Wróciliśmy do weterynarza z Dolarem
Mały ma faktycznie 5 tygodni... Waży 3,400 kg ...
u Dolara w książeczce faktycznie nie było nic zaznaczone ,że Mały był odrobaczony.. Dostał tabletkę i mam mieć Go pod kontrolą stałą .. Jeżeli będzie się coś działo to mam dzwonić albo odrazy przyjechać do weterynarza..
Dostał witaminki.. Prezencik że był grzeczny ... kość do podgryzania .. (bo podgryzał weterynarza jak Go badał)
Mam zakupić dla Dolara mleko w proszku.. podawać nabiał.. i karmić małego 4 x w ciągu dnia .
Weterynarz zbadał czy dobrze się rozwija.. I JEST WSZYSTKO OK .. ufff ulżyło mi ...
Jest zadowolony z Dolara aktywności i nastroju w tak młodym wieku i bez matki ..
PS: Weterynarz był wściekły i bardzo zaskoczony, że mały jest już u Nas!!Ale sam powiedział,że bardzo szybko porostu chcieli się pozbyć szczeniąt ..
Ale mam już wszystko pod kontrola i musi być OK
