Strona 1 z 1

Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 08:21
przez HaniaHa
Nasz piesio ma 5 miesięcy, je 3 posiłki dziennie jest na Royalu. Zdarzyło się 3 razy w odstępie kilku dni że nagle Dager zaczyna wszystko lizać (np kafelki na podłodze czy beton)., przeżuwać (mamy taką sznurkową firankę która na co dzień go nie interesuje), a jak już go wypuszczę na dwór to bardzo łapczywie pożera trawę! Dodam że nie wymiotuje potem, a i kupki są ok.
Sytuacja zawsze miała miejsce znienacka, nie koniecznie po jedzeniu... Czasem zrywał się gdy spał... :-/

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 08:23
przez nika

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 08:27
przez Majszczur
Tutaj jeszcze dwa:
jedzenie trawy :arrow: viewtopic.php?f=90&t=3298
lizanie ścian, kafelków ect. :arrow: viewtopic.php?f=96&t=5787

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 09:24
przez hania83
Dzięki :-> Przez przypadek sobie zablokowałam konto :-x
Mam nadzieje że ud się je odzyskać....

Hania Ha

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 13:47
przez Wydra
hania83 napisał(a):Dzięki :-> Przez przypadek sobie zablokowałam konto :-x
Mam nadzieje że ud się je odzyskać....

Hania Ha

Trzeba napisać do administratora o odblokowanie konta,a to drugie należy usunąć.

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 19:00
przez nugatika
drugi raz sie spotykam z taką sytuacja przy royalu.

nie wiem czy to bedzie mialo jakies znaczenie.

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 19:06
przez Majszczur
Grandę karmię Bozitą i też ma napady pożerania trawy...

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-09-09, 22:29
przez Cefreud
u Freuda pożeranie trawy na każdym spacerze poprzedziło atak woreczka .

Re: Nagły atak przeżuwania i jedzenia trawy??

PostNapisane: 2010-11-29, 16:52
przez Dora
Szukałam i znalazłam wątek , który wyjaśnił mi to że mojemu psu psycha jednak nie padła.Dora ostatnio też miała taki atak mlaskania i przelykania.zjadala przy tym wszystko co jej dałam oraz wyraźnie prosiła o wyjście na dwór. Na dworze dopadła się do trawy, nie zwymiotowala.Pomyślałam sobie ze zachowuje się tak żeby wymusić gratisowy spacer no ale to jedzenie trawy mi w tym niepasowalo.Następnym razem sprobujemy :roll: ze śmietaną