Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Mój 3miesięczny psiak śpi na podłodze- kafelkach, które jak dla mnie są zimne (być może dla niego nie:), kładę mu i kocyk i inne możliwe legowiska a on albo i tak kładzie się na podłodze albo zmienia ich miejsce i ląduje znowu na kafelkach. Boję się, być może nie potrzebnie, że dostanie zapalenia stawów czy innej choroby. Oduczyć go tego czy nic mu nie będzie?dzięki za odp. doświadczonych berneńczykomaniaków:)

Hmm...Fajnie byłoby ,żeby spała na czymś co izoluje ale nie wiem czy są sposoby,żeby ją (jego?) zmusić do leżenia na kocyku.Moje też leżą raz na płytkach , raz na czymś miękkim-same wybierają i nie wiem od czego to zależy

a na dworze? woli na trawce czy na betonie?

w jakich warunkach mieszkał psiak w hodowli?

Pako też spał na kafelkach jak był mały. Zresztą do tej pory mu to zostało. Początkowo legowisko służyło mu do zupełnie innych celów...lubił sie na nim załatwiać, więc na jakiś czas zabraliśmy mu legowisko. I tak co chwile musiałoby być prane. Po około 2,3 tygodniach dostał z powrotem i wtedy juz wiedział, że to jego i może sobie na tym leżeć. A teraz nadal lubi spać lub odpoczywać na kaflach (na żabę). A w nocy bardzo często zsuwa się z legowiska i pół ciała leży na legowisku a reszta na kafelkach.
Jesli pies ma możliwość spania na legowisku, kocu etc a mimo to wybiera podłogę to widocznie jest mu tak wygodnie. Szczeniaki często śpią w bardzo dziwnych miejscach. Zazwyczaj tam gdzie ich sen zmorzy

Justynka napisał(a):Jesli pies ma możliwość spania na legowisku, kocu etc a mimo to wybiera podłogę to widocznie jest mu tak wygodnie. Szczeniaki często śpią w bardzo dziwnych miejscach. Zazwyczaj tam gdzie ich sen zmorzy

Mój od 4 lat spi albo na kaflach w domu lub w garażu a na dworze na kostce lub ziemi - każdym rodzajem legowiska wzgardził. Na dworze ma do dyspozyci drybeda leżącego na schodach - zawsze leży obok.

Freud zawsze w ciagu dnia śpi na kafelkach a od niedawna w nocy na kanapie.Legowiska służą do kładzenia na nich głowy

Moja potrafi przy munus 10 leżeć na balkonie na lodowatej terakocie a gdy kładłam jakies posłanie to zawsze kładzie się obok. W domu najlepiej lubi leze c na terakocie. Ewidentnie jest zimnolubna.

Berta (*) spała na kaflach w przedpokoju lub w łazience całe swoje 6,5 letnie życie - bojkotowała wszelkie legowiska - i nic złego się jej nie stało.
Granda około 4 miesiąca życia miała częstomocz -złapała paskudne zapalenie pęcherza i po wywiadzie wet zawyrokowała, że mogło się (ale niekoniecznie) do tego przyczynić chłodzenie się psicy na terakocie w upalne dni.
Tak więc reguły nie ma, ale jak zawsze trzeba być czujnym i obserwować zachowanie psiaka.

nie wiem gdzie spał mój bonus jak się urodzil:( Ale być może ma złe posłanie, które mu zjeżdza i dlatego spi na podlodze. Choc również często chodzi za mną do kuchni i też się kladzie. Ja wtedy cierpne, bo wydaje mi sie ze mu zimno:) No nic dzieki za odpowiedzi, bede go obserwowac:) A jak zauwazacie zapalenie pecherza u pieska? Moj do jeszcze szczeniak wiec dosc czesto siusia...

Mój kocmołuch posłań nie uznaje. Najfajniej się na nie sikało/zjadało. Leżenie - nigdy w życiu Teraz ma kocyś na którym CZASAMI zdarza mu się poleżeć. I dywany Zaczyna robić się coraz cieplej więc pozostają umiłowane kafelki.

bonus napisał(a):A jak zauwazacie zapalenie pecherza u pieska? Moj do jeszcze szczeniak wiec dosc czesto siusia...

Mnie zaniepokoiło, że Granda była zbyt spokojna jak na szczeniaka, nie chciała spacerować, na dworze mimo optymalnej temperatury polegiwała po kilku krokach, nie chciała się bawić ani ze mną, ani z innymi psiakami, nie podążała za mną jak się oddalałam, była po prostu smutasem i miała wszystko gdzieś. Brzuszek był drażliwy przy uciskiwaniu, posikiwała bardzo często (częściej niż zdrowy szczeniak) zdarzało się posikiwanie przez sen

Objaw dość charakterystyczny to posikiwanie częste w małych ilościach, krwiomocz ...

bonus napisał(a):A jak zauwazacie zapalenie pecherza u pieska?

Pies napina się podczas siusiania, może robić to nawet co kilka kroków- jak mój Riko.

Moja sunia co bym nie robił zawsze wybiera płytki . A śpi pod drzwiami wejściowymi na plecach zaparta o nie nogami . W legowisku poleży moment - płytki podstawa ... zresztą tam gdzie chłodniej tam lepiej . Od małego zawsze na płytkam w mieszkaniu spała i nigdy nie miała problemów z przeziębieniem . Na posłaniu nie chce spać za diabła.

Moja 3 miesięczna bernusia też wybiera płytki--no chyba że wskoczy pani do łożka to tam najchętniej by została.Ale z łozkiem skończone---już jest dużą panienka --a zresztą zjada niespodzianki na spacerze --więc z tego względu łóżko odpada

A mój Yoki do tej pory lubi wskoczyć do łóżeczka... a ja udaję, że nie widzę

Poki co nasz Rasty lubi w ciagu dnia wylegiwac sie na dywaniku ale i sa chwile ze idzie na płytki:)

Kurt10 czy w podpisie chodzi Ci o berneńskiego psa pasterskiego? Sądząc po przydomku hodowlanym chyba tak?
Bern nie ma nic wspólnego z owczarkiem

Moja Negri w nocy śpi na legowisku , nad ranem wskakuje do łóżka w ciągu dnia polegiwuje w całym mieszkaniu , raz płytki , raz dywanik