Alergia pokarmowa?

Dzis Sabcia miala zdjete szwy, zajmowalao sie nia dwoch lekarzy, chirurg ktory ja operowal oraz specjalista od chorob skornych. Saba od poczatku sporo sie drapie, czesto ma nieladnie w uszach, lize lapy i podgryza pupe, moglo byc to na tle nerwowym, wynik atopowego zapalenia skory lub alergi zywieniowej. W ciagu tej wizyty dowiedzialam sie na ten temat wiecej niz przez ostatnie 4 lata walki z podobnymi objawami u Bonicha.
Ale wroce do spraw zwiazanych ze skretem, panna ma sie dobrze, wazy 40 kg (nie wiem ile wazyla przed operacja ale napewno przeszlo 45, 3 dni po zabiegu 42), wiec troche nam schudla. Lekarze zadowoleni, powoli mamy zwiekszac porcje jedzenia i zmniejszac czestotliwos posilkow (teraz dostaje 5 raz dziennie w sumie ok litra coraz bardziej gestej papki miesno ryzowej z odrobina marchewki), z lekow dostaje caly czas polprazol i ulgastran (leki oslonowe na zoladek) i nic poza tym. Na kontrole mamy sie pokazac jeszcze w tym roku ale po Swietach, wtedy tez zajmiemy sie alergia (poniewaz ewentualne leczenie nie sprzyja gojeniu). Jeszcze tylko glowie sie nad jakis ubrankiem na lysy brzuchol (niestety wszystkie gotowe i robione na zamowienie sa na plecki i pupe
), moze sprobuje przerobic jej gustowne wdzianko pooperacyjne
W zasadzie powinnam odetchnac, ale obawiam sie ze przez dluzszy czas, a moze zawsze bede denerwowac sie czy wszystko jest OK. Nie jest latwo kiedy w ciagu kilku miesiecy traci sie jednego psa (ktory nie mial tyle szczescie i nie udalo sie go uratowac) a za kilka miesiecy drugi wywija taki numer.
Ale wroce do spraw zwiazanych ze skretem, panna ma sie dobrze, wazy 40 kg (nie wiem ile wazyla przed operacja ale napewno przeszlo 45, 3 dni po zabiegu 42), wiec troche nam schudla. Lekarze zadowoleni, powoli mamy zwiekszac porcje jedzenia i zmniejszac czestotliwos posilkow (teraz dostaje 5 raz dziennie w sumie ok litra coraz bardziej gestej papki miesno ryzowej z odrobina marchewki), z lekow dostaje caly czas polprazol i ulgastran (leki oslonowe na zoladek) i nic poza tym. Na kontrole mamy sie pokazac jeszcze w tym roku ale po Swietach, wtedy tez zajmiemy sie alergia (poniewaz ewentualne leczenie nie sprzyja gojeniu). Jeszcze tylko glowie sie nad jakis ubrankiem na lysy brzuchol (niestety wszystkie gotowe i robione na zamowienie sa na plecki i pupe


W zasadzie powinnam odetchnac, ale obawiam sie ze przez dluzszy czas, a moze zawsze bede denerwowac sie czy wszystko jest OK. Nie jest latwo kiedy w ciagu kilku miesiecy traci sie jednego psa (ktory nie mial tyle szczescie i nie udalo sie go uratowac) a za kilka miesiecy drugi wywija taki numer.