Strona 1 z 3

Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 19:51
przez BERR
Witajcie
Watek upały był i rady na upały równiez wiec może warto wymienic sie pomysłami na zime.
U nas juz pierwszy snieg spadł i czas palić w CO .
Zastanawiam się jak to będzie pies i CO. To juz nasza 2-ga zima razem!! cóż z tego -rok temu mała była kuleczką i lubiła ciepełko a teraz troche urosła i juz jej strasznie goraco w domu... Na dworze nie moze zamieszkać absolutnie - i teraz jej ulubionym miejscem jest balkon :oops: :lol: wiecznie siedzi pod drzwiami balkonowymi i tylko czeka aż ją wypuszcze...
A Wy jak sobie radzicie i Wasze psiaki zimą w ciepłym domu ??? :lol:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 19:55
przez Drixon
u mnie 20 stopni w mieszkaniu max trzymam - jeśli naprawdę robi się zimno to jest 21-23stopnie (ale ja zimnolubna jestem :mrgreen: )

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 20:13
przez BERR
A no to wy macie prosto -a my nie !!!
Ja zmarzluch lepiej zeby zimna nie było:) plus małe dzieci ktore musza miec najmniej 23 st. i dziadkowie - babcia zmarzluch, dziadek- goracy (moi rodzice) wiec ogolnie w domu temperatura utrzymuje sie od 23-25 st. Lala byłaby szczesliwa gdyby zime mogla spedzic na dworze:)!!! Lala jak kazdy pewnie bernolek uwielbia chłodzik.... I jak tu sprawiedliwie pogodzić wszystkich!! :lol: :lol: :lol:
Mam nadzieje ze zima minie szybko a w zasadzie jak dla mnie niech bedzie biało tylko na mikołaja i świeta poza tym poproszę mikołaja o szybką wiosne:):)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 20:57
przez Barbel
Barbel ma full wypas bo ja mieszkam na piętrze a on - kiedy chce - to schodzi na nieogrzewany parter ;-)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:10
przez Drixon
a macie możliwość żeby chociaż w jednym pomieszczeniu był jakiś mikrouchył i kilka stopni mniej?
bern się dostosuje tylko chyba czasu potrzeba ;-)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:13
przez anula
U nas max 20,5 to psom nie przeszkadza :lol:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:19
przez Hekate
w jakich wy tropicach żyjecie, u mnie ustawione w dzień na 18,5 a wieczorkiem chwile 19,5st :lol:
a jak ojciec czasem przepali troche drewnem to aż mi za ciepło :lol:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:21
przez PaniBisiowa
Ogrzewanie mam włączone tylko w łazience i śpimy najczęściej przy otwartym oknie, a zima nie przeszkadza by otworzyć balkon i chwilę poszpiegować co się dzieje.

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:24
przez Hekate
przy otwartym oknie to wręcz termofor z berneńczyka niezbędny :lol:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:25
przez PaniBisiowa
Albo trzy polary ;-)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-25, 21:28
przez Daria + Chila i Luna
Moje sunie źle znoszą temperatury, a mamy ok 20max 22 stopnie
ony wybrały dwór,i im tak dobrze :-> czasem turystycznie przychodzą do domu ;-)
ale zanim sie przeprowadziliśmy prawierok w bloku chil;a była, i spędzała wiekszość czasu w łazience, lub na balkonie( z tym że na balkonie również ze względu na ukochaną przez nią sąsiadkę) rano siedziała na balkonie zanim pan ela do pracy poszła, w ciągu dni pare razy na balkon wychodziła, ale o 16 jak na klatce usłyszała, że z pracy wraz, to na balkon i czekała aż tamta skonczy obiad gotowac ;-) :lol:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-26, 12:30
przez Roxanka
U nas kaloryfer w pokoju zakręcony, tylko tyle co rura ciepła. Jak jest mróz, to małż się buntuje, że w sweter musi się ubierać, bo niuni nie może być gorąco :-D :mrgreen:
Roxa co chwilę każe się wypuszczać na balkon, tam sobie poleży, chłodku złapie i szczeka, żeby ją do domu wpuścić. :-)
Odźwiernego muszę jej chyba zatrudnić, bo tak kilkanaście razy dziennie otwieram i zamykam balkon :roll:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-26, 13:27
przez starter1
Drixon napisał(a):u mnie 20 stopni w mieszkaniu max trzymam - jeśli naprawdę robi się zimno to jest 21-23stopnie (ale ja zimnolubna jestem :mrgreen: )

Ja tez zimnolubna więc dziewczyny nie narzekają.Jestem w tej dobrej sytuacji, że mamy dom i panienki od wczoraj wylegują sie w śniegu na tarasie.

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-26, 13:44
przez Szilkowa
Dla mnie i dla rodziców minimalna temperatura to 22-23 stopnie :mrgreen: Jak Szi robi się za gorąca schodzi na schody do piwnicy ( kafelki ) i tam śpi ;-)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-26, 14:17
przez Tańka
Yoki zostaje w ogrodzie, kiedy nas nie ma - ma budę ze słomą od Romci, ale na razie ignoruje :roll: oraz pontonik z kocykiem na tarasie, żeby nas widzieć przez szybę ;-).Gdy wracamy pcha się do domu :-D I co chwilę wchodzi-wychodzi, bo mu za gorąco i ja za odźwiernego robię :roll: . Temperatura u nas 22-23 :roll: , bo my ciepłolubni jesteśmy. Zaczynam myśleć, żeby w ścianę wmontować specjalne drzwi dla psa np. są takie w Karusku. Tylko się zastanawiam, czy mi nie będzie przez nie wiało? No i co na to ewentualni nieproszeni goście? ;-) Czy ktoś z was ma coś takiego i czy to się sprawdza?

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-26, 14:24
przez Wydra
A nasze psy wylegują się pod kominkiem i ani myślą iść tam gdzie zimno :-(

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-26, 16:06
przez Tańka
Acha, Yokuś śpi w wiatrołapie- tam nie ogrzewam ze względu na niego lub minimalnie, albo czasem na dworze w pontonie. Jeśli ma takie życzenie. Łudzę się, że jak będzie mróz to zacznie korzystać z budy... ;-)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-27, 14:22
przez Beatinka
U nas dziewczyny w lato to i owszem częściej przesiadują w domu coby schować sie przed upałami ;-) ale zimą mowy nie ma :lol: a jak jeszcze przepalimy w kominku :mrgreen: :lol: stoją pod drzwiami zeby ich wypuścić :mrgreen:

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-27, 16:21
przez Bernielovers
Tańka napisał(a):Yoki zostaje w ogrodzie, kiedy nas nie ma - ma budę ze słomą od Romci, ale na razie ignoruje :roll: oraz pontonik z kocykiem na tarasie, żeby nas widzieć przez szybę ;-).Gdy wracamy pcha się do domu :-D I co chwilę wchodzi-wychodzi, bo mu za gorąco i ja za odźwiernego robię :roll: . Temperatura u nas 22-23 :roll: , bo my ciepłolubni jesteśmy. Zaczynam myśleć, żeby w ścianę wmontować specjalne drzwi dla psa np. są takie w Karusku. Tylko się zastanawiam, czy mi nie będzie przez nie wiało? No i co na to ewentualni nieproszeni goście? ;-) Czy ktoś z was ma coś takiego i czy to się sprawdza?



Wiem, że są dla kotów takie drzwiczki z automatyczną blokadą, tzn kotek ma w obroży nadajnik i zamek odblokowuje się tylko jak on podejdzie.Taki mini "domofon", dla psów też to pewnie będzie :-)

Re: Zima i Bernenczyk

PostNapisane: 2010-11-28, 14:35
przez Poker
U nas tradycyjnie już w dzień ustawione na 16-17 stopni, po godz. 17 cieplej na 20, od 22 znów się ochładza. Podłogówka tylko w łazienkach i kuchni, reszta podłóg zimna, tak że pies nie narzeka specjalnie, za to rodzinka po 6 latach "tresury" pod psa ;-) wie, że zimą zakładamy w domku sweterki :lol:
oszczędzamy na opale proszę koleżeństwa, oszczędzamy z bernusiami :-D