Strona 1 z 3

żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:26
przez inbloom
mieliśmy nadzieję, że rok 2012 już nas niczym niemiłym nie zaskoczy a jednak zaskoczył. w połowie listopada okazało się, że Bosmek ma problem z więzadłem krzyżowym przednim. nie miał typowych objawów, lekko odciążał chorą łapkę ale podpierał się nią przez cały czas i używał jej prawie normalnie. jedyne co było widać to wyraźna kulawizna łapy. początkowo podjęliśmy decyzję o leczeniu zachowawczym ze względu na jego wiek (ponad 6 i pół roku), baliśmy się narkozy, samego zabiegu i wszystkiego co nas mogło jeszcze zaskoczyć. tuż przed świętami decyzję zmieniliśmy bo stan łapeczki się pogarszał, w okolicy samych świąt Bosmanek już nie miał ochoty wstawać, bardzo dużo leżał, na zakrętach (czyli przy zmianie kierunku poruszania się) wywracał się, nie mógł utrzymać pionu, łapka była po prostu bardzo niestabilna.
dodam jeszcze, że my nie wiemy kiedy Bosmek nabawił się tej kontuzji. po prostu pewnego dnia zaczął kuleć, na początku bardzo delikatnie, potem z upływem czasu coraz mocniej.
27 grudnia Bosmanek przeszedł TTA. dzisiaj mamy 6 dobę po operacji. stan chorego (tfu tfu, odpukać w niemalowane) jest dobry. nie gorączkuje, nie płacze, nie marudzi, odbywa krótkie spacerki, apetyt mu dopisuje, łapka nie jest rozpalona, chyba całkiem ładnie się goi. od początku chodzi na czterech łapkach, oczywiście oszczędza chorą ale używa jej leciutko. w poniedziałek zdejmujemy szwy, w czwartek mamy kontrolę.
przed nami jeszcze 3 tyg oszczędzania rekonwalescenta. mam nadzieję, że za 3 tyg Bosmek zacznie już dokazywać z Felkiem bo małemu bardzo tego brakuje.
nam natomiast brakuje chwilami sił... ale podobno co nas nie zabije to nas wzmocni ;-)
a tak Bosmanek bawił się już po zabiegu, w Sylwestra :-D

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:37
przez Justynka
ehh..biedaki..trzymam kciuki za Bosmanka, żeby szybciutko wrócił do formy!

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:39
przez MartaD
My również trzymamy nieustająco :!:
Ucałujcie i wymiziajcie go mocno od cioci i niech szybko wraca do zdrowia <buzki>

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:48
przez Gocha
Trzymamy za Was mocno kciuki .Nowy Rok będzie lepszy ... musi ... czego Wam serdecznie życzymy .
Czochranko dla chłopaków <pies>

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:50
przez Roma
Kciuki za Bosmanka zaciśnięte mocno, oby szybko wracał do zdrowia <tak>

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:53
przez Barbel
Bosman -chłopie - zdrowiej!

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-02, 23:58
przez gatta
Trzymamy mocno za Bosmanka!!!

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 00:25
przez Renata.P
Trzymam kciuki bardzo mocno!!!Nie chcę Was dołować ale myślę że trzy tygodnie rekonwalescencji to trochę za mało.Moja Cherry była na smyczy i miała ograniczony ruch przez dwa miesiące.Było cięzko bo Wiśnia chciała biegać razem z pozostałą trójką ale miałam twarde serce i opłaciło się bo teraz biega bez problemu mimo że ma już 9 lat-odpukać!Wszystko będzie dobrze tylko musicie być cierpliwi!Pytanie z innej beczki,gdzie robiliście operację?

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 00:38
przez inbloom
Dzieki za kciuki :-D
Piszac o 3 tyg rekonwalescencji mam na mysli ogranicznaie ruchu (bez zrywow, bez szalenstw, bez wyglupow, statycznie i wolno). Jakie beda dalsze zalecenia po tym czasie to sie okaze, na dzis mamy zlaecenie ograniczac go przez 4 tyg od operacji - zostaly nam jeszcze 3 :-D
Operacje robilismy w naszej lecznicy w Bielawie, operowal dr Mikow.

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 01:06
przez Majszczur
Bosman! bój się pana, takie numery wycinać...
mocno trzymamy kciukasy za niesforną łapę i za "twarde serce" panci - żadnych szaleństw!
Spoiler:

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 01:11
przez P.P.
Zdrówka dla Bosmana ! Będzie dobrze <okok>

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 01:21
przez annasm
Zdrówka!

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 09:11
przez Zuzanda
Bosman twardziel da rade tylko czasu potrzeba
Pozdrowienia od kolegi i od nas :love:

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 09:13
przez Anna Rozalska
Marta trzymamy kciuki za Bosmanka.

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 10:28
przez Poker
kciukasy za Bosmankową łapę i "twarde serce" Pańci :-D

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 11:08
przez DolceVita
Trzymamy kciuki za tą niesforną łapkę!

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 12:30
przez Anirysova
Bosmanku, co to za numery? Szybkiego powrotu do pełnej sprawności <tak>

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 19:09
przez Agama
Bosman zdróweczka :)

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 19:59
przez frappe
Bosmanku trzymamy kciuki i życzymy dużo dużo zdrówka !!! Buziaki od Pandzi :)

Re: żeby kózka nie skakała to by TTA nie miała

PostNapisane: 2013-01-03, 22:24
przez maat
Wymiziajcie Bosmanka od nas