Strona 4 z 6

PostNapisane: 2007-11-28, 21:00
przez Natalia i Galwin
Maluszku mój kochany.... Masz już nie chorować :!: :!: :!: :!: :!: 3mamy kciuki :!:

PostNapisane: 2007-11-28, 21:07
przez Kasia
my tez trzymamy bardzo mocno!! a jest nas juz duzo do trzymania!

PostNapisane: 2007-11-28, 22:21
przez Roxanka
Kciuki oczywiście zaciśnięte.

PostNapisane: 2007-11-28, 22:45
przez Natka i Szisza
Trzymamy z całych sił!

PostNapisane: 2007-11-28, 23:03
przez izu
Trzymamy wszystkie kciuki, łapy i kopyta z całych sił!!! I czekamy na dobre wieści-uszy do góry, będzie dobrze!!!!!!

PostNapisane: 2007-11-28, 23:14
przez Cefreud
trzymamy!

PostNapisane: 2007-11-28, 23:20
przez Przemo
Przylonczam sie do trzymania kciukow

PostNapisane: 2007-11-28, 23:20
przez meggy
Yogi ma byc wszystko oki !!!!!!!!!!!Trzymamy z calej sily !!!!!!!!

PostNapisane: 2007-11-29, 00:19
przez AT
Yogiś trzymamy bardzo mocno

PostNapisane: 2007-11-29, 00:38
przez sylwiaczek
Yogi trzymamy mocno kciuki i łapki za twoje zdrowie, powodzenia jutro ;-)

PostNapisane: 2007-11-29, 07:51
przez Anirysova
Oj, mocno, mocno trzymamy :!:

PostNapisane: 2007-11-29, 09:39
przez Agama
Trzymamy kciuki,łapki ,co tylko się da.Zyczymy zdrówka i duuzo wytrwałości dla Pańci

PostNapisane: 2007-11-29, 14:30
przez Wanda
Ojej Marta, jasne że trzymamy wszystkie łapki jakie tylko mamy.

PostNapisane: 2007-11-29, 14:35
przez Aga-2
Przykro, że nie udało się zażegnać problemu poprzednio :-?
Życzymy powodzenia tym razem i oczywiście trzymamy kciuki :!:

PostNapisane: 2007-11-29, 15:27
przez Aga_Kamisinska
My tez trzymamy bardzo mocno!!!!! Powodzenia!

PostNapisane: 2007-11-29, 15:32
przez Natalia i Galwin
Właśnie rozmawiałam z Martą...

Pojawiły się nieduże zmiany zwyrodnieniowe w stawach biodrowych. Konieczna jest operacja zdecydowanie poważniejsza aniżeli pectinoctomia.
Niestety Yogi ma także dysplazje stawów łokciowych. Jest to dysplazja "mechaniczna", powstała w wyniku tego, że maluszek odciążał tylne łapki ;-( Na szczęście zmiany nie są poważne.

Najprawdopodobniej Yogi przejdzie tzw daroplastyke. Dla zainteresowanych tym sposobem leczenia wrzucam link http://www.dysplazja.com/viewtopic.php? ... b4cb15f041

Marta wieczorem napisze dokładniej co i jak.

PostNapisane: 2007-11-29, 15:33
przez Natalia i Galwin
Aaaa.. No i jeszcze pan doktor zapewniał, że ta operacja zapewni Yogiemu praktycznie w 100% normalne życie. A wiec kciuki zaciskamy jeszcze mocniej aby to była prawda :!: :!: :!:

PostNapisane: 2007-11-29, 15:40
przez Grażyna i Coffee
Trzymamy kciuki za maluszka żeby wszystko to , co przechodzi zapewniło mu dobre ,bezbolsne i radosne życie , bo szczęście to już ma - trafił na wspaniałych ludzi.

PostNapisane: 2007-11-29, 17:09
przez AT
Yogiś, trzymamy kciuki cały czas.

PostNapisane: 2007-11-29, 17:16
przez saganka
Yogi, bardzo mocno zacisniete!! Zebys w koncu normalnie zyl!!