Strona 1 z 6
kciuki dla Barbela

Napisane:
2007-09-30, 22:53
przez Cefreud
Właśnie trwa operacja Barbela-prawdopodobnie skręt żoładka.
Po południu psiak zapiszczał ,pojechała do weta -dostał leki rozkurczowe.Po lekach nie przeszło.Wet zrobił USG -żołądek na miejscu ale śledziona przemieszczona.zdecydował się na cięcie-operacja trwa.
Prosimy o kciuki dla Barnaby.Forumowe cuda działają.
Ania-trzymamy!!!!

Napisane:
2007-09-30, 22:57
przez Angelika
Trzymamy mocno


Napisane:
2007-09-30, 22:57
przez Tess
Trzymamy!!!

Napisane:
2007-09-30, 22:59
przez Alicja i Spartki
Aniu trzymaj się .Będziemy mocno zaciskać kciuki za Barbela .Wszystkie spartki.

Napisane:
2007-09-30, 22:59
przez Natka i Szisza
Ojej!! Trzymamy BARDZO MOCNO!

Napisane:
2007-09-30, 23:01
przez Kasia
Trzymamy baaardzo mocno!- Karola dzieki za cynk!!

Napisane:
2007-09-30, 23:03
przez Barbel
Dokładnie to podczs jedzenia o 8 wieczorem zapiszczał i wskazywał na brzuch. Wet nie stwierdził żadnych objawów skrętu żołądka, podał rozkurczowe i przeciwbólowe. objawy nie ustąpiły. wolał siedziec niz leżeć ślinotok. potem zwymiotował treścią (mało) i galaretowato-serową żółcią. Na Usg - przemieszczona śledziona. Wet postanowił nie czeakać tylko ciąć.

Napisane:
2007-10-01, 00:17
przez maat
Trzymamy mocno za Barbela.. Wszystkie kciuki i wszystkie łapki. Nie daj się piesku !

Napisane:
2007-10-01, 00:48
przez AT
Bąbelku nasz kochany zdrowiej szybko!

Napisane:
2007-10-01, 06:18
przez Barbel
Przywiozłam Bąbla o 2. Miał skręt śledziony, która rozciągnęła, ale nie skręciła żołądka. Martwicy tkanek ani naczyń krwionośnych nie było. przyszyli mu żołądek. Jest szansa, że z tego wyjdzie. Póki co na tyle się obudził (czasami), że poznaje nas i macha ogonem.Głównie śpi, przemieścił się oczywiście z pontonu na dywan, śpi.

Napisane:
2007-10-01, 06:25
przez Beata i Fiona
trzymamy bardzo mocno


Napisane:
2007-10-01, 07:13
przez nugatika
Barbelku trzymamy za Ciebie kciuki!


Napisane:
2007-10-01, 07:30
przez MartaD
Trzymamy kciuki. Barbelku wracaj szybciutko do zdrowia.

Napisane:
2007-10-01, 07:52
przez anula
My też się dołączamy.

Napisane:
2007-10-01, 08:08
przez Natalia i Galwin
Matko kochana

Barbelku - silny chłop z Ciebie więc na pewno z tego wyjedziesz

3maj się

A my trzymamy za Was kciuki bardzo, bardzo mocno


Napisane:
2007-10-01, 08:10
przez Barbapapa
nadal trzymamy kciuki.

Napisane:
2007-10-01, 08:15
przez meggy
Bardzo trzymamy ,bardzo mocno !!!!!!!!!!

Napisane:
2007-10-01, 08:39
przez saganka
Barbelku, trzymamy z calych sil!! Zdrowiej szybciutko!!

Napisane:
2007-10-01, 08:52
przez Tess
Trzymamy kciuki za Barbelka. Mam nadzieję, że szybciutko dojdzie do siebie po operacji.

Napisane:
2007-10-01, 09:13
przez Vel_Pan_Rekin
Oj bidoku... Wyspij sie i zdrowiej... Bo Olza czeka!
Trzymamy!