Dysplazja

[binka]

Świetnie, że Galwin staje na tej chorej łapie. Trzeba teraz pracować nad rozwojem mięśni i wszystko będzie dobrze. Nie wiem czy są jakieś preparaty na rozwój mięśni, bo Inka takich nie potrzebowała. Ona po operacji dostawała glukozaminę i karmę Royal Canin Mobility Larger Dogs. Nie wiem na ile pomogły jej te suplementy diety, ale na jej korzyść przemawiał też młody wiek i ogólnie dobra kondycja fizyczna . Ale trzymamy kciuki za Galwina. Na pewno wszystko dobrze się ułoży.

[Zuzanda]

Ja podawałam HMB

[Aga-2]

Dzięki za filmik. To naprawdę budujące. Strasznie się cieszę, że Galwin jest w tak fajnej kondycji po operacji. Rewelacja. A rehabilitant nie wspominał o gimnastyce biernej? Jak Galwin znosi masaż? Przecież go to chyba musi jeszcze boleć...
Strasznie dzielny chłopak Jestem pełna podziwu dla Was Super

[Natalia i Galwin]

A rehabilitant nie wspominał o gimnastyce biernej? Jak Galwin znosi masaż? Przecież go to chyba musi jeszcze boleć...

Jak najbardziej wspomnial o rehabilitacji biernej, a nawet ja Pawla nauczyl. Masujemy Galwina od palcow w gore i po rozgrzaniu kolejnych miesni zajmujemy sie stawami, nie wiem jak to napisac co my dokladniej robimy - generalnie to rozciagamy stawy. Najbardziej zaskakuje mnie to, ze Galwin kreci sie nie podczas ruszania biodrem a kolanem. Pawel dzisiaj dopyta czemu tak jest. Przy biodrze czujemy, ze Galwin zaczyna sie spinac, ale nie kreci sie, nie probuje wstac ani nic takiego. Jest to dosc zaskakujace. A po za tym to jest bardzo grzeczny podczas calego 30 min procesu, chyba nawet sprawia mu to ulge. A juz teraz czuc na kosciach pojawiajace sie miesnie, juz ta noga nie jest tak zapdnieta. A to dopiero 4 dzien po operacji teraz najwiekszym problelem jest to, ze Galwin wiecej skacze niz chodzi, ale mysle ze potrzebuje po prostu czasu. Oczywiscie wrocil do spania na lozkach

Zuza - dzieki. Sprawdze sobie co to za wynalazek.

Co do golej dooopki - chyba poprosimy Babcie Wandzie o spodenki

Solonek - gwodz w kolanie to co Sonia miala robione

Dziekuje wszystkim za wsparcie

[Anna Rozalska]

Ja też podawałam mojej rottce HMB na rozwój mięśni. Kupowałam ten preparat w sklepie z odżywkami dla sportowców. U nas trochę pomógł.

[Solonek]

Sonia miała złamaną poważnie kość udową. Przeprowadzono zabieg stabilizacji tej kości za pomocą 2 gwoździ i drutu. Jakieś 3-4 tyg po operacji jeden z gwoździ zaczął się wysuwać i zablokował kolano. Ponoć jest to bardzo często spotykane. Usunęli wtedy ten gwóźdź i na drugi dzień postawiła pierwsze kroki.
Samo złamanie wyglądało tak:

Obrazek został zmniejszony.
a tak przed usunięciem gwoździa:

Obrazek został zmniejszony.

zabiegi są oczywiście różne, jednak ja się wcześniej odnosiłam do zaniku mięśni oraz radości z pierwszych kroków

[Asia Morrisowa]

Dla dzielnego Galwina żeby szybko zapomniał o wszystkich dolegliwościach, bo starczy już tych nieszczęść! My też podawaliśmy HMB Borysowi, który miał mocną dysplazję i widać było działanie ale równocześnie prowadziliśmy też rehabilitację i mieliśmy dopasowaną ilość ruchu. Proponowałabym skonsultować z wetem kiedy ewentualnie wprowadzić, żeby maksymalnie podziałało. Natalio, jesteś bardzo dzielna, tyle Cię ostatnio dotknęło

[Natalia i Galwin]

Biedna Sonia... To musialo bolec ja niesamowicie

No ostatni okres nas nie rozpieszcza... Trudno nam sie cieszyc teraz z Galwina postepow, ale nie zmienia to faktu ze sa one ogromne, juz noga nie jest zapadnieta. Kosci sa obrosniete miesniami a on sam juz prawie zawsze stawia ta lapke na ziemi.
Nasza Pani weterynarz chce od przyszlego tygodnia wprowadzic Galwinowi odzywke na miesnie. Zbaczymy jak ona podziala.

Dziekuje Wam

[Ewa]

Natalia super wieści!!! Dużo zdrówka dla Galwinka,zuch chłopak!!!

[inta2]

Może była już o tym mowa, ale nie zdążę przeczytać teraz całego wątku.
Czy robiliście/polecacie prześwietlenie stawów przed ukończeniem wzrostu? Pytam, bo weterynarz zaproponował nam to, kiedy pies skończy 6 miesięcy. Oczywiście pod narkozą.

[Barbel]

Może była już o tym mowa, ale nie zdążę przeczytać teraz całego wątku.
Czy robiliście/polecacie prześwietlenie stawów przed ukończeniem wzrostu? Pytam, bo weterynarz zaproponował nam to, kiedy pies skończy 6 miesięcy. Oczywiście pod narkozą.

Inta - pierwszy post viewtopic.php?f=91&t=130

[Aga-2]

Najbardziej zaskakuje mnie to, ze Galwin kreci sie nie podczas ruszania biodrem a kolanem. Pawel dzisiaj dopyta czemu tak jest.

Wiesz, dysplazja biodrowa nie pozostaje bez wpływu na inne stawy. Galwin może mieć zmiany w stawie kolanowym. Przy okazji warto prześwietlić kolano i sprawdzić co tam się dzieje, żeby wiedzieć jak postępować i żeby mu przypadkiem krzywdy nie zrobić.

[Aga-2]

U naszego Bena niestety coraz częściej pojawiają się dolegliwości związane z dysplazją łokciową. I tak długo się chłopak trzymał, ale ostatnio już było tak źle, że odmawiał jedzenia, nie chciał wstawać... Na szczęście jeszcze działają środki przeciwbólowe i pewnie trzeba będzie niedługo się zdecydować na wprowadzenie ich na stałe.
Stawów łokciowych, w odróżnieniu od biodrowych nie da się odciąć Pod tym względem bardzo zazdroszczę Galwinowi takiej możliwości.

[Natalia i Galwin]

Galwin może mieć zmiany w stawie kolanowym. Przy okazji warto prześwietlić kolano i sprawdzić co tam się dzieje, żeby wiedzieć jak postępować i żeby mu przypadkiem krzywdy nie zrobić.

Gdy tylko mogliśmy to przświetliliśmy wszystkie stawy, no i stawy kolanowe jak i skokowe są w zaskakująco dobrym stanie. Oczywiście są zmienione, ale właściwie trudno powiedzieć czy to efekt dysplastycznych bioder czy wieku.

U naszego Bena niestety coraz częściej pojawiają się dolegliwości związane z dysplazją łokciową. I tak długo się chłopak trzymał, ale ostatnio już było tak źle, że odmawiał jedzenia, nie chciał wstawać... Na szczęście jeszcze działają środki przeciwbólowe i pewnie trzeba będzie niedługo się zdecydować na wprowadzenie ich na stałe.

Nic inngo się nie da zrobić Kwas hialuronowy czy coś Jakie leki przeciwbólowe dostaje Borys dostawał przez jakiś czas zastrzyki (raz w miesiącu). Dawały super efekty, dużo lepsze niż np Caprodyl no i nie obciążały tak wątroby. Muszę sprawdzić jak się on nazywały.

[Aga-2]

Gdy tylko mogliśmy to przświetliliśmy wszystkie stawy, no i stawy kolanowe jak i skokowe są w zaskakująco dobrym stanie. Oczywiście są zmienione, ale właściwie trudno powiedzieć czy to efekt dysplastycznych bioder czy wieku.

No, to już dobrze. Być może, że mu to kolano nie będzie aż tak dolegać. Część zmian nie wychodzi na RTG, tylko trzeba robić USG, czy rezonans. Jednak może nie będzie potrzeby, żeby się tym zajmować.
Super, że noga nabiera masy mięśniowej! Dobra robota, tak trzymać

[Aga-2]

U naszego Bena niestety coraz częściej pojawiają się dolegliwości związane z dysplazją łokciową. I tak długo się chłopak trzymał, ale ostatnio już było tak źle, że odmawiał jedzenia, nie chciał wstawać... Na szczęście jeszcze działają środki przeciwbólowe i pewnie trzeba będzie niedługo się zdecydować na wprowadzenie ich na stałe.

Nic inngo się nie da zrobić Kwas hialuronowy czy coś Jakie leki przeciwbólowe dostaje Borys dostawał przez jakiś czas zastrzyki (raz w miesiącu). Dawały super efekty, dużo lepsze niż np Caprodyl no i nie obciążały tak wątroby. Muszę sprawdzić jak się on nazywały.

Wiesz co, dać to by się jeszcze dało. Ben miał 3 lata temu robioną artroskopię i doktor Novak powiedział już wtedy że efekty powinny się utrzymywać przez 3 lata. Czyli teraz mamy koniec i teoretycznie trzeba by powtórzyć. Jednak ja już się na to nie zdecyduję, bo po poprzednim zabiegu Ben przez pół roku chodził dużo gorzej, a potem poprawy aż tak znaczącej nie było. Zabieg w znieczuleniu, a potem jeszcze pół roku cierpienia zanim się stawy zagoją, to mi się wydaje za dużo. Dlatego zostają środki zachowawcze. U Bena sytuacja jest jednak bardzo skomplikowana. On miał tak wielką niezgodność w kościach przedramienia, że u niego stawy praktycznie nie istnieją. Tam nie ma przestrzeni, w którą można wstrzyknąć kwas hialuronowy. Mój wet właśnie proponował te cotygodniowe zastrzyki i przy następnym pogorszeniu stanu muszę się na to zdecydować. Na razie nie ma tragedii, ale jak tak czytałam o Benie Meggi, to sobie uświadomiłam, że i na nas przyjdzie taki czas, że trzeba będzie podjąć tą ostateczną decyzję

[Natalia i Galwin]

Na razie nie ma tragedii, ale jak tak czytałam o Benie Meggi, to sobie uświadomiłam, że i na nas przyjdzie taki czas, że trzeba będzie podjąć tą ostateczną decyzję

O kurcze
Mimo wszystko mam nadzieje, że jego stan będzie dalej w miarę dobry i jeszcze wiele pięknych chwil przed Wami. Bardzo Wam tego życzę.

A my 17 dni (i kolejnym dniu koszmaru z temperaturą 40.5C) po operacji chodzimy tak https://www.facebook.com/photo.php?v=60 ... 9455&saved . Mięśniak nam się robi

[Aga-2]

Na razie nie ma tragedii, ale jak tak czytałam o Benie Meggi, to sobie uświadomiłam, że i na nas przyjdzie taki czas, że trzeba będzie podjąć tą ostateczną decyzję

O kurcze
Mimo wszystko mam nadzieje, że jego stan będzie dalej w miarę dobry i jeszcze wiele pięknych chwil przed Wami. Bardzo Wam tego życzę.

Ja też mam taką nadzieję i NIE dziękuję

A my 17 dni (i kolejnym dniu koszmaru z temperaturą 40.5C) po operacji chodzimy tak https://www.facebook.com/photo.php?v=60 ... 9455&saved . Mięśniak nam się robi

Ładnie chodzicie

[Natalia i Galwin]

Jesteśmy miesiąc po operacji. Jak Galwin sobie radzi można zobaczyć na filmiku https://www.facebook.com/photo.php?v=61 ... 2977&saved

Wczoraj byliśmy pierwszy raz na bieżni wodnej. Galwin śmigał w niej 12 minut Chyba mu się spodobała. Po za tym ma bardzo dużą ruchomość w tym biodrze i co najważniejsze - nie odczuwa bólu. Po woli wracamy do normalności - coraz dłuższe spacerki, spanie z kołami w górze, co chwile chce się bawić i jest ciągle głodny.

Znowu mamy radosnego szczeniaka

Dziękuję Wam za wsparcie

[Anirysova]

Super ! Tak trzymać