rozwolnienia

Temat srednio przyjemny, ale bardzo zyciowy. Jakis miesiac temu pojawily sie u Ateny rozwolnienia. Co drugi poranek budzily nas niemile niespodzianki, slowem kupy w domu. Bylysmy u vetki, dostalysmy lekarstwa, diete, potem wrocilysmy do Hillsa i wszystko sie uspokoilo. Do minionej nocy. Znow sie powtorzylo!!!!. Wszystko zaczelo sie gdy otwozylam nowy worek Hillsa, dokladnie taki sam jak dwa poprzednie. Lekarka powiedziala ze jesli sie to powtorzy warto zrobic badanie na pierwotniaki. Moze ktos z Was mial podobne dolegliwosci u bernow? Atena je tylko sucha karme, dostaje marchewke, jablka ,chleb ale podstawa sa suche bobki. Mysle czy nie zmienic diety. Przejsc na gotowany ryz z miesem i marchewka, uzupelniajac to odpowiednimi witaminami. A moze raz gotowane a raz suche??? Doradzcie, bo na tego Hillsa juz nie moge patrzec. 
