problem z połykaniem u Łobuza

Nasz Łobcio - jak na swoje lata ( 12,5) ma się w miarę dobrze - pojawił się natomiast problem z przyjmowaniem jedzonka...
Niezależnie od tego czy je z podwyższenia, czy nie - bardzo często zdarza mu się zaraz po jedzeniu zwracać ( chociaż wygląda to inaczej niż typowe wymioty, raczej jakby ta karma zbierała się w przełyku) i oczywiście zjada to z powrotem. Dostaje karmę moczoną, ale to nie bardzo pomaga. Co o tym myślicie?
Zamierzam jeszcze spróbować z gotowaną, ale nie wiem czy to coś pomoże. Czy któryś z szanownych Weteranów też się z tym zmaga?
Niezależnie od tego czy je z podwyższenia, czy nie - bardzo często zdarza mu się zaraz po jedzeniu zwracać ( chociaż wygląda to inaczej niż typowe wymioty, raczej jakby ta karma zbierała się w przełyku) i oczywiście zjada to z powrotem. Dostaje karmę moczoną, ale to nie bardzo pomaga. Co o tym myślicie?
Zamierzam jeszcze spróbować z gotowaną, ale nie wiem czy to coś pomoże. Czy któryś z szanownych Weteranów też się z tym zmaga?