
Mój Alto też z niewiedzy był kupiony bez papierów, zdrowotnie jak narazie nie narzekam (to loteria), psychika niestety słaba, ale teraz to trzeba tylko kochać a w przyszłości nie powtarzać błędów.
Moderator: Anirysova
Bogna30 napisał(a):AniRysTeam napisał(a):Bogna30 napisał(a):nika napisał(a): Bo wiesz, pseudo różnie podchodzą do spraw wychowu psów i szczeniaków. Nie zawsze to, co masz w książeczce zdrowia szczonka jest zgodne z prawdą. Także najlepsze będzie dokładne badanie u weta.
W takim razie sprawdzę to drzewo genealogiczne mojego psiaka.
No właśnie nic nie sprawdzisz, skoro kupiłas bez papierów
No tak, pies i tak jest do uśpienia
allam napisał(a):Przemo i nie tylko
Kilka razy już myślałam jak Wam to powiedzieć. Macie bardzo specyficzny sposób "edukowania", tak sobie myślę, że gdybyście zastosowali te metody edukacyjne u siebie w domu, to mielibyśmy same informacje o zbiorowych ucieczkach Waszych latorośli (no, chyba, że niektórzy mają jeszcze raczkujące). Nie wiem, czy Bogna się odezwie, ale była kiedyś na Forum (pojawiła się jakoś zaraz po mnie) Ewelina.
"Zgłoś ten postOdpowiedz z cytatem Wyje i wyje.
przez Ewelina » 2010-08-09, 09:56
Posty: 9
Dołączył(a): 2010-08-09, 09:27
Lokalizacja: Białystok
Też "dostała lekcję" i zniknęła. Szczerze, to się wcale nie dziwię. A ponoć forum ma też edukować - ja rozumiem to tak, że powinno zachęcać, przyciągać a później ... powolutku, pomalutku. Mnie też na dzień dobry się oberwało, bo miałam wlasne zdanie. Ale ja przyjęłam obowiązujace reguły, mnie nie przeraziły opinie "niereformowalnego oszołoma".
Ostatnio też była dyskusja na temat maty dla szczeniaka, ale forumowicze już byli łaskawsi i delikatniejsi. Może kobieta zostanie i się czegoś nauczy, a jak nie zostanie, to mądrzejsza nie będzie. I gdzie tu edukacja. Od kogoś usłyszy, że jak sunia będzie miala młode to jej wszystko przejdzie i w pierwszym możliwym terminie sunia pójdzie do kawalera i następny miot - proszę uprzejmie. I znowu gromy, że bezmyślność.
Przemo, edukację należy zacząć od siebie, od weryfikacji własnej postawy.
Uff, odbiłam sobie.A na koniec powiem, że najpierw "dostałam bzika" na punkcie bernów (bo znajomy ma, nawet chciałam wziąć od niego szczeniaka), bo kocham berny
![]()
, ale niestety to czesanie nie na moje siły. A DSPP to prawie to samo (chociaż teraz już bym się nie zamieniła, każda sroczka swój ogonek...)
A że głosiłam coś innego, no coż to był element nauki poszanowania dla właścicieli innych ras![]()
Pozdrawiam serdecznie
Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości