skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Moderator: Anirysova

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Aga-2 » 2009-06-18, 12:42

ło matko :!: :-(
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Barbel » 2009-06-18, 12:43

Czoper skończ wariowac tylko statecznie zdrowiej - w końcu wiek i powaga urzedu pana na włościach do tego zobowiązują heheheh
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez iwona_k1 » 2009-06-18, 12:49

Zdrowiej chłopaku!Trzymamy kciuki!!!!
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Busola » 2009-06-18, 13:18

Asiu, rób okłady z sody oczyszczonej na gulajki po zastrzykach (bodaj łyżeczka na szklanke wody)
a kroplówki jakies jeszcze dosaje? jak wenflony?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez s.z. » 2009-06-18, 13:32

O tak, sodę wypróbowałam na własnej d.... działa
Avatar użytkownika
s.z.
 
Posty: 378
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-04, 07:38
Lokalizacja: Międzybrodzie B.

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Grażyna i Coffee » 2009-06-18, 14:41

Asiu jak Czoperek wyzdrowieje będziesz mogła przekwalifikować się z dziennikarza na pielęgniarkę weterynaryjną.Trzymam kciuki za Was wszystkich najmocniej za Czoperka. Czy zauważyłaś może miał przed skrętem taki odruch wymiotny bez treści , na starym forum był taki wątek ( ja go założyłam po śmierci suni mojego kolegi ) i to był zawsze pierwszy niepokojący objaw.
Avatar użytkownika
Grażyna i Coffee
 
Posty: 1244
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 09:45
Lokalizacja: Gdańsk

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Tess » 2009-06-18, 17:01

Kroplówek już nie dostaje na szczęście, bo wenflon to generalnie wróg... Sodę wypróbuje zaraz. Dzieki. Grażynko - miał odruch wymiotny, na samym poczatku. No dobra, lecę do zwierzaków ( mamy w domu małe 4 tygodniowe kocię i trzeba mu smoka przyszykować z mleczkiem!)
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez dorciaj » 2009-06-18, 17:04

Asiu, a robili mu badania na krzepliwość? Bo u nas Piorunkowi robili - dzięki temu nie trzeba go było tak kłuć :-/

... fakt, że u nas ta kiepska krzepliwość była na początku wynikiem złego stanu i kiepskiej morfologii...
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Busola » 2009-06-18, 20:23

Asiu, te okłady to minimum 3 razy dziennie :->
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Tess » 2009-06-18, 20:35

Badania robimy przed operacją - trzeba sprawdzić jak to teraz wyglada. Pies jest zdecydowanie silniejszy niż tuż po pierwszej operacji. Udało mi się dzisiaj zrobic zastrzyki tak, ze nawet nie zauważył kiedy ;-) Dochodzę do perfekcji! Boję się strasznie tej trzeciej operacji. Wiem, że jest konieczna, ale jak na niego patrze, jak już mu się " morda śmieje" to mi serce pęka, że znowu będzie cierpiał.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Agama » 2009-06-18, 21:48

Trzymaj się Asiu :lol:
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez annasm » 2009-06-18, 23:43

Trzymamy dalej!
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Roxanka » 2009-06-19, 13:38

Zaciskamy kciuki i łapki.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez marzena » 2009-06-19, 17:00

Trzymamy cały czas!
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez kovu55 » 2009-06-19, 18:07

My też z Belcią trzymamy kciuki!!! Czoper nie daj się, będzie dobrze!!! ;-)
Avatar użytkownika
kovu55
 
Posty: 115
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-26, 23:47
Lokalizacja: Koszalin
psy: Bella berneński pies pasterski

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez kovu55 » 2009-07-06, 19:02

i jak się Czoper czuje? już po kolejnej operacji? coś ucichł ten wątek... mam nadzieję, że Czoper już się czuje dobrze ;-) moja Belcia już zapomniała, że miała operację, biega i bawi się z innymi psami, ale niestety "psem - inwalidą" juz pozostanie do końca życia... Mam nadzieję, że wszytko już dobrze z Czoperkiem ;-) pozdrawiamy
Avatar użytkownika
kovu55
 
Posty: 115
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-26, 23:47
Lokalizacja: Koszalin
psy: Bella berneński pies pasterski

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Busola » 2009-07-06, 19:17

my też sie martwimy o Czoperka. Asiu, co u was?
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez starter1 » 2009-07-07, 06:58

Asia napisz, że wszystko OK (bo przecież nie może być inaczej). :-)
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Tess » 2009-07-07, 09:41

Dzisiaj jedziemy na zdjęcie szwów. Żołądek nie ma już mozliwości się skręcic, ale nadal trzeba bardzo uważać. Wczoraj przeżylismy chwile grozy. Po posiłku ( zmiksowany kurczaczek z warzywami i rosołkiem w ilości około 300 ml ) Czoper nagle zaczął się kręcić i usiłował zwymiotować. I znowu mu napeczniał brzuszek. Szybki telefon do weta ( akurat " rodził " yorki ) i akcja - 20 tabletek węgla ( żeby wchłonęły gazy )50 ml oleju ( żeby nie tworzyły się nowe, no-spa, zeby rozkurczyć i ranigast, żeby zneutralizować kwasy. Masarz brzuszka i powolne spacerowanie dla rozluźnienia. Zaczęło się rozszerzenie żołądka. Na szczęście zadziałaliśmy w porę i dziś Czoper jak nowy, ale co przeżyliśmy to nasze... Zestaw pierwszej pomocy przygotowany. Krzyś ( wet) mówi, że z Czoperem to teraz balansowanie na cienkiej linie. Żoładek najpewniej już nigdy nie będzie funkcjonował normalnie, a my musimy byc czujni ( no i jesteśmy...) Napiszę jak wrócimy od weta.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: skręt żołądka - potrzymajcie kciuki za mojego synka

Postprzez Guard » 2009-07-07, 10:14

Oj nie zazdroszczę. Czy takie "akcje" mogą występować tylko zaraz po jedzeniu??? Czy też później?
Oberwacja i czujnośc 24h na dobę, czy np. do 2 godzin po posiłku??/ Jak to jest???
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość