Strona 2 z 2

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-19, 23:26
przez Renata.P
Dzięki za uratowanie psiaka,napisz skąd jesteś dokładnie.Ja jestem z Grodziska WLKp,50 km od Poznania,może mieszkamy niedaleko,moglibyśmy się spotkać i pogadać

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-19, 23:46
przez Elmo
Witam ;) Na początek ogromne brawa za Twoją odwagę <brawo> Mało osób może poszczycić się takim zachowaniem <tak>
Spędzaj z Rokim jak najwięcej czasu. To dobrze, że po tak krótkim czasie, jak jest u Was widzisz zadowalające efekty. Nagradzaj każde pożądane przez Ciebie zachowanie, a złe ignoruj. Berny szybko się przywiązują, a do tego Roki nigdy nie zapomni tego, co dla niego zrobiłeś <tak> Powodzenia!

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-20, 11:57
przez Aga-2
Niesamowita historia :!: Splot okoliczności wręcz niebywały. Ma chłopak szczęście, że trafił na takich dobrych ludzi, jak Ty i Twoja rodzina. Życzymy wszystkiego dobrego :!: <tak>

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-20, 21:52
przez Justynka
Brawa dla Ciebie za przygarnięcie psiaka <okok>
poszukaj może jakiejś psiej szkoły (ale tylko z pozytywnymi metodami szkolenia) i skontaktuj się z bahawiorystą. Warto skorzystać z rad specjalisty. Zwykle szkoły dają rabaty dla psów przygarniętych ze schronu, czy znajd.

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-21, 00:40
przez beta68
Niesamowita historia. Cieszę się, że psiak jest z Wami. My mamy od miesiąca berna (ma 10 mies.) i wiem co to znaczy oswoic i dać poczucie bezpieczeństwa przestraszonemu psiakowi. Jednak radość jest wielka, gdy widzimy, że co dziennie jest lepiej. U nas spacerki zdziałały najwięcej. Tak jak Ciebie mój pies upodobał sobie mojego męża za Pana i aż miło patrze jak on sie cieszy, merda...Zyczę wytrwałości i zdrówka dla psiaka. Ja tez w chwili obecnej nie wyobrażam sobie przeglądu mojego psa przez weta, on tak boi się dotyku obcych. jednak głaszczemy go i miziamy i jest juz lepiej. Powodzenia.

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-21, 01:56
przez Pan Baryłka
Witam i gratuluję postawy! Roki na pewno wynagrodzi Państwu ten piękny uczynek i wszyscy będą zadowoleni, bo zapewniam, że jego Berneńska osoba wraz ze swoimi codziennymi przygodami wniesie ogromną ilość pozytywnej energii:) Po tak tragicznych przejściach na pewno jakieś ślady zostaną, jednak wsparcie rodziny sprawią, że pies będzie już tylko szczęśliwszy. Próbuję sobie wyobrazić jaki smutek i żal czuł wtedy pod drzewem- nasz 2-letni Bary (najgorsze co mu się w życiu przydarzyło to pochmurny dzień) zapłakałby się na śmierć pozostawiony tak na godzinę! Moje najważniejsze rady: okazywać dużo miłości (poświęcać czas, głaskać, czochrać, rozmawiać, bawić się, chodzić na spacery), nie można do przesady reagować na każde pisknięcie Psa, gdyż może to doprowadzić do jego skrajnej wrażliwości (Bary boi się dziwnych rzeczy bez uzasadnienia: paczki od listonosza, wiadra, parasolki, pokrowca na garnitur, kapeluszy z dużym rondem itd itp). Należy być konsekwentnym (przestrzegać zasad- nie może wchodzić do domu- to nie może i już! Naszemu namieszał niestety jego nowy kolega- mix szczeniak z bidula, który wbiegał do domu między nogami, Baryłce się pomieszało i od tej pory zawsze wchodzi do przedpokoju, nabył przy tym nowej niebywałej umiejętności, samodzielnego otwierania sobie drzwi). Jeśli chodzi o leczenie- szczepienia kosztują, ale tego nie można omijać, antybiotyki w przeliczeniu na kilogramy tez nie są tanie- jednak w tym przypadku możemy poprosić o receptę na leki ludzkie- są tańsze! Jeśli weterynarz stwierdzi, że łapę trzeba zoperować- należy się poradzić innego lub nawet kilku (możliwość pomyłki itd). Można by jeszcze pisać i pisać. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-01-23, 02:53
przez frappe
Witam,
ja jestem z północnej części Poznania i tutaj też mam salon dla psów, często bywam w okolicy Rokietnica/Szamotuły. Jeśli będzie potrzebna jakaś pomoc z Rockim to proszę się śmiało kontaktować ze mną!

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 12:01
przez ewazoltowska
Halo halo ! co u Was słychać ?

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 18:22
przez goslava
dołączam się do pytania poprzedniczki????????

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 20:26
przez Rocki
Bardzo dużo się u nas wydarzyło. Kilka wizyt u weterynarza z łapą. Dostał zastrzyki i tabletki przeciwzapalne i uśmierzające ból. Chodzi lepiej ale nadal lekko kuleje. Czeka nas wizyta żeby zrobić prześwietlenie. Dodatkowo był problem z uchem ale to już dobrze w 100% zastrzyki pomogły. Niestety mamy problem natury wychowawczej bardzo mocno boi się zastrzyków. Nie pozwala sobie ich robić. Gdyby nie kaganiec byłoby BARDZO ciężko. Weterynarz ocenił że boi się mężczyzn i faktycznie stwierdzam że ma rację bardzo się cieszy jednak ma mniejsze zaufanie. Nadal ma lęk przed kijami, kablami w rękach. Na ich widok szczeka i ucieka. Nikt specjalnie nie testuje jego zaufania. Wynika to z normalnych prac przy domu np. odśnieżanie, rozwijanie przedłużacza. Zastanawiamy się nad jakimś szkoleniem jednak zdajemy sobie sprawę że dopiero po wyleczeniu łapy. Co dziennie chodzi na spacery na smyczy (zalecenia weterynarza) aby nie biegał za dużo. Odzyskał poczucie pewności na "swojej" posesji. Bardzo chętnie szczeka na nieznajomych. Ciszy się jak przychodzą do nas znajomi. Tak że w najbliższym czasie czeka nas RTG oraz ciężka praca nad charakterem. Oczywiście również my uczymy się "obsługi" psa.

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 21:03
przez Tańka
Bardzo się cieszę, że u was został. Zobaczysz będzie coraz lepiej <okok> I zdrowej łapki życzę!!! <tak>

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 21:23
przez Staszka
Cudownie, że go przygarnęliście... Trzymam kciuki za owocną współpracę i zdrówko. :) Może jednak foty??? Wszyscy chyba czekamy na nie z utęsknieniem. :D

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 21:33
przez ewazoltowska
Przed Wami praca praca praca ale będze dobrze jak nabierze zaufania. Ważne sprawdzić co z łapką -życzę trafnej diagnozy. Jak sie boi np kabla to może pomoze zabawa szarpakem-"przeciaganie liny" /daj mu wygrywać ,nagradzaj smaczkami/.Moim zdaniem dużo kontaktu,zabawy powinno pomoc przekona sie ,że to nie służy do bicia.
Niestety z psami po przejściach nie jest latwo. Jednak znajdka ma wiele szczęscia ,że ma ciepły kochający domek.
Mizianki dla futrzaka i pokaż nam fotki pupila bardzo proszę

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 21:41
przez goslava
my tez cieszymy sie ze jest mu dobrze, ale tak samo jak wszyscy czekamy na zdjecia bernusia <tak>

Re: Znajda-prośba o pomoc

PostNapisane: 2012-02-09, 23:45
przez jbeata
Jeżeli możesz to bardzo polecam szkolenie, zawsze myślałam że to jest dla psa... ale tak nie jest. Pies jest bardzo prosty w "obsłudze" ale to my musimy wiedzieć jak się z nim dogadać :-)
Pozdrawiam i też czekam na fotki. Jeżeli masz problem ze wstawieniem fotek to melduj ;-) :-) pomożemy <tak> :-)