedytacją powielane!
Hodowcy "Czeredy" nawet nie zależy na wyjaśnieniu przyczyn takiego
postępowania.

Następna rzecz, ten, że hodowca rozmnaża sukę, która ma 6,5 lat po raz 6, a
wiadomo, że jeżeli jest to suka hodowlana to swój pierwszy miot nie mogła
mieć będąc szczeniakiem. W takiej sytuacji mówienie, że ma mioty co drugą
cieczkę jest KPINĄ, tym bardziej, że jest to suka dużej rasy i raczej trzech
cieczek w roku nie miewa, a jeżeli jest inaczej to świadczy o tym, że jest
słabej kondycji lub chora!

Zarzucacie mi wszyscy, że oczerniam hodowlę nie znając właściciela. Nie
muszę go znać, ponieważ jak wy wszyscy oceniam hodowle przez pryzmat
informacji znajdujących się w internecie. Nie wmówicie mi i innym, że znacie
właścicieli wszystkich polskich i zagranicznych hodowli, o których
wielokrotnie rozmawialiście na tym forum.

I jeszcze jedno, żeby zasłużyć na miano dobrej hodowli nie wystarczy, że jej
właściciel jest sympatyczny, ale jak prowadzi hodowlę, w tym dobór
hodowlany.

Poza tym niesamowite jest to, że dla was bardzo ważne jest to, KTO pisze, a
nie, o czym pisze i czy należy do towarzystwa forumowiczów!

Co by zmieniło w tej dyskusji jak bym napisała, że nazywam się Janina Nowak,
mieszkam w centralnej Polsce i nie posiadam berneńczyka, ale jestem
miłośniczką tej rasy i bulwersują mnie hodowcy, którzy produkują szczeniaki
nie patrząc na jakość, ale tylko i wyłącznie na ILOŚĆ. I jeszcze na dodatek
podałabym adres mailowy, żeby dyskusja mogła na życzenie wielu przenieść się
na PW.

Dla dobra wszystkich a w szczególności miłośników tej wspaniałej rasy
rozmawiajmy o tym na forum!

Jako lekarz weterynarii wystarczająco napatrzyłam się na cierpienie zwierząt
będące wynikiem bezmyślności ludzkiej!
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Agata » 2007-03-26, 13:40

Gościu masz niezmiernie idealistyczną wizję hodowli, której nie da się wcielić w życie...a jeżeli by spróbowac przyniosłaby więcej szkody niż pożytku. Jeśli w pierwszym miocie wystąpiła u szczeniak (bo zakładam, że moją Arię masz na myśli) wada, o nieznanej przyczynie na dobrą sprawe, to Twoim zdaniem hodowca powinien wyeliminować parę hodowlaną z hodowli? Jesli w którymś miocie pojawi się niebieskie oko to para także nie powinna być więcej rozmnażana? Jesli hodowcy stosowaliby się do sugerowanej przez Ciebie polityki to myślę, że po pewnym czasie borykaliby się z dużo poważniejszymi konsekwencjami niż niebieskie oko u jednego na kilkadziesitąt maluchów.

Masz prawo do własnego zdania, oczywiście. Ja mam swoje prywatne prawo, do tego by się z ta opinią nie zgadzać. Nie ma dla mnie znaczenia kto hoduje. Między mało ambitnym prowadzeniem hodowli, a nieetycznym prowadzeniem tejże jest ogromna różnica, której Ty najwyraźniej nie dostrzegasz.

Jesteś hodowcą? Bo ja zaczynam mieć wątpliwości, po tym co piszesz na temat hodowli.

Twoja anonimowośc zmienia dużo. Jeśli jesteś przekonana do swoich poglądów to się podpisz prawdziwym imieniem i nazwiskiem. W czym problem? Dlaczego chcesz pozostać anonimowa?
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez nugatika » 2007-03-26, 13:53

Agata napisał(a):Gościu masz niezmiernie idealistyczną wizję hodowli, której nie da się wcielić w życie...a jeżeli by spróbowac przyniosłaby więcej szkody niż pożytku.


Agata zgadzam sie z Toba w tym przypadku. W kazdym miocie moze wystapic szczeniak z wadami.
Ale Gość tez ma racje.
Dobra mam te 15 lat, wiedze o hodowli moze nie az taka wielka, ale mam juz jakies tam swoje zdanie na ten temat.
Kryć 6 razy i tym samym psem? A szczeniaki nie są jakies superowe - chodzi mi o wystawy, hodowle, charakter, zdrowie.
Tylko po co?
Z reguly nie mieszam sie na forum w takie rzeczy, bo mi troszke latek brakuje i zdaje sobie z tego sprawe. Nie chce tez miec nigdzie wrogów, bo mam swoje poglądy [choc nie na kazdy temat], wiec sie wole nie wypowiadac.
Dla mnie jednak to juz przesada. Po co nam w rasie masówka? No bo jak to inaczej nazwac?
Nie znam włascicieli hodowli, oni mnie tez nie znają. Mogą byc sympatyczni i fajni, ja tez moge taka byc. Ale nie podoba mi sie to co robią. Owszem jest kilka ladnych psów z ich hodowli, podoba mi sie bardzo Libra.
Tylko Agata po co?
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Tasmanska » 2007-03-26, 14:15

Wiecie co, najgorsze w tym wszystkim jest to, że odnoszę wrażenie iż tajemniczy gość jest osobą którą znamy.
To jest tak, jak mówiła kiedyś w innym poście Ania, że na forum przyjaciółki, poza forum obgadywanie.
Faktycznie szkoda gościu, że nie przyznasz się kim jesteś.
Każdy ma prawo do własnego zdania - nawet konkurencyjna hodolwa;)
Avatar użytkownika
Tasmanska
 
Posty: 1181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 09:18
Lokalizacja: Rokitno Szlacheckie
Hodowla: Tasmańska Elitte

Postprzez Bernerin » 2007-03-26, 14:28

Generalnie sprawa jest bardzo prosta: popyt i podaz.
W okolicach Poznania jest niewiele hodowli: Czereda, Bernenskie Rancho, Pod Lipami, Pol Rot, moze jeszcze cos, ale nie przychodzi mi do glowy. Poznaniacy to ludzie z reguly oszczedni i niekoniecznie maja ochote placic duzo pieniedzy czy jechac daleko po szczeniaka. Jednoczesnie nie chca miec psa o podejrzanym pochodzeniu, czy z kiepskich warunkow.
I tu Czereda wydaje sie im idealna hodowla: niedaleko, szczeniaczki ladnie odchowane, czysto, sympatycznie, cena niewygorowana, bo krycie niewymagajace duzych nakladow finansowych. Pewnie, ze maluchy ze skojarzenia Mati x Bazalt to nie sa kroki milowe w hodowli bernenczykow, ale jesli sa zdrowe i w miare odpowiadaja standardowi, to jest to na pewno lepsze niz rozmnazanie bez rodowodu, bez badan, trzymanie w cuchnacych, ciemnych pomieszczeniach itd. No a 3 wadliwe szczeniaki na 6 miotow, to faktycznie nie jest zly wynik.
Dla mnie jedyna gorzka pigulka jest wiek Mati i fakt, ze to juz jej szosty miot. Z drugiej jednak strony tak "eskploatowanych" suk hodowlanych jest wiecej i jakos dotychczas nikomu to nie przeszkadzalo. Dlatego nawet jesli moim zdaniem, to nie jest OK, to nie rozumiem, dlaczego Czereda na dostawac baty za cos, co inni rowniez robia i nikt sie ich nie czepia.
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez nugatika » 2007-03-26, 14:35

Bernerin napisał(a): Dlatego nawet jesli moim zdaniem, to nie jest OK, to nie rozumiem, dlaczego Czereda na dostawac baty za cos, co inni rowniez robia i nikt sie ich nie czepia.


Asiu, pisałam tak, bo opieramy sie na Czeredzie, wiec pociągnęłam ten wątek. Ogólnie mi sie takie cos nie podoba. Ja wiem, ze pani od Czeredy jest na naszym forum, dziwie sie ze jeszcze nic nie napisala w tej sprawie. Jesli by sie jakos wytlumaczyla, to ok.
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Szam » 2007-03-26, 14:38

Asia mylisz sie w okolicach Poznania jest mnostwo hodowli bernow....
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Bernerin » 2007-03-26, 14:52

Okolice to dla mnie w promieniu 30 km od Poznania ;-)

P.S. Rzuc, Kasia, jakies nazwy. Sama jestem ciekawa, co jeszcze jest.
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Gość » 2007-03-26, 15:08

Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Agata » 2007-03-26, 15:13

nugatika napisał(a):
Agata napisał(a):Gościu masz niezmiernie idealistyczną wizję hodowli, której nie da się wcielić w życie...a jeżeli by spróbowac przyniosłaby więcej szkody niż pożytku.


Agata zgadzam sie z Toba w tym przypadku. W kazdym miocie moze wystapic szczeniak z wadami.
Ale Gość tez ma racje.
Dobra mam te 15 lat, wiedze o hodowli moze nie az taka wielka, ale mam juz jakies tam swoje zdanie na ten temat.
Kryć 6 razy i tym samym psem? A szczeniaki nie są jakies superowe - chodzi mi o wystawy, hodowle, charakter, zdrowie.
Tylko po co?


Kasia no ale ja pisałam to samo parę postów wyżej ;-)
Jeśli chodzi o ten aspekt to zgadzam się w 100%. To nie idzie w parze z hodowlą ku polepszeniu rasy. Z punktu widzenia hodowlanego nie ma większego sensu. Jak pisałam, mam inną wizję hodowli...ale to jeszcze nie świadczy i nieetycznym podejściu do hodowli.
Tak uważam...nieetyczny hodowca, to taki, który działa świadomie na szkodę swoich zwierząt, ogólnie pojętej populacji, nabywców...a krycie szósty raz tej samej suki tym samym psem, czy krycie kiepskiej suki, czy to krycie psem bo mieszka 10 km, a nie 100 od nas...to wszystko jest niestety typowe dla wielu hodowli ale nie świadczy jeszcze moim zdaniem o braku kręgosłupa moralnego.
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Bernerin » 2007-03-26, 15:17

Przepraszam, Asia, zapomnialam o Witobelskiej Przystani i Petkowskich Wzgorzach ;-) Ale w tym wypadku to wolalabym szczeniaka z Czeredy niz stamtad!
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Szam » 2007-03-26, 15:22

http://www.bernenskie_rancho.republika.pl/
http://www.czereda.republika.pl/
http://akita3.webpark.pl/
http://www.podlipami.com/
http://zlubiniawielkopolskiego.republika.pl/
http://bernenczyk.org/
http://www.brabusz.blacom.pl/
http://www.bernenczyk.republika.pl/
http://www.bernenskazagroda.i365.pl/
http://www.mikolajowasfora.forall.pl/
http://miroslaw-kubiak.republika.pl/

POL- ROT
Pasterski Szałas
Kolonia Laski
Wichrowe Łąki

I pewnie kilka innych, ktorych nie ma w necie,

Tu masz aktualna ilosc miotow w ok. Poznania:
berneński pies pasterski
1.(0-61) 8135-822
2.(0-61) 307-817
3.(0-61) 8130-089
4.(0-61) 8144 816, 0668 194 608
5.(0-61) 283 09 16, 0606 852 633
6. (0-61) 6639112
7. 0 692 975336
8. (0-61) 2856828, 0 608 353193
9. 0 509 111664
10. (0-61) 8 113 120, 0 605 408 410
11. (0-63) 26 83 857, 0 603 705 307
12. 0 510 43 49 33
13. (0-61) 43 72 113
14. (0-61) 8700 391
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Cefreud » 2007-03-26, 15:29

to i krakowskie centusie miały by z czego wybrac :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Cefreud » 2007-03-26, 15:43

a przepraszam-ja mam z Torunia :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości