Strona 2 z 5

PostNapisane: 2008-04-10, 21:12
przez Poker
Kciuki zaciśnięte bardzo mocno!
Nie róbcie niczego pochopnie, pamiętaj wet też człowiek, może się pomylić, skonsultujcie z wieloma. Psina jest młoda, będzie dobrze.

PostNapisane: 2008-04-10, 21:31
przez AT
trzymamy mocno kciuki za zdrowie Madoxa.

PostNapisane: 2008-04-10, 21:41
przez Natalia i Galwin
Co do bioder i mięśni to mogę Ci coś niecoś poradzić...
Dużo z nim chodź, na smyczy - spokojnie, dostosuj się do niego. Chodź z nim po różnym podłożu - nie tylko po prostym, chodź pod górkę i z górki, po miękkim i po twardym... Nie pozwalaj skakać, ale pozwalaj się wspinać i schodzić... Musisz dać mu szanse na wyrobienie mięśni, a chodzeniem po płaskim tego nie osiągniesz.
3mam kciuki i powodzenia :!:
Będzie dobrze :-D

PostNapisane: 2008-04-10, 22:20
przez saganka
anula napisał(a):
saganka napisał(a): Nie podawajcie zadnych srodkow z wapniem, najlepiej karma, ale taka w miare uboga, bo jedna z teorii glosi, z eprzyczyna moze byc zbyt bogata dieta.


Kasia możesz to rozwinąć? Tzn. jeśli podaję rocznemu psu kostkę twarogu i duży jogurt w tygodniu to nie za dużo?


Te zaburzenia spowodowane sa zbyt szybkim zamykaniem sie chrzastek wzrostowych. Sprzyja temu zbyt wiele skaldnikow mineralnych w diecie, zwlaszcza wapnia. Zauwazono generalnie, ze choroby tego typu wystepuja coraz czesciej, zwlaszcza wsrod spolecznosci bogatszych. I to wsrod ludzi, bydla, psow. Jestesmy bogatsi, lepiej, bogaciej jemy. I robimy soebie paradokslanie tym krzywde ;-) Jak mialam problemy z Brunem, wlasnie wzrostowe, jeden z wetow powiedzial mi, ze czytal badania, w ktorych podawano, ze tego typu problemy maja zadziej psy zywione gorszymi karmami!! Te chudsze.
Ja wiem, ze dokarmianie, dosmaczanie naszych psiakow to wyraz naszej milosci, ze chcemy im nieba przychylic, ale ... Czasem powinnismy im paradoksalnie pewnych rzeczy skapic. Nie przekarmiac, nie dosmaczac az tak bardzo, no i robic badania krwi, sprawdzajac jaki jest poziom wapnia i fosforu :-)
Anula, Twoje watpliwosci rozwieje walsnie to badanie - dzieki niemu sie dowiesz, czy dobrze karmisz swojego psa.

PostNapisane: 2008-04-10, 22:25
przez saganka
Aaaa i jeszcze jedno - karmy dla szczeniat ras duzych i olbrzymich sa ubozsze wlasnie w te skladniki, sa zbilansowane pod takie rasy. Ale wtedy trzeba uwazac z dodoatkami :-) Choc mysle, ze gorsze od twarozku i jogurtu sa preparaty wapniowe podawane dodatkowo

PostNapisane: 2008-04-11, 08:36
przez Anna Rozalska
To dobrze, że byliście u Czerwieckiego. To dobry wet. Chodze do niego już 13 rok i nigdy sie nie zawiodłam. Co do HMB to kupisz w sklepie z odzywkami dla sportowców. Dosyć droga odżywka ale barzo dobra na budowe masy mięśniowej. L-karnityna dobra na stawy.
Jesli jedziecie jeszcze do Janickiego to juz w ogóle super. Trzymajcie sie tych dwóch lekarzy i ich zaleceń a wszystko będzie dobrze. Oczywiście pływanie jest najlepsze na tego rodzaju schorzenia. U nas Polsce jeszcze nie ma rehabilitacji na tak wysokim poziomie. W Łomnej pod Warszawą wet sam skonstruował wannę do pływania w ramach rehabilitacji psów ale narazie tylko dla małych ras. Dr. Wołoszczow przyjmuje na Powstańców Śląskich.
On rehabilituje psy i zaleca kąpiele.

PostNapisane: 2008-04-11, 08:44
przez Cefreud
w Katowicach jest centrum rehabilitacji(adres podałam w wątku polecanych wetów), mają tam basen i inne potrzebne dla takich psiaków sprzęty.
Odżywki dla sportowców mają pewien skutek uboczny, ale da się to przeżyć(psy strasznie puszczają bąki)

PostNapisane: 2008-04-11, 09:24
przez saganka
Jest przeciez HMB specjalnie dla psow http://www.krakvet.pl/advanced_search_r ... 29&x=0&y=0

PostNapisane: 2008-04-11, 13:05
przez Alicja i Spartki
My też trzymamy kciuki za Madoxa iz całego serca życzymy zdrówka.

PostNapisane: 2008-04-11, 21:13
przez Wydra
Czytając co się przytrafiło Madoxowi jestem przestraszona.Dino na przednich łapach ma zgrubienia na stawach,ale nie kuleje i nie widać aby coś go bolało.
Kasiu już nie wiem czy podawać odżywki czy też nie.Dino je karmę Boscha 3x i 1x gotowane na łapkach kurzych,serca wołowe i wątroba wołowa ,na przemian.Do suchego dokładam twarożek 2x w tyg banany 3xtydz i jabłka 4xtydz Do gotowanego dodaję 1/3 dawki DOLFOS [fosforan wapnia]oraz megawit 1 tabletkę czy przypadkiem nie przesadziłam?? i zamiast pomóc mogę zaszkodzić?Dino 1go kwietnia skończył 4 m-ce

PostNapisane: 2008-04-11, 21:18
przez Tess
Roma, mój wet stanowczo twierdzi, że jeżeli podajemy dobrą karmę i pies jest zdrowy, nie nalezy podawać dodatkowo witamin, ani minerałów. Jedynym wyjatkiem są preparaty z glukozamina dla szczeniat ras dużych. Karmy zawieraja już odpowiednia ilość witamin. A jakie to są zgrubienia - w którym miejscu i jak wygladają?

PostNapisane: 2008-04-11, 21:19
przez saganka
Uwazam tak jak Tess. Jak sie martwisz, zrob badania krwii, wyjdzie Ci, czy dobrze karmisz miska.

PostNapisane: 2008-04-11, 22:07
przez Wydra
Tess wiadomość na pw

PostNapisane: 2008-04-11, 22:09
przez Natalia i Galwin
Jak dla mnie Pani przesadziła ;-)
Ja jestem zdania że jeżeli wyniki badań krwi są ok to nie należy nic podawać (chodzi o stosunek wapń/fosfor przede wszystkim). Jedyne co pies powinien dostawać to dawkę chondronityny, glukozaminy czyli właśnie coś w stylu atroflexu. Jeżeli wyniki badan krwi będą kiepskie, wet powie co zrobić ;-)

PostNapisane: 2008-04-11, 22:30
przez Wydra
Natalia i Galwin napisał(a):Jak dla mnie Pani przesadziła

badań krwi nie robiłam bo uważałam że wszystko jest w porządkku.Pies jest bardzo aktywny,wesoły ma bardzo dużo ruchu i wcale się nie męczy.dopiero po przeczytaniu o Madoxie pomyślałam ,że chyba przesadzam.Od dzisiaj nie będę podawać żadnych witamin :-(

PostNapisane: 2008-04-11, 22:42
przez AT
Roma tak jak piszą Dziewczyny jeśli pies je dobrą karmę to na ogół ona wystarcza. My robiliśmy badania wapń/fosfor jak Mufoląg miał około 6 miesięcy bo nam zaczęła lizać ściany ale wyniki były ok. potem robiliśmy jak pies skończył rok bo miała pękniętą kość - wynik też był ok a teraz zrobiliśmy badania kontrolnie (Mufka ma 20 miesięcy) i wyszło, że ma minimalnie za mało wapnia - dodam, że psiak nie ma żadnych objawów. U psa na ,,oko" trudno cokolwiek stwierdzić - często choroby są zauważalne dopiero w zaawansowanym stadium. Psy mają inny próg bólu a ponadto atawistycznie zakodowane żeby nie pokazywać po sobie ,,słabości" dlatego jeśli ma się jakiekolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia psa trzeba zrobić badania (komplet który w zupełności wystarcza krew i mocz kosztuje w Bydgoszczy 80 zł)
a jak pieskowi nic nie dolega to lepiej nie ,,przedobrzyć" z minerałami ;-)

PostNapisane: 2008-04-11, 23:42
przez Wydra
Dziękuję za informacje wybiorę się z Dinem na badania jak skończy 6 miesięcy

PostNapisane: 2008-04-12, 08:29
przez madox
My dzisiaj o 13 dzwonimy do dr Czerwieckiego po wyniki krwi. Zobaczymy i napiszemy co nam powiedział

PostNapisane: 2008-04-12, 13:10
przez lidia i forest
To czekamy na wyniki,napisz jak najszybciej co się dowiedzieliście

PostNapisane: 2008-04-13, 12:59
przez madox
Wyniki: za duży stosunek fosforu do wapnia. Nie jest to wielka odchyłka, ale trzeba tego dopilnować.
Dzisiaj nasz pies kończy 7 miesięcy i już się zaczyna psuć :lol: Trzeba było wykupić dłuższą gwarancje