Totalna załamka :-(

Moderator: Anirysova

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Busola » 2008-08-25, 16:05

Kciuki trzymamy, bardzo mocno, i za Bonkę, by szybko się "wylizała" z tego paskudztwa, i za Ciebie, byś nadziei nie tracił i miał siłę do walki o zdrowie suni.
Mizianka i przytulanki, dla Bonki oczywiście.
Pamiętaj że wszyscy jesteśmy z Wami :-)
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez anula » 2008-08-25, 17:43

My też, mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy. :mrgreen:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Asia K.L. » 2008-08-25, 19:30

My też cały czas kciuki trzymamy. Jak masz chęć to przyślij mi na e-maila zdjęcia i skany tego co mała dostaje (co i dawki), co miała już robione i jakie były diagnozy i propozycje różnych wetów; popytam wtedy u mnie i może uda mi się dostać na wydział weterynarii w Olsztynie, może coś doradzą.
Avatar użytkownika
Asia K.L.
 
Posty: 927
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-02, 12:17
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo
psy: Sabrina, Prima,Neri, Dafne, Bonnie, Brenda
Hodowla: Świat Czterech Łap

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez AT » 2008-08-25, 21:15

Brożkin może jednak zdecyduj się na wizytę w Gdańsku u prof. Kopczewskiego. Naprawdę szkoda psa po dziesiątkach wetów ciągać - a myślę podobnie jak Ania GD że profesor nie na darmo ma swój tytuł ;-) . Przemyśl propozycję Ani, jeśli miałbyś jakieś aktualne zdjęcie to myślę, że dało by się załatwić, żeby na początek ktoś podrzucił zdjęcie Bony do skonsultowania u Profesora.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Brożkin » 2008-08-25, 21:27

Słuchajcie. Dziś byłem u pani dr i pozwólcie, że tej wizyty nawet nie skomentuje. Szkoda czasu - naprawdę. Jutro o 9:20 jestem w klinice dr-a Wąsiatycza i zrobimy zdjęcia. Przynajmniej spróbujemy. Oczywiście tam ocena tych zdjęć na 200% będzie taka, że trzeba kroić. Bo tam inaczej się nie leczy psów. Potem jak już będę miał te foty, to zacznę konsultować z kim się da. I tak sobie myślę, że może nawet do Gdańska pojadę. Nic już nie mam do stracenia... Dobro Bony najważniejsze. Boję się też tego, że jak już pozwolę ją operować, to będę po tym zabiegu musiał firmę zamknąć, bo po przepuklinie tydzień dochodziła do siebie (trzeba ją było np. znosić po schodach), więc po takim zabiegu pewnie będzie ją trzeba nosić dwa miesiące, a ona w piątek ważyła 34kg. Od razu uspokajam - nie jest gruba. Jest po prostu duuuuuuża. Ma nawet talię, co moim zdaniem u Berna wygląda brzydko.
Obiecuję, że jak uda się nam zrobić jutro RTG, to napiszę co powiedziała pani doktor. I nie mam tu na myśli sposobu leczenia, tylko zmiany od ostatniego razu czyli 23-go lipca.
Zatem do jutra!
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Dafne » 2008-08-25, 22:12

Mój Klusek utykał na przednią łapę prawie przez rok. Zdjęcia nic nie wykazywały. Kolejne blokady
działy krótko aż wreszcie ostatnia zadziała. Do dnia dzisiejszego ta łapa jest w obwodzie odrobinę
cieńsza ale Klusek nie utyka. Życzę Wam powodzenia i dużo wytrwałości.
Avatar użytkownika
Dafne
 
Posty: 298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-25, 14:55
Lokalizacja: Stargard

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez MRUCZanka » 2008-08-25, 22:38

Trzymamy kciuki!!!
Avatar użytkownika
MRUCZanka
 
Posty: 1298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-20, 10:17
Lokalizacja: Knurów koło Gliwic, Śląsk
psy: Benio [*]

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Hekate » 2008-08-25, 22:45

Kciuki mocno zaciśnięte, pozytywne fluidy wysyłane, będzie dobrze ;-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Pati94 » 2008-08-25, 22:56

Kciuki trzymamy jeszcze mocniej i łapki 4 też :!: Będzie dobrze bo przecież musi być ;-)
Avatar użytkownika
Pati94
 
Posty: 518
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-19, 12:21
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Egan

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Cefreud » 2008-08-26, 06:36

trzymamy!
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Anirysova » 2008-08-26, 07:23

Nadal trzymamy kciuki!
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Tess » 2008-08-26, 07:51

Trzymamy! Jeżeli będziesz się wybierał do "naszego" profesora Kopczewskiego - daj znać, pomożemy logistycznie i transportowo jakby co.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez beatka » 2008-08-26, 08:51

Głowa i uszy do góry! Wszyscy trzymamy kciuki, będzie lepiej :-D Musi być :!: Mocna wiara w lepsze jutro to połowa sukcesu :!:
Avatar użytkownika
beatka
 
Posty: 697
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-05, 17:14
Lokalizacja: Andrychów
psy: AFRA

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez agusia » 2008-08-26, 08:59

Kciuki mocno zaciśnięte :-D Moje, psie, rybie... Będzie dobrze :!:
Avatar użytkownika
agusia
 
Posty: 797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-03, 21:08
Lokalizacja: Milanówek
psy: Omena Szumiąca Knieja

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Ania Gd » 2008-08-26, 12:43

Brożkin napisał(a):Jutro o 9:20 jestem w klinice dr-a Wąsiatycza i zrobimy zdjęcia. Przynajmniej spróbujemy. ... Dobro Bony najważniejsze.

Na miłość Boską !!!!! Człowieku !!!!!
Po jaką cholerę chcesz ja znowu niepotrzebnie usypiać ?
Przecież jej serduszko w końcu tego nie wytrzyma.
Już naprawdę brak mi słów.
Piszesz że dobro Bony najważniejsze a sam jej robisz największą krzywdę !!!
Dosyć tego !!!!
Ale widzę że się spóźniłam !!!!
Już to zrobiłeś !!!!
Po co ??????
Ależ uparty z Ciebie chłop. Jak ....... osioł !!!!
eeeeee. muszę jakieś relanium łyknąć bo mnie wkurzasz ........
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez agusia » 2008-08-26, 14:43

Aniu, a może Brożkin robi zdjęcia RTG bez usypiania Bony :?:
Avatar użytkownika
agusia
 
Posty: 797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-03, 21:08
Lokalizacja: Milanówek
psy: Omena Szumiąca Knieja

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Brożkin » 2008-08-26, 15:40

Ania Gd napisał(a):Po jaką cholerę chcesz ja znowu niepotrzebnie usypiać ?

Po jaką cholerę na mnie krzyczysz? Bona ma robione RTG bez żadnego znieczulenia, usypiania i nie wiem czego jeszcze. Jedyne co jej może szkodzić na serce, to stres jaki przeżywa leżąc na stole. Poza tym jest bardzo grzeczna i jeśli tylko ja ją trzymam, to daje się układać jak tylko sobie tego zażyczymy...

A teraz o konkretach.
Jest lepiej!!! Tzn. zdjęcia są lepsze i nawet pani dr powiedziała, że nie spodziewała się, że pójdzie to w tę (dobrą) stronę. Niestety cały czas prawa przednia łapa jest bardzo tkliwa i bolesna. Wciąż Bona utyka i wciąż łapa się trzęsie i dlatego pani doktor powiedziała, że wcale tak do końca spod noża nie uciekła. Oczywiście w opinii pani doktor tak jest :). Prześwietliliśmy biodra, które poprzednio były podobno tragiczne oraz łokcie. Biodra są już prawie bardzo ładne i nawet w badaniu wygląda to fajnie. Łokcie nadal złe, ale jest poprawa! Co prawda coś tam jeszcze niepokoi panią dr, ale jak już ona sama powiedziała, że na razie jej kroić nie będzie, bo Bona sama świetnie sobie radzi, to musi być dobrze. Szkoda tylko, że wciąż kuleje :(
Dziękujemy za trzymanie kciuków i pozytywne fluidy w naszą stronę. Za miesiąc jeszcze raz mamy przyjść na foty (bez znieczuleń, narkozy itp.) i zobaczymy jak będzie. Podobno wtedy podejmiemy ostateczną decyzję. Ja już wiem, że nie pozwolę jej tak od razu na stół położyć. Skonsultuję to najpierw z wszystkimi wetami jakimi będzie można i z jakimi mi poradzicie. Może być Warszawa, Gdańsk czy Wrocław. Na razie mamy miesiąc na dalsze leczenie tabletami (trzecia seria Rimadylu) i oczywiście kontrola ruchu, wapno itd.

P.S.
Czy RTG da się skanować, kserować? Jak wrzucić obraz zdjęcia RTG na komputer. Z chęcią wysłałbym Wam stare i nowe foty, żeby pokazać różnicę. Bo słowami raczej tego nie opisze. A może i łatwiej byłoby w takiej formie wysłać zdjęcia na konsultacje do innego miasta? Jak ktoś wie czy da się to zrobić i w jaki sposób, to będę wdzięczny. :)

Pozdrawiamy! Adam i Bona
Obrazek
Ostatnio edytowano 2008-08-26, 15:45 przez Brożkin, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-08-26, 15:43

Wrzucasz na skaner i skanujesz.. Chyba

Ile ona miała już prześwietleń :?: Promienie rentgenowskie są niebezpieczne :-/ Bardzo niebezpieczne...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Przemo » 2008-08-26, 15:44

mozesz spokojnie zeskanowac i wkleic na foerum tak jak zwykle zdjecie
Juz tak probowalem.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Re: Totalna załamka :-(

Postprzez Brożkin » 2008-08-26, 15:48

Skaner mam, więc spróbuję. Jak się uda to wrzucę skany. W sumie to były drugie zdjęcia RTG i jeszcze przynajmniej jedne przed Nią. Wiem, że to szkodliwe, ale nie dajmy się zwariować. Jakoś trzeba te stawy "obejrzeć". Myślę, że w tym przypadku działa zasada mniejszego zła.
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości