Strona 1 z 7

Biegunka

PostNapisane: 2008-05-28, 21:45
przez Arachne
Mam znowu problem z moim-nie moim berneńczykiem. Problemem są pojawiające się od czasu do czasu biegunki. Trwają one zazwyczaj 1-2 dni, a przez te 5 miesięcy od kiedy ją mam takich napadów miała z 5-6 Przy pierwszych dwóch biegunce nie poszłam do weta bo stwierdziłam, że napewno czegoś się nażarła (po paro tygodniowej bezdomności na spacerach miała zwyczaj wciągania wszystkiego co znalazła i co w miare "ładnie" pachniało) przy trzeciej biegunce poszłam, ale wet nie przejął sie i stwierdził to co ja poprzednio. Od tej pory przy tych krótkotrwałych napadach tłumaczyłam to sobie właśnie tym. Niecały miesiąc temu w końcu udało mi się psa oduczyć całkowicie zjadania odpadków wyrzuconych na trawniki i biegunki się skończyły. No ale... dzisiaj znowu dostała i to bardzo dziwnej bo mocno śluzowatej. Teraz nie wiem co o tym myśleć, nie wiem czy nie zauważyłam i jednak coś zjadła czy może ma jakieś poważniejsze problemy z przewodem pokarmowym. Prawie napewno problemy nie wynikają z podawanej karmy bo dostaje RC maxi sensible. Pies w czasie biegunki zachowuje się normalnie, jest wesoły, biega, śluzówka ma normalny kolor, temperatura też w normie, je normalnie.
Może ktos mi podpowie co się może z nią dziać? Może ktoś miał podobny przypadek? Jakis czas temu trafiłam na artykuł w MP albo PP o tym jak wyglądają biegunki w przypadku choroby danego odcinka jelita, niestety nie mogę tego numeru znaleźć może ktoś ma pod ręka ten artykuł? Do weta idę z nią w Sobotę, mam nadzieję że powie mi cos konkretniejszego i nie zlekceważy tego, ale do Soboty jeszcze 3 dni a ja się strasznie martwię i do tego mam już dość ciągłych wizyt u weterynarzy (choroby oczu). Ogólnie jestem załamana bo jeszcze nigdy nie miałam w tak krótkim czasie tylu problemów z żadnym psem. Prosze o pomoc!

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-28, 22:43
przez lucyperki
Sluzowate biegunki moga byc przy zapaleniu jelita grubego ,ale nie tylko.U mojej psicy byly jedynym objawem babeszji

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-28, 23:25
przez Arachne
Babeszja raczej odpada bo kleszcza miała, ale to był koniec stycznia i zaraz potem miala robione badania krwi (przed operacją) i wszystko było ok. Potem już była zabezpieczana Frontlinem i żadnego kleszcza nie zauważyłam. Jutro lecę do weta. A tak na marginesie to nie spodziewałam się, że berny sa takie chorowite :-? Przerobiłyśmy już grudkowe zapalenia trzeciej powieki, dziwne narośla, jestesmy w trakcie leczenia entropium ale nam nie wychodzi bo non stop jest nadwrażliwa na podawane kropelki i teraz ta brzydka biegunka...a wszystko w przeciągu 5 miesięcy. Z moim poprzednim pieskiem przez 9 lat pojawiałam sie u weta tylko na szczepieniach i raz ze stanem zapalnym w rance na jądrze...jestem lekko załamana.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 08:59
przez Robert
Ja niedawno przerabiałem biegunkę u Bostona. Wet wypytywał dokładnie jakie sa te kupki i pamiętam, że kazał zwracać uwagę czy nie będzie śluzu lub krwi. Nie było i pies dostawał przez 5 dni antybiotyki, miało tobyc jakies zatrucie bakteryjne. Fakt, czasem na spacerach dopada coś w trawie i mógł trafić na starą padlinke. To była totalna biegunka, odwadniał sie bardzo szybko, ale czasem zdaza mu siemiec wolniejsze kupki np po bieganiu albo jak popije wody z jeziora czy kałuży. Lekarz, a w zasadzie dwóch stwierdziło to samo, a mianowicie, ze jesli sa to pojedyncze przypadki od czasu do czasu to nie ma co sie przejmować. Poprostu chowany jest w sterylnych warunkach i na markowej karmie, więc każda zmiana flory bakteryjnej może powodowac taki efekt. Tak więc póki nie gania go cały dzień, nie martwimy się a i pies też wcale sie nie przejmuje :-).
Martwi tylko ten śluz. Trzymamy kciuki.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 09:09
przez Tess
Jeżeli jest to powracające może przydałaby sie kuracja antybiotykowa. Być może od czasu do czasu uaktywniają się bakterie, z którymi na co dzień organizm sobie radzi. Co do chorowitosci bernów - wiesz, róznie to bywa. Mój Czoper ma 7 lat i jest zdrowy jak koń. Miał parę razy zapalenie spojówek ( zdarza się po bieganiu na zarosnietych łakach, kapielach w bajorach ( jak nie utrzymam lub nie upilnuję), miał w szczenięctwie zapalenie jelit, czasem trafi sie hotspocik, ale ogólnie nic powaznego. Wiesz - psy chorują tak samo jak ludzie...

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 09:23
przez saganka
Jesli to beztlenowce, to kuracja metronidazolem pomoze + bakterie probiotyczne.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 11:29
przez EwaM
Miałyśmy z Nerą podobny problem.Dostałyśmy endiex(nifuroksazyd) 3x1tabl. przez 3 dni. oraz dietka.Jak narazie pomogło(odpukuję :-) żeby nie zapeszyć :-) )Ciekawa jestem co wam wet. powie.Ten endiex bez recepty też kupić można.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 20:37
przez Arachne
Wet kazał zebrać zbierać po jednej kupce przez trzy dni i dać do badania ogólnego i na bakterię giardii (chyba tak to sie pisze). Czas pokaże co to za cholerstwo jej w brzuszku siedzi, a ja przez ten okres będe miała kał w lodówce :lol: mniam...

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 20:48
przez EwaM
Ale rozpoznacie wroga :-)

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-29, 21:29
przez saganka
Ta na g.. to giardia lamblia po innemu. To pierwotniak bytujacy w jelitach. Zakazenie odbywa sie przez picie zakazonej wody, a wystapienie choroby zalezy od naszej osobniczej odpornosci, stanu zdrowia itd. Prof. Lechowski powiedzial, zeby nie demonizowac tej choroby, bo z nia jest tak jak np z nuzencem.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-31, 18:02
przez Arachne
To nie bakteria :-? Halo, to czemu Pani weterynarz napisała mi na karteczce "...bakterie Giardii..."?! Czyż bym znowu trafiła na niedouczonego weta?

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-05-31, 19:26
przez saganka

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 10:50
przez Danka
Słuchajcie, potrzebuję rady. Nasz Credo ma teraz druga biegunkę w przeciagu jakos tak ponad tyg, nie jest tak że si eodwadnia bo pije duzo i wogóle apetyt cały czas ma i je tyle co normalnie, ale dzis w nocy budził nas znów 4 razy na kupke i była jaka była no biegunka i tyle, zadnego sluzu czy krwii. Nie kontaktowalismy sie jeszcze z lekarzem bo w srode mamy jechac na 3 szczepienie psiaka i wtedy chcielismy o to zagadnąc, ogólnie jest wesoły io psoci jak zwykle wiec w zachowaniu różnicy nie ma, dzi srano byl troche niemrawy ale to tez pewno dlatego że nie wyspał sie jak zawsze...dałam mu na noc wczoraj nifuroksazyd i dzis rano powtórzyłam, oczywiscie próbuje wszytsko co sie nawinie, je trawe, ziemie i inne rzeczy, pilnujemy przynajmniej sie staramy zeby nei pił wody z jakichs kałuż czy cos takiego choc chyba napewno w 100% nie jestesmy w stanie, moze cos zjadł, bo ju znei raz zdarzyło mi si ewyjmowac mu z mordki jakiegoś robaka albo slimaka które chciał spróbowac( no kuchnie to on sobie wyszukaną ustalił ;-) ) :oops: no wiec nie wiem czy mam sie tym martwic czy poczekać aż minie skoro zachowuje sie normalnie- PORADŹCIE!

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 11:05
przez wciornastek
Danka napisał(a):Słuchajcie, potrzebuję rady. Nasz Credo ma teraz druga biegunkę w przeciagu jakos tak ponad tyg, nie jest tak że si eodwadnia bo pije duzo i wogóle apetyt cały czas ma i je tyle co normalnie, ale dzis w nocy budził nas znów 4 razy na kupke i była jaka była no biegunka i tyle, zadnego sluzu czy krwii. Nie kontaktowalismy sie jeszcze z lekarzem bo w srode mamy jechac na 3 szczepienie psiaka i wtedy chcielismy o to zagadnąc, ogólnie jest wesoły io psoci jak zwykle wiec w zachowaniu różnicy nie ma, dzi srano byl troche niemrawy ale to tez pewno dlatego że nie wyspał sie jak zawsze...dałam mu na noc wczoraj nifuroksazyd i dzis rano powtórzyłam, oczywiscie próbuje wszytsko co sie nawinie, je trawe, ziemie i inne rzeczy, pilnujemy przynajmniej sie staramy zeby nei pił wody z jakichs kałuż czy cos takiego choc chyba napewno w 100% nie jestesmy w stanie, moze cos zjadł, bo ju znei raz zdarzyło mi si ewyjmowac mu z mordki jakiegoś robaka albo slimaka które chciał spróbowac( no kuchnie to on sobie wyszukaną ustalił ;-) ) :oops: no wiec nie wiem czy mam sie tym martwic czy poczekać aż minie skoro zachowuje sie normalnie- PORADŹCIE!

Dokładnie tak było z Jessy. Niby wesoła a sranko i biegunka. Mamy wuja weta - ten od razu stwierdził że 4,5 miesiąca szczeniak może sobie nie dac rady a szkoda aby dłużej chorował. Dał zastrzyk z antybiotykiem i hmm zastryzk dla koni :shock: (takie cóś co niby dawano kiedys poborowym aby nie chorowali - kiedyś nie było sepsy w wojsku :shock: ) i do tego w tabletach antybiotyk z jakims kwasem na 3 dni (chyba amoksycyklina) potem miałam do wylizania dawać kubki po jogurcie naturalnym :mrgreen: , co bardzo cieszyło piesa. Biegunka przeszła natychmiast po zastrzyku

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 12:18
przez Anuta
Jeśli piesek ma biegunkę, nie należy go szczepić!
Możesz zacząć od podawania mu probiotyku (dla ludzi np trilac). Jeśli nie przejdzie przez 2-3 dni, koniecznie do weta.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 14:41
przez Danka
Ok dzieki za info! :-> zastanawiam się czy dzi sie do weta nie wybierzemy, na jutro było planowane szczepienie ale zobaczymy bo jesli biegunka nie ustapi , zreszta wet sam zadecyduje. Troche martwi mnie to bo ostatnia biegunka przebiegała jakoś lżej, w nocy wstał tylko raz a potem sie uspokoiło, a dzis w nocy wstawał co 2 godz. i budizł bo chciał wyjsc, po czym wracał i znów kładł sie spac. rano był bardzo glodny i zjadł całe sniadanko...no ale skoro piszecie że tak to moze wygladac, musze go jeszcze poobserwowac a wogóle to zaraz dzwonie do domu zapytac babci co i jak? On ma dopiero ponad 3 m-ce i jest jeszcze taki młodziutki. Powiedzcie tylko pls nie krzyczcie na mnie :-/ w niedziele dałam mu kawałek babana do zjedzenia czy to mogło spowodowac biegunkę? :-?

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 14:46
przez Natalia i Galwin
Galwin miał straszne problemy z brzuszkiem... Kilka dni było ok, potem leciała z niego cały czas fontanna :-/ To było straszne. 2x dostawał kuracje antybiotykową, potem karma weterynaryjna, a potem znowu wracaliśmy do rozwolnień. Okazało się, że ma alergię... Na kurczaka :-/ Po całkowitym wyelimionowaniu kuraka z diety o rozwolnieniach zapomnieliśmy.
Jeżeli biegunka utrzyma się, zacznijcie szukać powodu... Samo leczenie nie wyeliminuje tego problemlu :-(
Dobrze by było przeglodzić malucha ;-) Może to wystarczy ;-)
Od banana to raczej nie jest ;-)

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 15:08
przez Danka
dzwoniłam do domu i babcia mówi ze wszytsko w porzadku, tzn. kupki juz nie było, za to spał poł dnia bo chyba poprostu był niewyspany wiec odsypiał.
jak rozmawiałam z babcia [przez telefon to słyszałam jak nasz "żebrak" sie domagał czegoś dobrego od babci :-P ;-) hehe
Natalia dzieki że podsunełas mi myśl, widzisz na to nie wpadłam a pierwsz abiegunka pojawiła sie po kilku dniach podawania mu miesa drobiowego takiej gotowej meiszanki co prawda zmieszanej z miesem wołowym ale zawsze, no i po tym jak zaprzestalismy biegunka ustała nifuroksazyd tez mu wtedy podawałam, pozniej znów gotowałam mu drób ale z indyka i nie gotowy tylko nózki i udka i sama mu obierałam do ryzu łącząc z wmieskiem wołowym i było ok , ale od niedzieli wieczora znów sie zaczeło jakby powoli i tej nocy wzmogło. Moze faktycznie spróbuje mu nei podawać drobiu tylko samo wołowe z ryzem i warzywami a do tego dam mu czasem troch ejogurtu naturalnego i pocvzekam troche. Jutro do weta i tak musimy jechac- sam zdecyduje czy po takim odstepie od biegunki go zaszczepic a wtedy dokładnie popytamy i najwyzej poprosze o antybiotyk gdyby si epowtórzyło.
Dodam że mały jada oprócz gotowanego Royala babygog Giant tego do 5 m-ca i bardzo lubi rosołek, a do karmy gotowanej dodaje mu Salvikal.

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 15:10
przez Danka
Cieszę sie że babnan sie do tego raczej nie przyczynił :oops:

Re: Biegunka

PostNapisane: 2008-06-17, 15:17
przez Natalia i Galwin
Galwin Royala wogóle nie tolerował. Spróbuj może zmienić karmę na jakąś która jest "delikatniejsz" czyli taką w któaj podstawą nie jest kurczak, ale np. jagnięcina z ryżem, albo łosoś :?: Nie orientuje się teraz jacy producenci oferują taką karmę dla szczeniąt...