Strona 5 z 9

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-12, 09:12
przez Majszczur
mariusz_589... myślę, że Tańka spytala o leki przeciwbólowe z troski, bo to że pies jest pod kontrolą weta nie zawsze znaczy że dostaje śr przeciwbólowe, zdarza się że weterynarze po prostu ich nie podają psom po zabiegach, nawet jak sprawują nad pacjentami stałą kontrolę pooperacyjną...
...nie każdy zwierzak pokazuje po sobie czytelnie, że strasznie boli. Wiele cierpi w milczeniu, a właścicielowi wydaje się, że wszystko ok. Ja też kiedyś nie wiedziałam o takich praktykach wetów...


Kciuki za Amona cały czas na posterunku !

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-12, 10:31
przez kerovynn
Eśka po operacji nie dostawała nic przeciwbólowego - wet stwierdził, że tak bezpieczniej, bo jak będzie czuła ból to nie zacznie skakać i szaleć i nie pozrywa szwów. W przypadku mojej psicy to akurat była dobra decyzja, bo to wariatka straszna. Byłam z nią non stop 2 tygodnie po zabiegu i OK. Nie piszczała, nie skamlała. Poruszała sie ostrożnie.
Ale każdy pies inaczej odczuwa i różne są zabiegi.
Cieszę się, że Amonowi coraz lepiej <hura> <hura> <hura> <hura>
Dzielny psiak :-D

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-13, 20:38
przez mariusz_589
Witam wszystkich:)
Amon jest już 6 dni po operacji. Ma się dobrze:) zaczął już domagać się o jedzenie :)
Zachowuje się dokładnie tak samo jak przed operacją.
Tak Amon wita swoją Panią:)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-13, 21:12
przez goslava
kochana psineczka, cieszymy się że już jest dobrze i wraca do siebie

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-13, 21:22
przez Atka73
Cud miód i pomponiki !!!!!!

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-13, 21:33
przez kerovynn
Ale się rozsiadł na doooopci . Świetna fotka :-D
Kciuki nadal trzymamy :okok: Mizianka dla dzielnego chłopaka <pies>

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-14, 05:50
przez antek
Dzielny facet.

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-14, 08:47
przez Bożena od Pretora
Wspaniałe dzielne psisko.

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-14, 09:54
przez Alicja i Spartki
Kochany cudny i tak i uśmiechnięty aż się popłakałam ze wzruszenia.Cudny jesteś Amonku i taki dzielny. :love: :love:

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-14, 11:56
przez Tańka
Cieszę się, że wszystko na dobrej drodze <okok> Pozdrawiam :-D

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-16, 10:12
przez pat_i_kot
Super, że tak to wszystko ładnie się ułożyło. A tyle nerwów było, jak ostatnim razem o nim opowiadałeś. I teraz będzie bardziej wyjątkowy piesio :) i jeszcze bardziej się do niego przywiążecie i aż strach pomyśleć, co to będzie jak go naprawdę zabraknie.
Fota Amona z mamuśką świetna! Nie wiem, kto ma bardziej zadowoloną minę :D
Zdrowia i dużo spacerów! Może wytropicie mojego Maćka, bo zaginął tymczasowo. Pozdrawiam! :) :)

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-16, 20:40
przez saba&mlis
Piekna psinka, duzo duzo zdrowka dla kolegi <okok> <buzki>

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-17, 20:25
przez Dagata
Witajcie! Cieszę się, że operacja się udała, pomimo że jednej łapki już nie ma. Amonek ma wspaniałych "ludzików", którzy swoją miłością sprawiają, że piesio szybko dochodzi do zdrowia, czego mu z całego serca życzę. Pozdrawiam!

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-18, 23:41
przez mariusz_589
Witam wszystkich:)
Jutro Amon będzie miał ściągane szwy, mam nadzieje że przebiegnie to bez większych problemów.
Amon wychodzi juz na krótkie spacery chociaż nie śpieszy mu się z nich do domu:)
Jutro lub we wtorek wrzuce kilka zdjęć :)
Pozdrawiam

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-19, 10:25
przez kerovynn
To czekamy na zdjęcia dzielnego psiaka <pies>

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-19, 11:00
przez Tańka
Trzymam kciuki za ściąganie szwów <okok>

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-19, 12:29
przez ewazoltowska
Amonku mimo wielkiego nieszczęścia ,które cie spotkało masz Wielkie Szczęście ,że jest u TAK WSPANIAŁYCH ludzi .Podziwiam Was wielki szacunek za serce ....mizianki dla Amonka.

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-24, 17:14
przez Atka73
Amonku co tam u ciebie słychać?

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-26, 15:44
przez mariusz_589
Witam, Amon jest już tydzien po ściągnięciu szwów. Do tej pory z dnia na dzien było coraz lepiej. Jednak Amon od dwóch dni sobie "popiskuje". Nie mam pojęcia dlaczego... robi to jak leży. Nie reaguje piskiem na dotyk tylko tak po prostu leży i raz na jakiś czas sobie piśnie... Jest to pisk taki jak z radości na przywitanie ale nigdy wcześniej tak nie robił gdy leżał. Wiecie co może być przyczyną??

Re: Amputacja łapy u Amona - nowotwór kości

PostNapisane: 2012-03-26, 16:47
przez saba&mlis
Czy wstawanie nie sprawia mu trudnosci (moze popiskuje bo chce sie podniesc i nie moze)?
Zastanawiam sie czy psy moga odczuwac bole fantomowe?
Duzo zdrowka <pies>