Strona 8 z 10

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2013-01-11, 23:01
przez Solonek
super wiadomości! :)

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2013-01-14, 11:07
przez Farah
Ciesze się ogromnie, że Tomek tak dzielnie się trzyma. U nas za to masakra się zaczęła i nie wiem czy to normalne czy coś jest nie tak. Od połowy soboty Suki nie dostaje już leków przeciwbólowych i zaczęło się ciągłe skaknie na 3 lapach i podnoszenie tej chorej do góry. na 4 kuśtyka tylko w domu i to z wielkim trudnem ;( nie wiem czy to normalny etap po odstawieniu przeciwbólowych czy coś sobie nadwyrężyła, czy coś pękło?:( opuchlizny nie ma, rana się ładnie goi, no ale noga wyraźniej bardziej boli i nawet po nocy, po malym rozchodzeniu nie jest lepiej...oczywiście dr dopiero co wyjechał na urlop:( i tak zadzwonie do kliniki, może inny lekarz będzie w stanie powiedzieć czy to coś złego i co mamy robić...

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2013-01-14, 12:23
przez Zuzanda
Przykro ,nie wiem czy to normalne .
Nie wiem gdzie mieszkacie ale żeby cokolwiek powiedzieć musisz zrobić prześwietlenie rtg - tam wyjdzie czy to jest sprawa komplikacji dotyczących samej operacji czy to inna historia .
Tomek w 6 dobie chodzi tak jak po 2,5 miesiąca po pierwszej operacji . <hura>
Jest super dobrze się czuje ale zobaczymy bo dzisiaj jest pierwszy dzień bez leku przeciwbólowego .Może odczuwać gojąca się ranę ma na niej założone 17 szwów <bezradny> .
Śpi w kołnierzu ,w dzień ze mną jest to uwolniony jest od tego urządzenia. Humor ,apetyt, energia dopisują <juhu>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2013-01-14, 16:39
przez Aga-2
Super wieści :!: Tak trzymaj, Tomek :]

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2013-01-15, 01:12
przez Roma
Zuza-takich wiadomości jak najwięcej,wyczohraj chłopaka od całej leśnej zgrai <pies>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-04-16, 08:42
przez asiat
witam wszystkich po dlugim okresie nieaktywnosci na forum. Pisze do Was bo mamy wielki problem z Sojerem (Entlebucher, Porażynianka). Otóż, u Sojera (5 lat) pojawiła się kulawizna tylnej prawej lapki. Po wizycie u lekarza weterynarii (dr Wąsiatycz, Poznań) okazało się ze Sojer ma zupelnie zerwane więzadło krzyżowe przednie kolana. Zmiany radiologiczne to obrzek torebki stawowej, płyn w jamie stawu, ostoeofity na dolnym i gornym biedunie rzepki. W lewym kolanie pogrubiona torebka stawowa i mala ilosc plynu zapalnego. Zerwanie wiezadel spowodowane wada genetyczna kolan - kat odchylenia powierzchni stawowej kosci piszczelowej prawej az 40 stopni! Przy normie 24-26 stopni.

Drodzy uzytkownicy form pomozcie. Co mamy zrobic? Sojera tzreba odchodzic to po pierwsze, wiec dzis zajmiemy sie dieta ale operacja w jego przypadku nie daje zadnych szans na powrot do pelnej sprawnosci przez wage genetyczna kolan. Kat zgiecia jest tak duzy ze wszepienie nowego implantu moze okazac sie na nic, poniewaz najprawdopodobniej nastapi jego zerwanie. Jestesmy zalamani.,. Koszty operacji w jego przypadku jednej nogi to ok 3500-4000 tys.

Bardzo prosze o opinie, porady i kontakt osob ktorych pieski sa rowniez z hodowli porazynianka.


asia

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-12, 14:59
przez SwissW
Niestety i nas spotkało to nieszczęście. Mój Bobiś zerwał sobie więzadło w prawym kolanie. W piątek mamy konsultacje u dr. Zdeba, rentgen i ustalenie terminu i metody zabiegu. Boje się tej operacji bo Bobi nie jest juz najmłodszy (12 lat). Wiadomo ze u starszego psa powrót do zdrowia bedzie dluzszy i trudniejszy.
Czy robił ktos zabieg rekonstrukcji wiezadla u starszego psa?
Jesli chodzi o lekarza to nie mam obaw bo z tego co mi wiadomo robil takich zabiegow juz nie jeden i to z powodzeniem.
Prosimy o kciuki dla mojego Dziadziulka <prosi>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-12, 23:06
przez Anuta
Trzymamy kciuki. Moja Astra zerwała więzadło w kolanie w wieku 9 lat. Zapadła decyzja o leczeniu zachowawczym. Po miesiącu juz chodziła, ale zastosowane sterydy i NŚPZ spowodowały niewydolność nerek i śmierć po 9 mies. :sciana:
Życzymy Wam sukcesu w leczenie.

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-13, 12:19
przez SwissW
Przykro mi z powodu Astry. Bobi od 1,5 tygodnia jest na lekach przeciwzapalnych, dodatkowo preparat z glukozaminą.
Szczegółów dowiemy się w piątek i wtedy napiszę coś więcej.
Dziękuje za kciuki, przydadzą się :-)

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-13, 15:40
przez Zuzanda
U nas po ponad dwóch latach normalnego funkcjonowania dopadła Tomka bardzo bolesna kulawizna.
Po wizycie u ortopedy i stwierdzeniu rozległego stanu zapalnego w kolanie (niestety kolano po 2 operacjach jest przebudowane i ma zrosty) zdecydowałam się na podanie osocza bogatopłytkowego .
Tomek jest po zabiegu no i czekamy na efekty ,na razie mocno utyka (4 doba) ale licze, że będzie dobrze. <stres>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-13, 19:56
przez SwissW
Trzymam kciuki za zdrówko Tomka, niech wszystko będz ie dobrze <tak>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-13, 22:01
przez Renata.P
U nas Cherry miała operację w wieku 8 lat,wszystko przebiegło bez problemów,po 3 miesiącach biegała

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-15, 19:00
przez SwissW
Jesteśmy po rtg i badaniach krwi. W środe ma mieć robione echo serca. Bobiś bedzie operowany 27 maja ok10tej.
Jeszcze nie wiem jaką metodą.Orientacyjny koszt to ok 1200-1400 zł

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-05-31, 15:14
przez SwissW
Mój psijaciel jest już po operacji , odbyla się ona metoda Liga Fiba. Miał robiona także artrotomie stawu kolanowego
Generalnie czuje się dobrze, choć wiadomo ze czuje duzy dyskomfort. Czasem trzeba go wręcz hamować na dworze, żeby nie zrobil sobie krzywdy. Dobrze, ze nie probuje wskakiwać na lozko. Jest taki "rozumny" <tak>

Jeśli mogę, miałabym kilka pytan do osob doświadczonych w temacie- czy należy podawac mu jakies suplementy na stawy, jeśli tak to jakie? Jak tylko uda nam się kupic ugotujemy mu galaretke z kurzych lapek. I czy dobrym pomysłem jest stosowanie okladow? Tylko nie wiem, czy zimnych czy cieplych.

P.S. Przepraszam za brak polskich znaków, cos mi się dzieje z lapkiem.

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-10-20, 12:23
przez Joasia
Witam,

Długo nas nie było na forum ( życiowe zawirowanie ). Za pewne wszyscy znają powiedzenie " jak trwoga do do Boga" dlatego dzisiaj z podkulonym ogonem proszę o pomoc. Czytałam już tyle informacji, że głowa i oczy od płaczu pękają... proszę aby osoby, które przeżywały podobne problemy podzieliły się doświadczeniem.

Mania Berneńczyk 3 lata, niesamowity żarłok i zrywny piesiul, nie lubi za długo biegać, bardziej długie spacery i szybkie krótkie sprinty
W piątek 2.10.2015 zauważyłam, że zaczęła kuleć na lewą tylnią łapkę - kulawizna była lekka i sporadyczna głównie po przebudzeniu i odpoczynku. W sobotę nie było kulawizny - pomyślałam, że może coś jej przeskoczyło i wróciło do normy, miałyśmy długi spacer ponad godzinę, aktywna jak zawsze. W niedzielę rano nawrót tylko, że mocniejszy. Pojechałyśmy do Szpitala 24, Pani doktor stwierdziła, że widać uciekanie kończyny i lekki obrzęk, skierowała do ortopedy. W poniedziałek spotkanie z ortopedą ( niestety nie było naszego stałego lekarza) z tej samej kliniki ortopeda zrobił prześwietlenie i pow. że zerwania nie ma, że ewentualnie naderwanie, podał zastrzyk " blokada sterydowa" i tabletki przeciw zapalne i bólowe. Jeszcze tego samego dnia była widoczna znacząca poprawa. Tydzień ograniczony ruch. Po tygodniu pierwszy spacer 10 min, wszystko ok. przez cały tydzień również ograniczony ruch, w piątek 16.10 ( czyli dwa tygodnie) pełna ekscytacji ( długo się nie widziałyśmy ) wybiegła z domu po schodach i usłyszałam wielki pisk ( nie widziałam co zrobiła bo była poza zasięgiem wzroku) zaczęła kuleć tak bardzo, że na tą łapę nie naciska wcale - chodzi o 3 łapach. W sobotę do weterynarza, znowu nie było naszego, Pani doktor zastrzyk przeciwbólowy. Wczoraj poniedziałek wizyta u naszego ortopedy, test szufladowy i odp. zerwane wiązadło ...
jestem załamana, nasz ortopeda polecił lekarza Janusza Bieżyńskiego z Wrocławia. Operował też jego labradora. W internecie jest tyle informacji, że głowa pęka, tyle metod...
Bardzo się boję, bo Mania do chudzielców nie należy, mimo karmy Light, 3 godzin spaceru na dzień, zabaw i max 2 żwaczów dziennie i teraz ograniczonego ruchu ma 44 kg, czytałam że nadwaga w wielu przypadkach jest dużym utrudnieniem, do tego ta podana blokada sterydowa na jakiś tydzień ogranicza decyzję o operacji... teraz chodzimy na terapie laserową dostaje tabletki przeciwbólowe i wspomaganie ( ART-Trovet ale to zawsze dostawała). Mam nadzieję, że dzisiaj dowiemy się o terminie operacji.

Czy ktoś zna/ był u doktora Bieżyńskiego ? co do metody to zapewne nie ma co dyskutować, bo dopiero na stole się okaże, ale może wiecie na którą na 100% się nie zgodzić ??
Maniulka jest całym moim światem, jest naszą rodziną dlatego stanę na rzęsach by jej pomóc ( po części wiem że to moja wina, bo powinnam dopilnować i ta niemoc teraz boli najbardziej) Mania nie wydaje się żeby bardzo cierpiała, bo ma apetyt jak zawsze, wystarczy ze lodówka się otworzy to leci jak dzik na trzech łapach, kita lata i na spacer też ciągnie ( a tylko za potrzebą na ogród idziemy)
Chętnie przeczytam wszelkie wskazówki i sugestie

Asia

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-10-20, 18:20
przez Alicja i Spartki
Asiu spokojnie żadna Twoja wina ,przestań,niektóre tak mają.Są spokojnie jak Sara czy Ola czy Gabi, a są typy jak Pola czy Kuleczka że tylko czekam kiedy coś wyniknie tak szaleją.W każdym razie możesz na nas liczyc.Wycałuj Manie od nas. :love: <buzki>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-10-20, 19:04
przez Drixon
polecam metodę leczenia Komórkami Macierzystymi u dr Kemilewa :->

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-10-21, 15:30
przez MB
Są różne metody rekonstrukcji więzadła krzyżowego - zewnątrz- lub wewnątrztorebkowe, ale te nie są zalecane u psów o wadze jaką mają berneńczyki.Dla nich, obecnie zalecane są techniki osteotomii, np. TPLO, czy TTA - tej jest kilka odmian, np Rapid, Porus http://roch-vet.pl/zerwanie-wiezadla-kr ... rzedniego/
Jeśli więzadło jest zerwane, a tak jest u Twojego psa, bo lekarz potwierdził to pozytywnym testem szufladowym, to należy kolano ustabilizować, żeby zapobiec dalszym uszkodzeniom, tzn. uszkodzeniu łąkotki, czy zwichnięciu rzepki. Ustabilizować niestety u psów można tylko operacyjnie.
Komórki macierzyste nie działają na uszkodzenia mechaniczne (w każdym razie nie ma na to żadnych badań klinicznych), co znaczy że zerwane więzadło nie zrośnie się po ich podaniu. Komórki macierzyste, osocze bogatopłytkowe, czy terapię IRAP stosuje się po zabiegi operacyjnym ,aby wspomóc gojenie, regenerację tkanek, zmniejszyć stan zapalny i ból w stawie.

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-10-23, 07:19
przez mamagu
W Grudziądzu dr Jacek Mederski wykonuje stabilizację stawu kolanowego przy zerwanym więzadle różnymi technikami. Może warto się skonsultować.
http://www.klinika-wet.pl/

Życzymy Mani szybkiego powrotu do pełnej sprawności <pies>

Re: Zerwanie więzadła krzyżowego - przyczyna ,leczenie ,kosz

PostNapisane: 2015-10-23, 19:36
przez Renata.P
Cherry jak zerwała więzadło miała 8 lat i ważyła 52 kg,więc miał poważną nadwagę.Operację robiłam u dr.Nowaka W Czechach metodą TTA.Nie było żadnych komplikacji,tak jak dr.Nowak powiedział po niecałych 3 miesiącach Cherry biegałą normalnie.Ja na pewno znowu bym pojechała do dr.Nowaka.Ja też jestem z okolic Poznania i z każdym problemem ortopedycznym i nie tylko jadę do Nowaka,nigdy się nie zawiodłam.W marcu tego roku Castro miał operacje u Nowaka-miał porozrywane ścięgno w stawie barkowym i też tak jak Nowak powiedział po 6 miesiącach biega normalnie