kciuki dla Barbela

przez **Ula** » 2007-10-05, 11:38

Teraz dopiero przeczytałam :shock:

Dobrze, że już dobrze..... Jejku co by było z moim ulubionym "konikiem".
Wspaniale, że już ok.

przez **Barbel** » 2007-10-12, 11:04

Miło mi zakomunikować , że nici ze szwów zostały wyjęte. Bąbel na spacerek idzie jak lokomotywa - z powrotem wraca mniej ochoczo - nie wiem czy jeszcze trochę słaby, czy zdegustowany, że wracamy. Aktywność jak na berna normalna, jak na mój egzemplarz - jeszcze mu trochę brakuje - tzn. puszczony wolno nie porusza się jak zwykle wyłącznie cwałem tylko galopuje i kłusuje 8-)

. Apetycik - normalny, tylko 5xdziennie mu nie codziennie odpowiada.

przez **Cefreud** » 2007-10-12, 11:06

widzisz-mowiłam że będzie dobrze.czochrańce dla Barbelka

przez **bea** » 2007-10-12, 12:28

Super Ania,ucałuj Bąbla w nos i powiedz mu niech każdy kęs jedzonka wsuwa powoli i długo żuje mieszając starannie ze śliną :mrgreen:

.Bziaczki Barbelaczki!

przez **olunia** » 2007-10-12, 13:24

Bozie jak dobrze usłyszeć że wrtaca do zdrowia juz się martwiłam że nie będzie miał kto Bosfera uczyć podrywów na panienki :mrgreen:

buziaki dla BĄBLA :mrgreen:

przez **Barbel** » 2007-10-12, 13:37

Bea z tym żuciem to u niego norma- zawsze wpierw sprawdza nosem, potem delikatnie w wargi , potem wypluwa, potem zalega i przeżuwa. Naprawdę.

przez **bea** » 2007-10-12, 16:02

Aniu , jak widac kochane psisko jest świadome ,ze ma delikatny układ trawienny! Tym bardziej ucałuj mądrale w nos,biedny Delikatesik musi niestety uwazac na siebie !Trzymajcie się ciepło ;-)

przez **Aga-2** » 2007-10-12, 17:06

No, to chyba już po strachu :-D

Na szczęście!

przez **Halina** » 2007-10-13, 11:10

Cieszę się, że Bąbel powrócił do siebe, mądrala jeden. A może otworzysz szpitalik na stałe to zawsze ktoś pogryziony i schorowany do ciebie się przykula ;-)

przez **Grażyna i Coffee** » 2007-10-13, 21:57

Kamień z serca ,trzymaj się Barbelasku :-D

przez **Barbel** » 2007-10-14, 20:19

Byłem chory, a na chorobę to najlepsze jest łóżko i okłady z kocicy
Obrazek

przez **Natalia i Galwin** » 2007-10-14, 20:30

Super Barbelku :!:

Bardzo się cieszę, że daliście sobie radę z tym paskudztwem :!:

przez **MartaD** » 2007-10-14, 20:51

Masz racje Bąbelku :-D

Nigdzie nie dochodzi się tak szybko do zdrowia niż na łóżku ;-)

Super, że już się lepiej czujesz. Ale z łóżka jeszcze nie rezygnuj :lol:

przez **Tasmanska** » 2007-10-15, 10:03

Mądry psiak - wie gdzie najlepiej:).

przez **bea** » 2007-10-15, 10:24

O Matko Ania masz w domu prawdziwego artyste !Myslę,ze rekonwalescencja łóżkowa,bedzie trwala jeszcze przez jakies 2 m-ce,a potem prze jakies 10 dalszych lat to juz bedzie łóżkowa profilaktyka zdrowotna. :mrgreen:

Moze obejrzyj sie za jakas zgrabna polóweczką dla siebie :-P