otóż mamy 'gazy' a raczej atak śmierdzio-pierdów u Drixa ...masakra jakaś, nie wiem czy do rana dożyjemy, bo z Drixa jakieś ,demony' wychodzą

dałam mu 'espumisan' ale chyba nie działa .. nic nie zmienialiśmy w diecie - Acana 2xdziennie w tym na wieczrór z ryżem gotowanym.
Czy to po mandarynkach ?? wietrzę mieszkanie, ale zimno się robi i muszę się psich demnów pozbyć 'od środka psa'
dostaje Ranigast Max 1xdziennie -osłonowo na żołądek przy steroidowych zastrzykach na to swoje zwyrodnienie .. Czyżby po Ranigaście?
Rumianek mu zaparzyć albo co?...