Pomoc i kciuki dla Cortezia

Bardzo prosimy za kciuki za Cortezia Ani.Cortezio jest juz po operacji -zjadł coś w rodzaju plastykowego grzybka + kawałki wykładziny i nie dało się tego usunąć w inny sposób. Całe szczęście ze chłopak sie wykaraska bo mogło skończyć sie naprawde nie dobrze.
Ale ja jeszcze chciałam prosić was o wsparcie finansowe dla Ani i Cortezia .Uwazam że jezeli w grę wchodzi już operacja czy jakiś zabieg to każdy dzień to bardzo poważne koszty i powinnismy choć troszkę pomóc bo wiem mając taka gromadkę jakie to jest obciążenie finansowe.Piszę też o tym w dziale zdrowie a nie przyjaciele potrzebują pomocy bo uwazam że takie rzeczy jak adopcje czy pomoc innym w potrzebie powinny być dostępne dla wszystkich odwiedzajacych nasze forum.Nie jest ani wstydem ani hańbą pomagać innym nie jest też żadnym upokorzeniem przyjmowanie tej pomocy bo zawsze mówie dzis pomagamy Tobie jutro ty pomożesz innym.Kolejna sprawa to pokazanie ludziom odwiedzajacym forum że wydatek zwiazany z zakupem bernenczyka nie kończy sie na zapłaceniu hodowcy czy zakupie karmy czy zabawek ale też na takich własnie nie przewidzianych sutyacjach.Rozumiem ludzi w trudnej sytuacji -wiem jak bardzo nie raz jest trudno poproscić o pomoc ale mysle że warto bo jak ja to mówie w wiekszosci siła a ponadto takie sytuacje uczulają nas na potrzebe pomocy też innym ludziom. Ja zawsze mówie ze to jest taki dobry moralny dług i pozwala nam na pomoc innym potrzebującym.
.Powiem wam tylko dla małego przykladu ze choroba Oli niby nie wielka ale kosztowała mnie przeszło 2 tys a co dopiero jak Cortezio miał operacje i jest jedszcze w kilnice.
Ale ja jeszcze chciałam prosić was o wsparcie finansowe dla Ani i Cortezia .Uwazam że jezeli w grę wchodzi już operacja czy jakiś zabieg to każdy dzień to bardzo poważne koszty i powinnismy choć troszkę pomóc bo wiem mając taka gromadkę jakie to jest obciążenie finansowe.Piszę też o tym w dziale zdrowie a nie przyjaciele potrzebują pomocy bo uwazam że takie rzeczy jak adopcje czy pomoc innym w potrzebie powinny być dostępne dla wszystkich odwiedzajacych nasze forum.Nie jest ani wstydem ani hańbą pomagać innym nie jest też żadnym upokorzeniem przyjmowanie tej pomocy bo zawsze mówie dzis pomagamy Tobie jutro ty pomożesz innym.Kolejna sprawa to pokazanie ludziom odwiedzajacym forum że wydatek zwiazany z zakupem bernenczyka nie kończy sie na zapłaceniu hodowcy czy zakupie karmy czy zabawek ale też na takich własnie nie przewidzianych sutyacjach.Rozumiem ludzi w trudnej sytuacji -wiem jak bardzo nie raz jest trudno poproscić o pomoc ale mysle że warto bo jak ja to mówie w wiekszosci siła a ponadto takie sytuacje uczulają nas na potrzebe pomocy też innym ludziom. Ja zawsze mówie ze to jest taki dobry moralny dług i pozwala nam na pomoc innym potrzebującym.
.Powiem wam tylko dla małego przykladu ze choroba Oli niby nie wielka ale kosztowała mnie przeszło 2 tys a co dopiero jak Cortezio miał operacje i jest jedszcze w kilnice.